W kolejnych pojedynkach lepsze rezultaty - a więc i awans do finału - zapewniali sobie Elias Tollinger (123 m), Jernej Damjan (128,5 m), Markus Schiffner (133 m), Jarkko Määttä (120,5 m) i Richard Freitag (130,5 m - prowadzenie). Ten ostatni pokonał Stefana Krafta (128 m), co było szczególnie ważne w kontekście walki Piotra Żyły o końcowe podium 56. Turnieju Czterech Skoczni. Austriak jednak miał duże szanse na udział w drugiej serii, ponieważ objął prowadzenie wśród przegranych.
Po tym, jak Jewgienij Klimow (124,5 m) pokonał Kento Sakuyamę, a Robert Johansson (122 m) Cene Prevca, przyszedł czas na Polaków - i to od razu w podwójnej dawce. Jan Ziobro (125 m) skoczył minimalnie dalej niż Stefan Hula (124 m) i tym samym wygrał pojedynek o zaledwie pół punktu. Hula był w tym momencie drugi na liście przegranych.
W oczekiwaniu na start Daniela Andre Tande obserwowaliśmy kolejne pojedynki, w których lepsi okazywali się Andreas Stjernen (130,5 m), Michael Hayboeck (130,5 m - nowy lider), Noriaki Kasai (130 m) i Jurij Tepes (aż 141 metrów przy wietrze 0,45 m/s pod narty - prowadzenie).
Wreszcie przyszła pora na elektryzujący pojedynek Daniela Andre Tande i Domena Prevca. Startujący jako pierwszy Norweg musiał jednak poczekać na zielone światło - warunki zmieniły się na tyle, że sędziowie skrócili rozbieg do bramki siódmej. Po wykonaniu tej modyfikacji Tande ruszył po rozbiegu i... doleciał do 135. metra, co dawało mu drugie miejsce. Słoweniec lądował bliżej (130,5 m), był trzeci, ale jednocześnie najlepszy wśród przegranych.
W kolejnych parach sensacji nie było - do drugiej serii, mimo krótkich skoków, przechodzili Daiki Ito (120,5 m), Peter Prevc (122,5 m). Przed pojedynkiem Jana Matury i Dawida Kubackiego belka startowa powróciła do bramki dziewiątej - warunki bowiem mocno się pogorszyły, a wiatr wiał w plecy z prędkością ok. 0,5 m/s. To nie przeszkodziło jednak Polakowi w oddaniu niezłego skoku - 125 metrów dawało mu awans do finału.
Z awansu cieszyli się także Vincent Descombes Sevoie (125,5 m), Karl Geiger (127 m) i Andreas Kofler - ten ostatni uzyskał zaledwie 115,5 metra, ale i tak był lepszy od Andersa Fannemela, który zdecydowanie nie poradził sobie w tych trudnych warunkach (107 m).
Wreszcie przyszła kolej na Polaków. Maciej Kot przy wietrze w plecy nie zawiódł - 130,5 metra (wiatr 0,31 m/s) pozwoliło mu nie tylko wygrać z Tomasem Vancurą, ale i wyjść na piąte miejsce. Piotr Żyła lądował jeszcze dalej (131 m przy wietrze 0,62 m/s) i był trzeci, a jednocześnie z nawiązką odrobił stratę do Stefana Krafta. Przy okazji w tym momencie wiedzieliśmy też, że Stefan Hula awansował do finału jako szczęśliwy przegrany.
W trzeciej parze od końca Stephan Leyhe (126,5 m) bez problemu pokonał Ryoyu Kobayashiego (111 m). Po nich na belce usadowił się Kamil Stoch. Podczas gdy miliony Polaków umierały na zawał, on spokojnie poleciał na odległość 134,5 metra. Po dodaniu bonifikaty za wiatr 0,61 m/s w plecy był drugi - do Tepesa tracił 1,1 punktu, a Tande wyprzedził o 4,5 punktu. Tym samym Stoch był wirtualnym liderem Turnieju Czterech Skoczni. Pokonanie Manuela Fettnera (123,5 m) było tutaj formalnością.
Ostatnia para - Markus Eisenbichler (128,5 m) i Andreas Wellinger (123 m - odpadł z rywalizacji) nie namieszała na czołowych pozycjach. Na półmetku ostatniego konkursu 65. TCS prowadził więc Jurij Tepes, natomiast Kamil Stoch i Piotr Żyła mieli doskonałą sytuację w kontekście klasyfikacji generalnej...
Wygrani
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Jurij Tepes
141.0
140.6
2
Kamil Stoch
134.5
139.5
3
Daniel Andre Tande
135.0
135.0
4
Piotr Żyła
131.0
133.3
5
Michael Hayboeck
130.5
128.7
6
Maciej Kot
130.5
127.9
7
Richard Freitag
130.5
126.6
8
Markus Schiffner
133.0
126.5
9
Markus Eisenbichler
128.5
126.1
Andreas Stjernen
130.5
126.1
11
Jakub Janda
132.0
125.9
12
Karl Geiger
127.0
124.8
13
Noriaki Kasai
130.0
124.5
14
Stephan Leyhe
126.5
122.4
15
Vincent Descombes Sevoie
125.5
118.9
Jernej Damjan
128.5
118.9
17
Evgeniy Klimov
124.5
117.8
18
Peter Prevc
122.5
116.8
19
Dawid Kubacki
125.0
116.4
20
Jan Ziobro
125.0
115.8
21
Daiki Ito
120.5
113.5
22
Robert Johansson
122.0
111.4
23
Elias Tollinger
123.0
109.2
24
Jarkko Määttä
120.5
106.9
25
Andreas Kofler
115.5
103.1
Przegrani
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Domen Prevc
130.5
130.0
2
Stefan Kraft
128.0
120.3
3
Manuel Fettner
123.5
118.9
4
Stefan Hula
124.0
115.3
5
Taku Takeuchi
126.5
113.3
6
Andreas Wellinger
123.0
112.1
7
Roman Koudelka
124.0
109.9
8
Vojtech Stursa
123.0
108.4
9
Cene Prevc
119.0
106.1
10
Michael Glasder
120.5
103.2
11
Dimitry Vassiliev
118.0
103.1
12
Halvor Egner Granerud
118.5
102.6
13
Thomas Hofer
115.5
97.7
14
Kento Sakuyama
115.5
96.7
William Rhoads
116.5
96.7
16
Kevin Bickner
116.0
96.0
17
Ryoyu Kobayashi
111.0
94.4
18
Lukas Hlava
110.0
92.7
19
Anze Semenic
111.0
90.7
20
Tomas Vancura
109.5
88.2
21
Jan Matura
109.0
87.3
22
Philipp Aschenwald
108.0
85.8
23
Anders Fannemel
107.0
84.6
24
Vladimir Zografski
107.0
82.8
25
Florian Altenburger
106.5
76.5
Przed drugą serią rozbieg znacznie wydłużono - zawodnicy startowali z belki umieszczonej w dwunastym progu, ponieważ prędkość wiatru przekraczała 0,5 m/s. Otwierający rywalizację Andreas Kofler spisał się całkiem nieźle - 127 metrów na parę minut dało mu prowadzenie, co oznaczało awans w stosunku do trzydziestego miejsca zajmowanego na półmetku.
Wkrótce pierwsze miejsce Koflerowi odebrał Robert Johansson (131 m, wiatr w plecy 0,36 m/s), my natomiast liczyliśmy na zmiany na prowadzeniu po skokach Polaków. Podopieczni Stefana Horngachera najwyraźniej wyszli z założenia, że "w kupie raźniej" i we trzech ustawili się po kolei na liście startowej. Stefan Hula (126 m) i Jan Ziobro (128 m) nie zachwycili, za to na pierwsze miejscu udało się wyjść Dawidowi Kubackiemu (127,5 m).
Kubackiemu (który jednak wkrótce wszedł do drugiej dziesiątki) dość szybko pierwsze miejsce odebrał Jewgienij Klimow (127,5 m), a kolejnymi liderami zostawali Vincent Descombes Sevoie (129,5 m) i Manuel Fettner (131,5 m), za to bardzo słabo spisał się dotychczas trzeci w TCS Stefan Kraft (121 m).
Podczas gdy emocje stopniowo rosły, obserwowaliśmy kolejne zmiany przy cyfrze "1" na liście wyników. Na dość długo pojawiło się tam nazwisko Stephana Leyhe (132 m), którego po pewnym czasie zmienił inny Niemiec, Richard Freitag (134 m).
Tuż po Freitagu na belce usiadł Maciej Kot. Polak lądował jeszcze dalej - 135 metrów w trudnych warunkach (0,65 m/s w plecy) i dobrym stylu dało mu prowadzenie, a zarazem miejsce w czołowej czwórce Turnieju Czterech Skoczni!
Świetny skok oddał Michael Hayboeck. Przy wietrze w plecy (0,62 m/s) Austriak doleciał do 142. metra. Po dodaniu wysokich not za styl prowadził z przewagą prawie piętnastu punktów nad Kotem.
Rozbieg - co dość zaskakujące - nie został skrócony. Domen Prevc przy słabszym tylnym wietrze nie poleciał jednak tak daleko (139,5 m) i był drugi.
Wreszcie na rozbiegu pojawił się Piotr Żyła. Wiślanin stał przed ogromną szansą i wykorzystał ją! 137 metrów nie dawało co prawda prowadzenia (był drugi), ale gwarantowało miejsce na podium 65. Turnieju Czterech Skoczni!
Po Żyle zobaczyliśmy Daniela Andre Tande. Norweg nie wytrzymał jednak presji i spadł na 117. metr!!! To ułatwiło zadanie Kamilowi Stochowi - 138,5 metra dawało mu zwycięstwo w Turnieju, jak i prowadzenie w konkursie! Po chwili to prowadzenie zamieniło się w wygraną - Jurij Tepes uzyskał tylko 124,5 metra.
Wyniki końcowe
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Kamil Stoch
134.5
138.5
289.2
2
Michael Hayboeck
130.5
142.0
283.3
3
Piotr Żyła
131.0
137.0
275.8
4
Domen Prevc
130.5
139.5
275.2
5
Maciej Kot
130.5
135.0
268.8
6
Richard Freitag
130.5
134.0
267.4
7
Jurij Tepes
141.0
124.5
261.6
8
Stephan Leyhe
126.5
132.0
259.9
9
Karl Geiger
127.0
132.0
259.0
10
Andreas Stjernen
130.5
129.0
258.7
11
Markus Schiffner
133.0
129.5
258.4
12
Manuel Fettner
123.5
131.5
255.7
13
Markus Eisenbichler
128.5
128.5
255.4
14
Noriaki Kasai
130.0
128.0
253.6
15
Vincent Descombes Sevoie
125.5
129.5
251.6
16
Evgeniy Klimov
124.5
127.5
246.4
17
Jakub Janda
132.0
123.0
246.1
18
Dawid Kubacki
125.0
127.5
246.0
19
Jernej Damjan
128.5
126.0
243.5
20
Robert Johansson
122.0
131.0
240.8
21
Daiki Ito
120.5
129.5
240.1
22
Jan Ziobro
125.0
128.0
239.9
23
Peter Prevc
122.5
124.0
239.5
24
Stefan Hula
124.0
126.0
236.6
25
Stefan Kraft
128.0
121.0
232.8
26
Daniel Andre Tande
135.0
117.0
231.5
27
Andreas Kofler
115.5
127.0
230.6
28
Taku Takeuchi
126.5
125.0
228.3
29
Elias Tollinger
123.0
123.5
225.7
30
Jarkko Määttä
120.5
120.0
220.4
31
Andreas Wellinger
123.0
112.1
32
Roman Koudelka
124.0
109.9
33
Vojtech Stursa
123.0
108.4
34
Cene Prevc
119.0
106.1
35
Michael Glasder
120.5
103.2
36
Dimitry Vassiliev
118.0
103.1
37
Halvor Egner Granerud
118.5
102.6
38
Thomas Hofer
115.5
97.7
39
Kento Sakuyama
115.5
96.7
William Rhoads
116.5
96.7
41
Kevin Bickner
116.0
96.0
42
Ryoyu Kobayashi
111.0
94.4
43
Lukas Hlava
110.0
92.7
44
Anze Semenic
111.0
90.7
45
Tomas Vancura
109.5
88.2
46
Jan Matura
109.0
87.3
47
Philipp Aschenwald
108.0
85.8
48
Anders Fannemel
107.0
84.6
49
Vladimir Zografski
107.0
82.8
50
Florian Altenburger
106.5
76.5
klasyfikacja Pucharu Świata »
klasyfikacja Turnieju Czterech Skoczni »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »