Stoch: Nie mam już takich odpałów
Opublikowano: 20 lutego 2016, 09:39
We wczorajszych zawodach Pucharu Świata w Lahti punktowało pięciu Polaków. Najwyżej sklasyfikowany został Stefan Hula, który zajął czternaste miejsce.
Choć w treningu Polacy nie zachwycili, to jednak do konkursu weszli w komplecie. W samych zawodach, w kontekście awansu do drugiej serii, też było nieźle - do trzydziestki nie wskoczył jedynie Piotr Żyła. Inną sprawą są pozycje biało-czerwonych po finałowych skokach. Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Klemens Murańka i Andrzej Stękała zajęli miejsca w trzeciej dziesiątce. Najlepszym z Polaków okazał się Stefan Hula, który był czternasty.
- Wszystkie skoki były bardzo w porządku. Fajny, pozytywny dzień; nigdy nie skakało mi się w Lahti dobrze, a dziś zagrało - przyznał zadowolony Hula.
Zawodnik odniósł się również do swoich ostatnich startów w Vikersund, gdzie spisywał się nieco poniżej oczekiwań.
- W Vikersund miałem trochę pecha i też ja zawiniłem. Nie leży mi ta skocznia, przegrałem z nią psychicznie. Później miałem spokojny trening w Szczyrku, w trudnych warunkach, ale skoki grały od pierwszego, więc z dobrym nastawieniem przyjechałem do Lahti.
Na Salpausselce kolejne punkty wywalczył Dawid Kubacki. Po pierwszej serii zajmował 29. miejsce i rzutem na taśmę awansował do finału. Ostatecznie zawody zakończył na 27. miejscu.
- Pierwszy skok trochę spóźniłem - niewiele, ale przez to trochę metrów zabrakło. W drugim skoku wydawało mi się, że było ciutkę lepiej, ale - jak widać - jeszcze trochę brakuje; trzeba to przemyśleć do jutra - myślę, że wtedy parę metrów puści do przodu - ocenił swój występ Dawid Kubacki.
Zawodnik z Szaflar w tym sezonie skacze w kartkę. Wydawało się, że po Turnieju Czterech Skoczni jego forma pójdzie w górę, jednak po serii dobrych występów przyszło kilka słabszych konkursów.
- Nie jest to może taka stabilność i taki poziom, jakich bym chciał, ale niewiele jest do zrobienia, żeby to naprawdę fajnie wyglądało - i nad tym będę się koncentrował. Zima jeszcze się nie skończyła, walczę do końca. Mam jeszcze sporo rzeczy do zrobienia i myślę, że sporo radości mogę z tej zimy wyciągnąć - mówił Kubacki.
Znów nie przełamał się Kamil Stoch. Zawodnik z Zębu dobrze spisał się w kwalifikacjach, niestety w zawodach po dwóch przeciętnych skokach zajął 23. miejsce.
- Te skoki w dalszym ciągu pozostawiają trochę do życzenia. One są dosyć stabilne, nie ma takich odpałów, jakie robiłem jeszcze niedawno, gdzie po dobrym skoku treningowym w zawodach następowała zupełna odwrotność. Dziś była pewna konsekwencja, skoki były dosyć solidne, aczkolwiek brakuje w nich energii. Moja dyspozycja jest kiepska, nie ma się co ukrywać ani robić dobrej miny do złej gry. Przyjmuję tę sytuację taką, jaka jest; na te chwilę nie przeskoczę pewnych rzeczy. Będę pracował, by swoje skoki poprawić. Zobaczymy, może ten sezon zakończy się w miarę fajnym akcentem - mówił Stoch.
Z wczorajszych zawodów zadowolony był Łukasz Kruczek. Trener polskiej kadry pokusił się również o ocenę startów naszych skoczków w pozostałych konkursach na północy Europy.
- Te skandynawskie konkursy są jak cały Puchar Świata. Były i lepsze, i słabsze skoki . W żaden sposób to, co dziś widzieliśmy, nie było ani bardzo dobre, ani bardzo złe. Szkoda, że mgła storpedowała konkurs w Oslo, tam dobrze zaczął Bartek Klusek. Trondheim było bardzo dobre w wykonaniu Andrzeja Stękały. Miejsce w pierwszej dziesiątce w debiutanckim sezonie zasługuje na pochwałę. Jeśli chodzi o Vikersund, to za pojedyncze loty należy pochwalić wszystkich zawodników, zwłaszcza Piotra Żyłę za udany powrót do Pucharu Świata - analizował poszczególne zawody Łukasz Kruczek.
Szczególne słowa uznania należą się niewątpliwie Andrzejowi Stękale. Niedawno Maciej Maciusiak mówił, że latem ten zawodnik podczas treningów skakał po dziesięć metrów krócej od czołowych zawodników kadry A. W tym momencie zdarza mu się być najlepszym Polakiem w konkursach Pucharu Świata. Z ostatnich poczynań młodego zawodnika wyróżnić należy szóste miejsce w Trondheim oraz wspaniały lot na Vikersundbakken - 235 metrów.
- Trochę żałowaliśmy, że przed Andrzejem została obniżona belka, bo i warunki pozwalały na jeszcze dłuższy lot, niemniej zrobił to w bardzo fajny sposób. Z zawodnika, który podchodzi do skoków tak jak Andrzej, można mieć w przyszłości pociechę - chwalił Stękałę Kruczek.
Autor: Marcin Wojciechowski
Źródło: TVP
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
@Bobikrk96
21.02.2016, 10:05
Bo to takie polskie ja tam również jaestem zadowolony z reszty naszych no lae sa kibice i "kibice" tym drugim odpowiada szukanie dziury w całym i wyrzucanie trenerów :P
Bobikrk96
20.02.2016, 15:11
Wszyscy podniecają się słabym Stochem a nikt nie mówi o dobry a nawet bardzo dobrym sezonie Stefana Huli , i o młodym Andrzeju
Taki jest sport raz na dole raz na szczycie :)
czeslaw
20.02.2016, 12:00
"Zawodnik z Szaflar w tym sezonie skacze w kartkę."
Należ y dodać, że nie jest to jakiś wielki format, no maksymalnie A4.
to proste
20.02.2016, 10:05
Na kazdej skoczni kto inny kontroluje sprzet
Bartt
20.02.2016, 10:05
W tym sezonie zaobserwowałem pewną prawidłowość. Najwyższą dyspozycję prezentują zazwyczaj zawodnicy akurat wskakujący do kadry bądź z kadry B bądź z pucharu kontynentalnego. Tak było z Hulą, Stękałą, Kotem, Kubackim, Żyłą a teraz Murańką. Mało tego, ta dyspozycja jest wysoka tylko przez kilka tygodni, im dłużej trenują z kadrą A, tym gorzej zaczynają skakać.. i znowu trzeba ich odsyłać do kontynentala. To nie może być przypadek...
20.02.2016, 09:48
Stoch i inni powinni tak jak Olek Zniszczoł mówić otwarcie o Kruczku. Stękała, który oddał drugi najdalszy skok w historii Polski przejdzie do kadry A, ale może nowy trener go jeszcze nie zniszczy.