Stoch: Chciałem, aby ten lot się nie kończył
Opublikowano: 1 stycznia 2017, 21:44
Choć Kamil Stoch nie zdołał pokonać dziś Daniela Andre Tande, to jego skoki dawały dużo radości - i samemu zawodnikowi, i jego kibicom. Polak prowadzi na półmetku 65. Turnieju Czterech Skoczni.
Dla Stocha to już trzeci z rzędu konkurs, w którym zajął drugie miejsce. W tym przypadku 2+2 = 1, bo Polak został liderem klasyfikacji generalnej 65. TCS.
- Super uczucie, dla mnie totalna niespodzianka. Dla mnie najważniejsze było to, że mimo wcześniej popełnianych błędów, to ostatni skok był taką noworoczną "petardką" - śmiał się Stoch w wywiadzie dla TVP. - Uważam, że wykonałem dobrą pracę. Oddałem trzy dobre skoki, zwłaszcza ostatni. Było bardzo przyjemnie lecieć; chciałem, aby to trwało jak najdłużej i aby ten lot się nie kończył.
Stoch wciąż powtarza, że nie koncentruje się na wynikach, a na zadaniach, jakie stawia przed nim trener:
- Dziś denerwowałem się dużo mniej niż w Oberstdorfie. Skupiałem się na zadaniu do zrobienia i elementach, które musiałem wykonać, aby skok był dobry. Dziś łatwo mi się pracowało. Wynik jest dla mnie nagrodą i dużym sukcesem - stwierdził, przybliżając charakter niektórych takich zadań: - Ostatnio pracuję nad lądowaniem i poprawieniem stabilności telemarku; dziś dwa razy mi się udało, w ostatnim skoku przy odjeździe zakantowała mi narta, jest więc nad czym pracować.
Po dwóch konkursach - czy też na dwa konkursy przed zakończeniem - Turnieju Czterech Skoczni Stoch jest na czele klasyfikacji. Przewaga nad Stefanem Kraftem i innymi rywalami jest jednak niewielka - wszystko więc może się zdarzyć.
- Jest bardzo wyrównany, wysoki poziom. Nie ma jednego lidera. Lider może być na papierze, ale jest trzech-pięciu zawodników, którzy skaczą na podobnym poziomie. Wystarczy lepsza dyspozycja dnia, trochę szczęścia i tabela może się wywrócić.
Z jakim podejściem przystąpi więc Stoch do konkursów w Innsbrucku i Bischofshofen?
- Warto pozostać na ziemi i nie odpłynąć za daleko, utrzymać trzeźwość umysłu. Jestem w dobrej dyspozycji, skoki są super, dają dużo radości - i to jest dla mnie najważniejsze. A klasyfikacja? Jest, jaka jest...
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: TVP, Przegląd Sportowy
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (10)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
bartekdrekskigoldi
03.01.2017, 14:28
Bischifshofen 2007-
klmn
02.01.2017, 16:02
Bardzo podoba mi się, nastawienie Kamila, on nie ma zamiaru wygrać TCS, on buduje bardzo dobrą i stabilną formę. Na co? Albo na Pyeongchang, albo na Lahti. Kamil mówił w wywiadzie, że zaskoczony jest biegiem rzeczy i nie spodziewał się ,że będzie prowadził w TCS. Jednak, jak widać, sprawy ułożyły się na korzyść Kamila. Jeżeli bęzie na podium w Innsbrucku, to wygra TCS, w Bishofshofen, Kamil zawsze radził sobie świetnie, więc tam raczej możemy być spokojni o jego występ. Wierze w to, że Kamilowi uda się wygrać i TCS i Puchar Świata. WIERZYMY W CIEBIE KAMIL!
Ber
02.01.2017, 15:37
@Fanka
Pewnie dlatego, iż kiedyś niejaki pan Petru w jednym z wywiadów opowiadał o święcie "6 króli"
Fanka
02.01.2017, 15:23
@ GRUBY
Doskonale wiem, że jest takie święto (w które zwyczajowo kończy się TCS). W kalendarzu liturgicznym określane jako "Dzień Objawienia Pańskiego" lub (z greki) Epifania.
Tylko, że zawsze w nazwie tego święta królów było trzech. Dlatego zastanowiło mnie, skąd "as" wytrzasnął (wytrzasnęła?) ich aż sześciu.
Co nie zmienia faktu, że mam nadzieję, że tego pamiętnego dnia (6.01.2017 r.) okaże się, że król jest jeden. Pochodzi z Polski i nazywa się... wiadomo ;-). Powodzenia, Kamil.
GRUBY
02.01.2017, 15:01
@Fanka
Ale tu chodzi o święto. Trzech Króli takie święto w piątek. Jest takie święto które się tak nazywa.
Fanka
02.01.2017, 14:56
@ as
Jakich 6 króli?! Król jest tylko jeden, Kamil!
jjjjjjjjjjj
02.01.2017, 14:45
oby tak dalej
GRUBY
02.01.2017, 14:34
Chemia jest ważna... Tylko chemia.
as
02.01.2017, 08:01
Do 6 króli
Krzysiek
02.01.2017, 04:12
Nareszcie widać tę lekkość u Kamila! Oby tak do 3 Króli ;)