Bardzo ciekawie wyglądał pojedynek pomiędzy Jewgienijem Klimowem (132 m) i Jakubem Jandą (131 m). Ostatecznie lepszy - zaledwie o 0,3 punktu - okazał się Rosjanin, ale Janda prowadził wśród przegranych i było wielce prawdopodobne, że on także wystąpi w finale.
Wreszcie przyszła pora na pojedynki z udziałem reprezentantów Polski. Stefan Hula (131 m) wyraźnie pokonał Andersa Fannemela (130 m w nieco korzystniejszych warunkach i minimalnie gorszym stylu), natomiast Dawid Kubacki (128,5 m) wygrał z Piusem Paschke (125,5 m).
W kolejnych parach wygrywali Andreas Wellinger (133 m dawało mu także prowadzenie), Andreas Kofler (132,5 m), Cene Prevc (130 m), Vincent Descombes Sevoie (133 m - prowadzenie), Richard Freitag (131 m), Andreas Stjernen (131 m) i Peter Prevc (130,5 m).
Zawiódł niestety Jan Ziobro - 123 metry nie dawały najmniejszych szans na awans jako szczęśliwy przegrany; zwycięstwo w parze nie było mu tym bardziej pisane, ponieważ jego rywalem był Stephan Leyhe. Niemiec uzyskał 135,5 metra, co dało mu wyraźne prowadzenie.
Jeszcze lepiej spisał się skaczący z urazem Daniel Andre Tande. Norweg w bardzo dobrym stylu poleciał na odległość 138 metrów - nie tylko pokonał Toma Hilde w jedynym dziś bratobójczym pojedynku, ale też wyszedł na czoło.
Norwega nie pokonali - mimo dobrych lub bardzo dobrych skoków - Michael Hayboeck (133 m), Piotr Żyła (137 metrów - świetne drugie miejsce), Maciej Kot (135,5 m - trzecia lokata), Domen Prevc (135 m), Manuel Fettner (133,5 m) i Stefan Kraft (137 m - drugi).
Sytuację na czele mogli już zmienić tylko dwaj skoczkowie rywalizujący w ostatniej - najmocniejszej dziś - parze. Kamil Stoch spisał się dobrze - 135,5 metra dawało mu czwarte miejsce. Awans do finału był pewny, ale w charakterze szczęśliwego przegranego - Markus Eisenbichler lądował bowiem metr dalej i to on wygrał pojedynek.
Wygrani
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Daniel Andre Tande
138.0
141.6
2
Stefan Kraft
137.0
139.6
3
Piotr Żyła
137.0
138.5
4
Markus Eisenbichler
136.5
137.3
5
Maciej Kot
135.5
135.3
6
Stephan Leyhe
135.5
135.2
7
Domen Prevc
136.0
134.9
8
Vincent Descombes Sevoie
133.0
131.4
9
Michael Hayboeck
133.0
131.3
10
Manuel Fettner
133.5
131.2
11
Andreas Wellinger
133.0
130.5
12
Peter Prevc
130.5
129.2
13
Andreas Stjernen
131.0
127.8
14
Stefan Hula
131.0
127.1
15
Cene Prevc
130.0
125.9
16
Andreas Kofler
132.5
125.5
17
Evgeniy Klimov
132.0
125.4
18
Richard Freitag
131.0
125.2
19
Severin Freund
128.5
121.6
20
Dawid Kubacki
128.5
121.3
21
Karl Geiger
128.0
120.9
22
Andreas Wank
128.5
118.7
23
Florian Altenburger
125.0
116.8
24
Robert Johansson
124.5
114.0
25
Jernej Damjan
125.0
112.4
Przegrani
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Kamil Stoch
135.5
136.3
2
Jakub Janda
131.0
125.1
3
Roman Koudelka
129.0
123.6
4
Anders Fannemel
130.0
123.3
5
Markus Schiffner
127.0
119.2
6
Mackenzie Boyd-Clowes
127.5
118.4
7
Kevin Bickner
127.0
117.3
8
Pius Paschke
125.5
115.5
9
Vojtech Stursa
126.5
114.6
10
Antti Aalto
126.0
114.4
11
Jurij Tepes
125.0
113.8
12
Noriaki Kasai
125.0
113.7
13
Denis Kornilov
126.5
113.4
14
Lukas Hlava
126.5
112.8
15
Daiki Ito
123.0
111.8
16
Jarkko Määttä
123.0
108.4
Tom Hilde
123.0
108.4
18
Simon Ammann
123.0
107.7
19
Jan Ziobro
123.0
107.4
20
Ryoyu Kobayashi
123.0
106.8
21
Anze Semenic
119.5
103.0
22
Halvor Egner Granerud
119.0
99.6
23
Dimitry Vassiliev
119.0
98.4
24
Constantin Schmid
117.0
95.7
25
Taku Takeuchi
117.0
90.3
Przed drugą serią belka startowa nie przemieściła się ani o centymetr - wciąż pozostawała w szesnastym progu. Nieco korzystniejsze - przynajmniej na początku rundy - były warunki, wiatr bowiem ucichł niemal całkowicie.
Otwierający drugą serię Jernej Damjan (129,5 m) zdołał wyprzedzić Roberta Johanssona (127 m), ale nie utrzymał się długo na czele. Prowadzenie odebrał mu Florian Altenburger (128,5 m), po którym liderami zostawali Andreas Wank (130 m z przysiadem przy lądowaniu), Markus Schiffner (129,5 m) i pierwszy z Polaków - Dawid Kubacki. Nasz zawodnik uzyskał 132 metry, co pozwoliło mu nieco przesunąć się w tabeli wyników.
Za Kubackim plasowali się tak utytułowani zawodnicy jak Severin Freund (131,5 m) i Anders Fannemel (131 m), wyprzedzili go za to Czesi: Roman Koudelka (132,5 m - prowadzenie) i Jakub Janda (128,5 m w trudniejszych warunkach - drugie miejsce). Na prowadzenie wyszedł także Richard Freitag (131,5 m), po czym kilku skoczków spisało się trochę słabiej - to pozwoliło Dawidowi Kubackiemu awansować do czołowej dwudziestki.
Z miejsca w tym gronie mógł też cieszyć się wkrótce Stefan Hula - 131,5 metra nie wystarczyło co prawda na wyprzedzenie Freitaga, ale dawało dobre drugie miejsce. Przed Niemcem znaleźli się za to Andreas Stjernen (133 m) i Peter Prevc (133,5 m).
Słoweniec był już o krok od czołowej dziesiątki, ale awans nie był mu dany - z pierwszego miejsca zepchnął go Michael Hayboeck (135,5 m), po chwili jeszcze lepsze rezultaty osiągali Vincent Descombes Sevoie (137 m) i Domen Prevc (139 m w bardzo dobrym stylu). Dobrze spisał się też Stephan Leyhe (134 m - drugi).
Wreszcie nadszedł czas, kiedy polskim kibicom serca zaczęły bić jeszcze mocniej - na górze pozostawało trzech naszych reprezentantów. Zaczął Maciej Kot - 135 metrów nie wystarczyło, by wyprzedzić Domena Prevca, ale Polak był drugi.
Przed Słoweńcem znalazł się za to Kamil Stoch - 143 metry wywołały szeroki uśmiech na twarzy Polaka, który został nowym liderem konkursu. Daleko lądował także Markus Eisenbichler, ale 139,5 metra ze słabym lądowaniem nie wystarczyło, by wyprzedzić Polaka.
Po bardzo dobrym skoku Piotra Żyły (137 m - czwarte miejsce) Stoch był już pewien miejsca na podium. Liczyliśmy jednak na więcej - te życzenia spełniły się, bowiem Stefan Kraft (140 m) znalazł się za Polakiem.
Na Daniela Andre Tande nie było jednak mocnych - Norweg doleciał do 142. metra i wygrał konkurs. Stoch został za to nowym liderem 65. Turnieju Czterech Skoczni!
Wyniki końcowe
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Daniel Andre Tande
138.0
142.0
289.2
2
Kamil Stoch
135.5
143.0
286.0
3
Stefan Kraft
137.0
140.0
282.4
4
Markus Eisenbichler
136.5
139.5
278.9
5
Domen Prevc
136.0
139.0
278.5
6
Piotr Żyła
137.0
137.0
278.1
7
Maciej Kot
135.5
135.0
269.6
8
Stephan Leyhe
135.5
134.0
268.8
9
Vincent Descombes Sevoie
133.0
137.0
268.1
10
Michael Hayboeck
133.0
135.5
265.3
11
Peter Prevc
130.5
133.5
263.2
12
Manuel Fettner
133.5
132.5
259.5
13
Andreas Wellinger
133.0
131.0
259.0
14
Andreas Stjernen
131.0
133.0
258.5
15
Richard Freitag
131.0
131.5
254.9
16
Stefan Hula
131.0
131.5
253.7
17
Roman Koudelka
129.0
132.5
253.0
18
Evgeniy Klimov
132.0
130.0
251.3
19
Jakub Janda
131.0
128.5
250.5
20
Dawid Kubacki
128.5
132.0
250.2
21
Andreas Kofler
132.5
129.5
247.7
Severin Freund
128.5
131.5
247.7
23
Anders Fannemel
130.0
131.0
246.6
24
Cene Prevc
130.0
127.5
243.9
25
Markus Schiffner
127.0
129.5
240.2
26
Andreas Wank
128.5
130.0
239.0
27
Florian Altenburger
125.0
128.5
237.5
28
Karl Geiger
128.0
126.0
236.5
29
Jernej Damjan
125.0
129.5
233.9
30
Robert Johansson
124.5
127.0
228.7
31
Mackenzie Boyd-Clowes
127.5
118.4
32
Kevin Bickner
127.0
117.3
33
Pius Paschke
125.5
115.5
34
Vojtech Stursa
126.5
114.6
35
Antti Aalto
126.0
114.4
36
Jurij Tepes
125.0
113.8
37
Noriaki Kasai
125.0
113.7
38
Denis Kornilov
126.5
113.4
39
Lukas Hlava
126.5
112.8
40
Daiki Ito
123.0
111.8
41
Jarkko Määttä
123.0
108.4
Tom Hilde
123.0
108.4
43
Simon Ammann
123.0
107.7
44
Jan Ziobro
123.0
107.4
45
Ryoyu Kobayashi
123.0
106.8
46
Anze Semenic
119.5
103.0
47
Halvor Egner Granerud
119.0
99.6
48
Dimitry Vassiliev
119.0
98.4
49
Constantin Schmid
117.0
95.7
50
Taku Takeuchi
117.0
90.3
klasyfikacja Pucharu Świata »
klasyfikacja Turnieju Czterech Skoczni »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »