W minionym sezonie Peter Prevc i Sara Takanashi, skaczący na nartach słoweńskiej firmy Elan, nie mieli sobie równych. Wyjątkowe osiągnięcia nie okazały się jednak wystarczające, by producent kontynuował współpracę z najlepszymi zawodnikami ostatniej zimy.
Miesiąc temu przed tłumem słoweńskich kibiców w Planicy Peter Prevc i Sara Takanashi odbierali Kryształowe Kule za miniony sezon, trzymając obok narty firmy Elan przygotowane specjalnie na tę okazję i zapewniając jej promocję. To wszystko okazało się być domkiem z kart - jak donoszą słoweńskie media, firma Elan zdecydowała się zrezygnować z produkcji nart do skoków narciarskich, stawiając pod ścianą wielu zawodników na czele z dominatorami minionego sezonu.

Tym samym bez pracy został bliski współpracownik Prevca i wieloletni serwismen firmy Elan - Aljoša Branc.

- Od wczoraj jestem bez pracy. Jestem w szoku - przyznał Słoweniec.

Zaistniała sytuacja zaskoczyła wszystkich, gdyż jeszcze miesiąc temu mówiono o planie pozyskania kolejnych czołowych zawodników, którzy mieliby dołączyć do Elana. Jak zdradził były już serwismen, rozpoczęto nawet rozmowy z kolejnymi skoczkami, korzystając z sukcesu Petra Prevca i Sary Takanashi.

W słoweńskiej firmie nastąpiły zmiany i obecni zarządcy stwierdzili, że w skokach narciarskich nie widzą przyszłości, mimo że sukcesy Prevca wymiernie przekładały się na wzrost sprzedaży nart zjazdowych - dzieci, jak i dorośli chcieli w ten sposób identyfikować się ze swoim ulubieńcem.

Przed firmą Elan z produkcją nart do skoków narciarskich postanowiła rozstać się i firma Fluege.de, tym samym obecnie na rynku pozostają jedynie Fischer i Sport2000.

Poza Sarą Takanashi i Petrem Prevcem na Elanach skakali m.in. Domen Prevc, Cene Prevc, Nejc Dežman, Jaka Hvala, Rok Justin i Jure Šinkovec, Kenshiro Ito, MacKenzie Boyd Clowes, Olli Muotka i Juho Ojala oraz skoczkinie: Katja Požun, Ema Klinec, Nika Križnar, Nita Englund, Tara Geraghty-Moats i Abby Hughes.