Transmisje z kwalifikacji i obecność Adama Małysza w charakterze komentatora podniosły oglądalność skoków w stacji Eurosport. W TVP1 te wartości spadły, mimo to nadawca wciąż chwali się niezłymi wynikami.
Na niższą oglądalność transmisji z zawodów w skokach narciarskich w minionym sezonie największy wpływ miały słabsze rezultaty uzyskiwane przez naszych skoczków; brakowało też imprez mistrzowskich najwyższej rangi - mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym czy igrzysk olimpijskich. Mimo to TVP jest umiarkowanie zadowolona z wyników oglądalności:

- Utrzymać trzy miliony widzów w sezonie, w którym nie było sukcesów polskich skoczków, to jest coś. Taka widownia to prawdziwy skarb telewizyjny - przyznał dyrektor TVP Sport Włodzimierz Szaranowicz.

Rok temu średnia oglądalność konkursów Pucharu Świata w TVP wynosiła ok. 3,69 mln osób (prawie 30% udziałów w rynku); w ostatnim sezonie ta liczba była wyraźnie niższa (3,02 mln telewidzów - 25%).

Największym zainteresowaniem wśród widzów TVP cieszyły się konkursy w Zakopanem (indywidualny - 4,87 mln; drużynowy - 4,51 mln widzów) oraz finał Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen (3,84 mln).

Dużo niższą oglądalność od TVP (ze względu na zasięg oraz komercyjny charakter stacji) zanotowała stacja Eurosport, która poprawiła się pod tym względem w porównaniu z ubiegłym sezonem o 8% (na przestrzeni ostatniej zimy średnia oglądalność to ok. 320 tys. widzów - 2,71% rynku).

Kibiców do Eurosportu przyciągały przede wszystkim transmisje z wydarzeń, których nie przekazywała TVP - na czele z konkursem PŚ w Kuopio (oglądalność na poziomie 726 tys.) i kwalifikacjami, na które Eurosport ma wyłączność. Nie bez znaczenia była też zapewne osoba Adama Małysza, który wraz z Igorem Błachutem komentował część konkursów; ponadto reporterzy stacji byli obecni w trakcie niektórych zawodów, nagrywając materiały emitowane zarówno w TV, jak i zamieszczane w serwisie internetowym stacji.

- Cieszy nas fakt, że wyniki oglądalności najpopularniejszych dyscyplin zimowych transmitowanych w Eurosporcie są wyższe niż przed rokiem. Transmitowaliśmy wszystkie konkursy Pucharu Świata w sezonie i - jako jedynik w Polsce - cieszące się wielkim zainteresowaniem kwalifikacje - poinformował Olgierd Dobrzyński, country manager stacji Eurosport w naszym kraju.

Wyłączne prawa do transmisji zawodów PŚ w Polsce posiada Eurosport, natomiast TVP wykupiła sublicencję na transmisje z większości konkursów, jednak bez kwalifikacji (publiczny nadawca pokazywał jedynie serie eliminacyjne przy okazji konkursów w Zakopanem i Wiśle). Eurosport emitował bezpośrednie relacje ze wszystkich zawodów PŚ i większości kwalifikacji.