Kamil Stoch zdeklasował rywali w Wiśle i został nowym liderem Pucharu Świata. Dziś pokonał Stefana Krafta o ponad 16 punktów. Na trzecim stopniu podium stanął Andreas Wellinger. Żyła był 7., a Kot 9.
Pierwszy konkurs Pucharu Świata na polskiej ziemi w sezonie 2016/17 miał miejsce w Wiśle. Po fantastycznych skokach Stocha na treningach liczyliśmy na triumf Polaka i fotel lidera klasyfikacji PŚ.

Z niskiej, piątej belki jako pierwszy skakał Marat Zhaparov, ale uzyskał tylko 113 metrów. Pierwszy do punktu K doleciał skaczący z numerem 6-tym Ryoyu Kobayashi (123 m). Tuż po nim skakał wracający do skoków Gregor Schlierenzauer. Austriak nie błysnął odległością (120,5 metra), ale to wystarczyło by objąć tymczasowe prowadzenie.

O 0,1 punktu przegrał z nim Johann Andre Forfang, który także znakomicie spisywał się na treningach (119 metrów). Widać było, że w takich warunkach nie da się daleko polecieć.

Pierwszym z Polaków na belce był Aleksander Zniszczoł, który jednak uzyskał tylko 111,5 metr i był bez szans na finałową serię.

Nowym liderem został Jernej Damjan, który poleciał na 124 metr i znacznie wyprzedził Schlieriego. Za nim znaleźli się Kornilov i Wank, którzy także byli lepsi od Austriaka.

Jan Ziobro uzyskał 125 metrów, czyli potwierdził dobrą dyspozycję w Wiśle. Polak nie zmienił jednak na prowadzeniu Słoweńca - zajmował pozycję wice lidera. Identyczny wynik punktowy jak Damjan uzyskał Cene Prevc i w ten sposób mieliśmy dwóch podopiecznych Janusa na czele.

127 metrów poleciał Jakub Janda i to on mimo problemów przy lądowaniu pokonał Słoweńców. Kolejnymi liderami byli: Noriaki Kasai (129 m) i Stefan Hula (126 m).

Jury zmniejszyło długość najazdu do 4. belki. Dzięki temu Robert Johansson skacząc 125 metrów wyprzedził Polaka i był nowym prowadzącym. Nie cieszył się jednak zbyt długo, gdyż Andreas Wellinger lądował 2,5 metra dalej.

Czwartym Polakiem, który pokazał się publiczności był Dawid Kubacki. Odległość 120,5 metra nie była jednak tym do czego nas przyzwyczaił. Zajmował tymczasowo 10-te miejsce, za Janem Ziobro.

Do wciąż prowadzącego Wellingera dołączył jego rodak - Karl Geiger (125,5 m). Nieco słabiej spisał się inny Niemiec - Richard Freitag (122,5 m), a Stephan Leyhe z trudem awansował do II serii.

W czołówce zmieścili się jeszcze Descombes Savoie (125 m), Stjernen (127,5 m), Fettner (127,5 m) i Piotr Żyła (126,5 m). Polak był na drugim miejscu.

Pozycję lidera skutecznie zaatakował Michael Hayboeck - 130 metrów. Austriak miał prawie 4 punkty przewagi nad Wellingerem.

Niestety Maciej Kot lądował znacznie bliżej - 122,5 metra, co dało mu miejsce na początku drugiej dziesiątki. Polak miał kłopoty w locie i musiał ratować się przed bocznym podmuchem wiatru.

Fantastyczny skok oddał Stefan Kraft - aż 133 metry i to on był liderem, przed swoim rodakiem. Po nim decyzją trenera Kamil Stoch skakał już z trzeciej belki. Z tak niskiego pułapu zwycięzca tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni powtórzył odległość Austriaka i miał nad nim przewagę 3,4 punktu.

Ponownie z 4. belki Daniel Andre Tande poleciał 10 metrów bliżej i zajmował 8. miejsce. Ostatni na belce Domen Prevc lądował w punkcie konstrukcyjnym i zajmował dopiero 12. miejsce.

Kamil po 1. serii mógł czuć się właścicielem żółtego trykotu lidera Pucharu Świata.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
133.0
139.1
2
Stefan Kraft
Austria
133.0
135.7
3
Michael Hayboeck
Austria
130.0
128.5
4
Andreas Wellinger
Niemcy
127.5
124.6
5
Piotr Żyła
Polska
126.5
124.2
6
Manuel Fettner
Austria
127.5
123.3
7
Andreas Stjernen
Norwegia
127.5
121.6
8
Daniel Andre Tande
Norwegia
123.0
121.2
9
Karl Geiger
Niemcy
125.5
120.8
10
Robert Johansson
Norwegia
125.0
120.3
11
Vincent Descombes Sevoie
Francja
125.0
119.8
12
Domen Prevc
Słowenia
120.0
118.1
13
Maciej Kot
Polska
122.5
116.8
14
Markus Eisenbichler
Niemcy
123.0
116.5
15
Stefan Hula
Polska
126.0
116.3
16
Noriaki Kasai
Japonia
129.0
116.2
17
Jakub Janda
Czechy
127.0
116.0
18
Cene Prevc
Słowenia
126.0
115.5
 
Jernej Damjan
Słowenia
124.0
115.5
20
Richard Freitag
Niemcy
122.5
115.4
21
Jurij Tepes
Słowenia
125.5
115.3
22
Jan Ziobro
Polska
125.0
113.2
23
Andreas Kofler
Austria
121.0
112.6
24
Dawid Kubacki
Polska
120.5
112.3
 
Roman Koudelka
Czechy
122.0
112.3
26
Anders Fannemel
Norwegia
121.5
110.0
27
Denis Kornilov
Rosja
122.0
109.1
28
Andreas Wank
Niemcy
119.0
108.4
29
Vojtech Stursa
Czechy
120.5
108.3
30
Stephan Leyhe
Niemcy
118.5
107.9
31
Gregor Schlierenzauer
Austria
120.5
106.7
32
Johann Andre Forfang
Norwegia
119.0
106.6
33
Taku Takeuchi
Japonia
118.5
106.4
34
Ryoyu Kobayashi
Japonia
123.0
105.7
35
Daiki Ito
Japonia
116.0
103.0
36
Markus Schiffner
Austria
117.0
102.5
37
Tom Hilde
Norwegia
118.0
100.4
38
Evgeniy Klimov
Rosja
116.0
98.8
39
Roman Sergeevich Trofimov
Rosja
115.5
96.8
40
Jarkko Määttä
Finlandia
115.5
96.7
41
Bor Pavlovcic
Słowenia
117.0
96.6
42
Davide Bresadola
Włochy
117.5
96.5
43
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
116.0
95.6
44
Marat Zhaparov
Kazachstan
113.0
93.6
45
Antti Aalto
Finlandia
114.5
89.9
46
Aleksander Zniszczoł
Polska
111.5
89.0
47
Ville Larinto
Finlandia
107.0
88.2
48
Kevin Bickner
USA
111.0
87.9
49
Kento Sakuyama
Japonia
103.0
73.9
50
Halvor Egner Granerud
Norwegia
102.0
70.8


Drugą serię otworzył Stephan Leyhe z 6 belki. Niemiec poszybował na 122,5 metra i awansował z 30-tego miejsca. O 0,2 punktu lepszy okazał się jego rodak Andreas Wank (124,5 m). Kolejnymi liderami zostawali Fannemel (128 m) i Koudelka (130 m). Niestety Dawid Kubacki poleciał na 121 metr i przegrał z Norwegiem i Czechem.

Jan Ziobro uzyskał 123,5 metra i był oczko wyżej niż Dawid Kubacki. Był to jednak spadek w rankingu.

Koudelkę na prowadzeniu zmienił Richard Freitag (125,5 m). Niemiec prowadził o 0,3 punktu.

Cene Prevc miał skakać po Freitagu, ale problemy techniczne spowodowały, że skakał później. Konkretnie z rozbiegu zjechała mu narta, którą wyciągiem dostarczył mu z powrotem sam Walter Hofer.

Stefan Hula dołączył do pozostałych Polaków skokiem na 122 metr. Mieliśmy trzech naszych skoczków obok siebie, niestety nie na czele...

Markus Eisenbichler zmienił Freitaga na miejscu dla lidera konkursu skacząc 128,5 metra. Tuż po nim pół metra bliżej lądował Maciej Kot, ale udało się wyprzedzić Niemca o 1 punkt!

Taką samą odległość jak Polak odnotował Domen Prevc. Lider PŚ był na czele tabeli. Jego brat Cene skakał dziesiąty od końca - tylko 113 metrów i spadek pod koniec stawki.

Wszystko przez pogorszenie się warunków. Blisko lądowali też Johansson i Geiger. Skoczkowie mieli dodawane punkty do noty, a dodatkowo padał śnieg.

W tych warunkach Daniel Andre Tande poleciał na 122,5 metra, co dało mu przewagę nad Prevcem o pół punktu. Miał też nadzieję, na wyprzedzenie Słoweńca w klasyfikacji Pucharu Świata.

W czołówce pozostał Manuel Fettner po skoku na 120,5 metra, co dawało mu miejsce za Norwegiem i Słoweńcem. Po Austriaku skakał Piotr Żyła. Wiślanin doleciał do linii punktu konstrukcyjnego i był na 4-tym miejscu, a do końca konkursu pozostało czterech skoczków. Do prowadzenia zabrakło mu ciut więcej niż metr...

Co nie udało się Polakowi, dokonał Andreas Wellinger (120,5 metra). Niemiec miał jednak szanse na podium.

Na górze skoczni pozostało dwóch Austriaków i Polak. Najpierw Michael Hayboeck musiał chwilę poczekać na zapalenie się zielonego światła. Potem jury zmniejszyło mu belkę do pozycji nr 5. Ostatecznie nie wytrzymał presji i poleciał 117 metrów. Rozdzielił Żyłę i Kota...

Stefan Kraft podzielił los kolegi z drużyny i uzyskał taką samą odległość. Mimo tego był na pierwszej pozycji, z uwagi na sporą przewagę po pierwszym skoku.

Kamil Stoch miał dość łatwe zadanie. Wystarczyło skoczyć ok. 114 metrów by wygrać konkurs. Polak musiał jednak zejść z belki i poczekać na bezpieczne warunki wietrzne. Kamil wytrzymał próbę psychiczną i w złych warunkach doleciał do 124 metra i zdeklasował rywali wyprzedzając Krafta aż o 16,3 punktu! Polak został liderem PŚ!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
133.0
124.0
268.0
2
Stefan Kraft
Austria
133.0
117.0
251.7
3
Andreas Wellinger
Niemcy
127.5
120.5
249.1
4
Daniel Andre Tande
Norwegia
123.0
122.5
247.9
5
Domen Prevc
Słowenia
120.0
128.0
247.4
6
Manuel Fettner
Austria
127.5
120.5
246.1
7
Piotr Żyła
Polska
126.5
120.0
246.0
8
Michael Hayboeck
Austria
130.0
117.0
242.6
9
Maciej Kot
Polska
122.5
128.0
242.0
10
Vincent Descombes Sevoie
Francja
125.0
123.5
241.9
11
Markus Eisenbichler
Niemcy
123.0
128.5
241.0
12
Richard Freitag
Niemcy
122.5
125.5
238.2
13
Roman Koudelka
Czechy
122.0
130.0
237.9
14
Andreas Kofler
Austria
121.0
126.0
236.9
15
Jurij Tepes
Słowenia
125.5
125.5
235.5
16
Jernej Damjan
Słowenia
124.0
122.5
234.9
17
Noriaki Kasai
Japonia
129.0
125.5
234.0
18
Anders Fannemel
Norwegia
121.5
128.0
231.9
19
Jan Ziobro
Polska
125.0
123.5
231.2
20
Stefan Hula
Polska
126.0
122.0
231.0
21
Dawid Kubacki
Polska
120.5
121.0
228.5
22
Robert Johansson
Norwegia
125.0
113.0
226.2
23
Andreas Stjernen
Norwegia
127.5
111.5
224.9
24
Andreas Wank
Niemcy
119.0
124.5
224.6
25
Stephan Leyhe
Niemcy
118.5
122.5
224.4
26
Cene Prevc
Słowenia
126.0
113.0
222.7
27
Jakub Janda
Czechy
127.0
111.0
216.9
28
Denis Kornilov
Rosja
122.0
119.0
216.3
29
Karl Geiger
Niemcy
125.5
107.5
215.0
30
Vojtech Stursa
Czechy
120.5
112.0
203.4
31
Gregor Schlierenzauer
Austria
120.5
 
106.7
32
Johann Andre Forfang
Norwegia
119.0
 
106.6
33
Taku Takeuchi
Japonia
118.5
 
106.4
34
Ryoyu Kobayashi
Japonia
123.0
 
105.7
35
Daiki Ito
Japonia
116.0
 
103.0
36
Markus Schiffner
Austria
117.0
 
102.5
37
Tom Hilde
Norwegia
118.0
 
100.4
38
Evgeniy Klimov
Rosja
116.0
 
98.8
39
Roman Sergeevich Trofimov
Rosja
115.5
 
96.8
40
Jarkko Määttä
Finlandia
115.5
 
96.7
41
Bor Pavlovcic
Słowenia
117.0
 
96.6
42
Davide Bresadola
Włochy
117.5
 
96.5
43
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
116.0
 
95.6
44
Marat Zhaparov
Kazachstan
113.0
 
93.6
45
Antti Aalto
Finlandia
114.5
 
89.9
46
Aleksander Zniszczoł
Polska
111.5
 
89.0
47
Ville Larinto
Finlandia
107.0
 
88.2
48
Kevin Bickner
USA
111.0
 
87.9
49
Kento Sakuyama
Japonia
103.0
 
73.9
50
Halvor Egner Granerud
Norwegia
102.0
 
70.8

klasyfikacja Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »