Po nieudanych startrach Austriaków w ostatnich konkursach szef konkurencji klasycznych w Austriackim Związku Narciarskim Toni Innauer zwolnił ze skutkiem natychmiastowym fińskiego trenera Hannu Lepistoe. Przypomnijmy, że w Lahti najlepszy z Austriaków (Morgenstern) był dopiero 12-ty, w SLC ten sam zawodnik był 6-ty, reszta skoczków z regularnością nie wchodzi do dziesiątki, no może poza Hoellwarthem.
Hannu i tak miał odejść po sezonie, jednak "Toni" nie wytrzymał i przyśpieszył jego rozstanie z kadrą. Obowiązki trenera kadry Austrii przejął jego dotychczasowy asystent - Stefan Horngacher. Lepistoe był uważany za ojca takich talentów jak Kofler, Liegl, Nagiller czy Hafele. Teraz nie odchodzi w glorii sławy, co byłoby pewne jeszcze rok temu.
AKTUALIZACJA: Według ostatnich informacji, Lepistoe poprowadzi jeszcze Austriaków podczas zawodów w Kuopio. W ten sposób działacze ÖSV chcą dać Finowi możliwość pożegnania się z reprezentacją Austrii. W pozostałych konkursach Turnieju Skandynawskiego (Lillehammer i Oslo) Thomasa Morgensterna i jego kolegów poprowadzi Stefan Horngacher.