Ahonen: Moje skoki nie były dobre
Opublikowano: 12 marca 2004, 00:00
Dzisiejszy konkurs nie wyjaśnił, kto wygra w tym roku Puchar Świata. Wiemy za to, że zwycięzcę poznamy już za dwa dni, podczas niedzielnych zawodów w Oslo-Holmenkollen. Dziś znacznie zmniejszyła się przewaga Janne Ahonena nad Roarem Ljoekelsoeyem, jednak cały czas jest spora. Fin przyznaje, że już w Lillehammer chciał zapewnić sobie upragnione trofeum, o które walczy od tylu lat. Nie udało się - Janne nie jest zadowolony ze swojego występu: "Moje skoki nie były wystarczająco dobre, to były po prostu zwykłe skoki". Jeśli Ahonen w niedzielę znajdzie się w pierwszej dwunastce - to, bez względu na to, co pokaże Roar Ljoekelsoey, będzie czwartym Finem, który wygrał PŚ. Wcześniej triumfowali Matti Nykaenen (czterokrotnie), Ari-Pekka Nikkola i Toni Nieminen.
Dzisiejszy zwycięzca po raz kolejny pokazał, że jest w wyśmienitej formie. Dumny Norweg jest bardzo pewny siebie (by nawet nie powiedzieć, że przemądrzały): "Oba moje skoki były naprawdę perfekcyjne. Bardzo się cieszę, że odebrałem Martinowi Schmittowi rekord skoczni". Wicelider Pucharu Świata określił swoje plany na niedzielny konkurs. "Chcę wygrać w Holmenkollen. Przyszła pora, żeby znowu wygrał tam Norweg. Ostatnio dokonał tego 11 lat temu Espen Bredesen" - zapowiada Ljoekelsoey.
Liderem Turnieju Skandynawskiego pozostał Bjoern Einar Romoeren, chociaż jego przewaga stopniała do nieco ponad dwóch punktów. Sądząc po formie obu najlepszych aktualnie zawodników Norwegii, w Oslo możemy spodziewać się bardzo wyrównanej walki o wygraną w całym Turnieju. Romoeren przyznaje, że ciężko będzie mu walczyć z rodakiem. "Przed dzisiejszym konkursem byłem bardzo zdenerwowany. Ale teraz cieszę się z drugiego miejsca. W Holmenkollen z pewnością będę prowadzić z Roarem wyrównaną walkę" - mówi zwycięzca z Lahti i Kuopio.
Drugie podium w tym sezonie zaliczył Simon Ammann. Podczas konferencji prasowej Szwajcar tryskał humorem. "Jak widać, pasują mi obiekty olimpijskie. Po prostu przychodzę i skaczę" - żartuje dwukrotny zwycięzca Olimpiady w Salt Lake City. "W pierwszej serii nieco spóźniłem skok. Jeśli bym nie popełnił tego błędu, pewnie poprawiłbym rekord skoczni. Wydaje mi się też, że w drugiej rundzie byłem zbyt zmotywowany" - podsumowuje swoje występy Ammann. I dodaje, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa: "Teraz chciałbym ponownie wygrać w Holmenkollen. Tamtą skocznię też bardzo lubię".
Czy Ahonen obroni utrzyma przewagę nad Ljoekelsoyem? Tego dowiemy się już za ok. 40 godzin...
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: wiadomość własna + Finnjumping.info
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (9)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
finofanka
13.03.2004
zgadzm siem z większością! Janne musi wygrać PUCHAR bo mu sie to poprostu należy... wydaje mi sie że nikt tak sie w tym sezonie nie starał by wygrać, ale Ahonenowi zawsze tak mało brakowało do wygranej... więc jutro ma wygrać!!! Roar jush ma swoje medale i niech spada z nimi razem na dzewko, a Janne niech sie cieszy z wygranej!!
smith
13.03.2004
Norwegowie i Finowie są śmieszni....
bo.............
są fajni...
Ania
13.03.2004
Niewątpliwie królów tego sezonu mamy dwóch: Janne i Roara. Ale Ljoekelsoey ma już dwa złote medale, więc Kryształowa Kula powinna trafić do Ahonena...
gosia
13.03.2004
głowy do góry..janek poleci w niedzielę w chmury..:)kulę kryształową odbierze, wszystkie laury zbierze, ten dzień będzie należał do niego, będę miała uciechę z faktu tego..
M.
13.03.2004
Pewnie ze sie Janne puchar nalezy. Ale to niestety nie oscar, krysztalowej kuli sie nie przyznaje zaleznie od widzimisie... nikt mu nie zyczy wygranej bardziej niz ja, odetchne dopiero jak zobacze puchar w lapkach Janne >.< Ale naprawde sie boje ze...
@
13.03.2004
Zgadzam się. Ahonenowi puchar się w pełni należy. Sądze, że wyjazd do SLC go tak zmęczył i dlatego kiepsko skacze.
gosia
13.03.2004
janne musi wygrać puchar!!!co jak co ale nikomu innemu w tym sezonie on się na pewno nie należy!!!tak więc janek stawał na rozbiegu i pokaż wszystkim na co Cię stać!!!będę szczęśliwa jak będzie odbierał puchar
Satamon
13.03.2004
SIMI jest świetny!!Byloby bosko gdyby wygrał w niedziele, a przynajmniej stanął na podium :-) Roarowi odbija do łba, a Janne mi strasznie zal i mam nadzieje ze wygra wreszcie ten Puchar Świata!
******
13.03.2004
No bo jesteś finskie "CIENIASKO" :/