Polscy skoczkowie rozpoczęli treningi z Horngacherem
Opublikowano: 7 kwietnia 2016, 12:25
Stefan Horngacher rozpoczął już pracę z polskimi skoczkami. Pierwsze wrażenia zawodników są bardzo pozytywne...
Austriak jest w Polsce od kilku dni, ma już za sobą pierwsze trenigi z naszymi skoczkami - w sobotę ćwiczył z Kamilem Stochem, natomiast w środę na testach z użyciem platformy dynamometrycznej pojawili się Stefan Hula, Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Jakub Wolny i Krzysztof Miętus.
- Przeprowadziliśmy testy fizyczne, teraz musimy je omówić i przygotować dobre plany przygotowań. Wybierzemy najlepszych zawodników, którzy znajdą się w kadrach narodowych - przyznał Horngacher. - Myślę, że takie testy i sama platforma do ich przeprowadzania były czymś nowym dla wszystkich zawodników.
Oprócz testów siły odbicia zawodnicy trenowali technikę, a także podnosili ciężary.
- Bardzo pozytywne wrażenia, dużo nowych rzeczy, fajne testy, które sporo dały nam do myślenia. To, co robiliśmy, czuć w nogach - podsumował wczorajsze zajęcia Maciej Kot.
- Szybko zaczynamy - i dobrze, bo czeka nas dużo pracy. Przede wszystkich trochę inaczej technicznie będziemy do wszystkiego podchodzić. Przed nami zmiany w treningu, bardzo się z tego cieszę - ocenił Stefan Hula.
- To pierwsze treningi, więc dopiero przyjdzie czas na wyciąganie głębszych wniosków. Inaczej niż dotychczas wykonywaliśmy wszystkie odbicia, bardziej do góry. Nowe ćwiczenia dają w kość - przyznał Jakub Wolny, który jest zadowolony ze współpracy z Horngacherem. - To bardzo fajny, sympatyczny człowiek. Myślę, że cała nasza współpraca będzie przebiegać pomyślnie.
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Emil
09.04.2016, 09:41
Przypomnę że zgodnie z kryteriami PZNu formalnie zawsze trenerzy sobie wybierali sami kadry. Jak było w praktyce nie wiemy.
mc15011
07.04.2016, 23:28
@Impuls
Jeżeli mówisz prawdę, to Stefanowi należy się mówiąc w żargonie "duże piwo". Oczywiście mam też wielki szacunek do Hannu Lepistoe (bo gdyby nie Lepistoe to Małysz nie zakończyłby kariery będąc na szczycie tylko tak jak np. "messerschmitt" czy też wielu innych skoczków, czyli ogonie stawki) ale za kadencji Fina Polacy w drużynie nie osiągnęli tego co chcieli. No ale oczywiście należy pamiętać, że sytuacja w polskich skokach była inna niż teraz.
Co do Stefana to pewnie jego sobowtórem jest Rowan Atkinson czyli Mr Bean (Jaś Fasola). Zresztą Stefan sam wybierze kadrę, a nie to co mu Małysz narzuci - jako konsultant, choć z drugiej strony asystent Horngachera (moim zdaniem) nie powinien być z zagranicy.
marmi
07.04.2016, 22:13
@Polonus: o ile często mam odmienne zdanie od Ciebie to tym razem w pełni popieram.
A tak się zastanawiałem do kogo on podobny :)
Impuls
07.04.2016, 18:08
No ten gościu sam wybierze kadrę, a nie tak jak mu narzucą :D
PLANET
07.04.2016, 14:42
Doktor Who ; )
Polonus
07.04.2016, 13:40
Lubię go i cenię, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ma coś z Jasia Fasoli.
Na tym zdjęciu też.