Janus: Domen ponad wszystko cieszy się tym, co robi
Opublikowano: 19 grudnia 2016, 20:08
W Engelbergu po raz pierwszy w konkursie Pucharu Świata zobaczyliśmy trzech braci Prevc. Jak się okazuje, wszyscy wystąpią i w Turnieju Czterech Skoczni. Niespodziewanie dołączy do nich i Jernej Damjan...
Wszyscy spodziewali się dobrej dyspozycji Prevca na początku sezonu i teoretycznie mieli rację. Tyle tylko, że to nie Peter zachwyca nas kolejnymi triumfami, a jego najmłodszy brat Domen. Siedemnastolatek imponuje nie tylko formą, ale i niezwykle agresywną, wręcz brawurową, sylwetką w locie.
- Wszyscy cieszymy się jego występami. Jest naprawdę we wspaniałej formie i mam nadzieję, że utrzyma się ona jak najdłużej. Podobnie cieszyłem się podczas jego wczorajszych skoków. W pewnym sensie chciałem, aby poprawił rekord skoczni w Engelbergu, co udało mu się w pierwszej serii. W finale również pokazał fantastyczny skok i zasługuje na wielkie gratulacje - stwierdził Goran Janus. - W ubiegłym sezonie jego styl wydawał mi się niebezpieczny, ale teraz już nie. Ma ekstremalną technikę, którą trzeba szlifować. Jest bardzo silny w powietrzu i ma niezwykłe zdolności do latania, które trzeba pielęgnować. Ponadto zaletą Domena jest to, że jest młody, bez obciążeń, beztroski, pewny siebie i ponad wszystko cieszy się tym, co robi - wyjaśniał fenomen najmłodszego z braci Prevc.
Domen jest wymieniany jako główny faworyt do zwycięstwa w całym Turnieju Czterech Skoczni.
- O samych zawodach zazwyczaj myślimy wtedy, gdy na nich już jesteśmy, ale wierzę, że podczas tych dziesięciu dni, które nas czekają do początku turnieju, nie zgubi swojej fantastycznej formy - stwierdził słoweński szkoleniowiec.
Pytany o dyspozycję swojego najbardziej utytułowanego zawodnika Goran Janus odpowiedział:
- Rzeczywiście, nie jest tak stabilny, jak w poprzednim sezonie. Udawały mu się pojedyncze świetne skoki, które napawają optymizmem; niewiele brakuje do wielkiego przełamania. Latem i w listopadzie Peter miał wiele obowiązków, przez co nie miał wystarczająco czasu, aby się zregenerować. Jednak jest to tylko jedna z wielu przyczyn. Swój ślad zostawił też upadek w Kuusamo. Ma na sobie też brzemię sukcesów z minionej zimy, bez potrzebnego odpoczynku trudno jest oczekiwać, że będzie skakał jak w poprzednim sezonie, który był jak ze snu. Dlatego musimy uzbroić się w cierpliwość i dać mu trochę czasu - wyjaśniał. - Przede wszystkim bym chciał, aby Peter odnalazł swój spokój i radość ze skakania. Kiedy to się uda, i tej zimy osiągnie wiele - dodał.
W Engelbergu po raz pierwszy wszyscy trzej bracia wystąpili w zawodach Pucharu Świata. Jak podkreśla Janus, każdy z nich jest zupełnie inny:
- Mogę tylko powiedzieć, że wszyscy trzej są zupełnie różni, jeśli chodzi o charakter, dlatego z każdym trzeba rozmawiać inaczej i do każdego podchodzić inaczej. A mi osobiście najbardziej zależy na tym, aby w reprezentacji skakali jak najlepiej, nie patrząc na to, jak się nazywają.
Bardzo równy poziom prezentuje Jurij Tepeš, który jak dotąd punktował we wszystkich konkursach. A jak powszechnie wiadomo, 27-latek zazwyczaj miał najwięcej problemów na początku sezonu.
- Jurij w grudniu nigdy jeszcze nie był tak stabilny. Dzięki temu jest bardziej spokojny i pewny siebie, cierpliwie czeka na swoją szansę. To samo powiedział mi po drugim konkursie w Lillehammer, kiedy po pierwszej serii był drugi, a ostatecznie uplasował się na szesnastym miejscu. W dalszej części sezonu będzie bardzo mocny.
Jednocześnie Goran Janus poinformował, którzy skoczkowie pojadą na rozpoczęcie Turnieju Czterech Skoczni:
- Poza braćmi Prevc i Jurijem Tepešem do Oberstdorfu pojadą także Rok Justin, Anže Semenič i Jernej Damjan, który w środę mile mnie zaskoczył w Planicy.
Pytany o faworytów do triumfu w Turnieju Czterech Skoczni odpowiedział:
- Najbardziej liczyć trzeba się z nami. Mamy zawodnika numer jeden. O innych reprezentacjach nie rozmyślam; oceniam, że krag faworytów jest szeroki.
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: Delo.si
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (4)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
CR
20.12.2016, 17:52
Ból czterech liter cebulaczków bezcenny
Jaro
20.12.2016, 14:24
@Polonus
Ja hazardzistą nie jestem, ale gdybym miał obstawiać, to jednak kogoś innego. Schlierenzauer w pierwszym sezonie też był bardzo mocny, wygrał nawet w Oberstdorfie, ale potem się posypał i Turniej przegrał.
A z tym Małyszem to rzeczywiście był cyrk - pamiętam jak Szaranowicz już zapowiadał, że Adam jako pierwszy wygra wszystkie konkursy Turnieju. No i wygrał, tyle że Hannawald.
Polonus
20.12.2016, 09:58
To nie jest "skromność". To jest świadomość siły swojego lidera. Żeby obstawiać u buków tej chwili zwycięstwo kogoś innego niż Domen to trzeba być żywcem hazardzistą.
Choć akurat my mamy doświadczenia, które sugerują Janusowi większą ostrożność wypowiedzi. Pamiętam jak 5 minut przed rozpoczęciem T4S w sezonie 2001/02 Szaranowicz z Tajnerem, po 6 wygranych Małysza w grudniu, z twarzami emanującymi wprost butą stwierdzili, że ni ma bata, żeby ktoś Adamowi w T4S wtedy podskoczył. O ile pamiętam Adam nie stanął wtedy nawet na najniższym stopniu podium Turnieju.
Jaro
19.12.2016, 22:06
"Najbardziej trzeba się liczyć z nami". To się nazywa "skromność". Albo raczej zaklinanie rzeczywistości. Oprócz D. Prevca nikogo tam nie macie. P. Prevc jest cieniem samego siebie. C. Prevc nie dorósł jeszcze do PŚ. O reszcie nawet nie ma co pisać. Jestem prawie pewien, że młody Prevc nie wygra Turnieju. Może z jeden konkurs, ale potem się posypie.