Wyniki Piotra Żyły w ostatnich konkursach Pucharu Kontynentalnego sugerowały, że wiślanin wkrótce powróci do rywalizacji w Pucharze Świata. I tak się stanie - w Vikersund Żyła zastąpi Bartłomieja Kłuska.
W ostatnich trzech konkursach CoC Żyła stawał lub ocierał się o podium - w Bischofshofen zajął trzecie miejsce, natomiast w Planicy dwukrotnie był czwarty. Te wyniki sprawiły, że wiślanin zyskał zaufanie trenerów i pojedzie na loty do Vikersund.

W składzie na PŚ, w porównaniu z zawodami w Oslo i Trondheim, Żyła zastąpi Bartłomieja Kłuska - ten podczas dwóch startów w Norwegii nie zdobył punktu; w Oslo był 21. w kwalifikacjach (konkurs odwołano), w Trondheim w serii eliminacyjnej zajął 29. miejsce, a w konkursie uplasował się dziesięć lokat niżej. To sprawiło, że zawodnik LKS Klimczok Bystra powróci do rywalizacji w Pucharze Kontynentalnym (w ten weekend zawody odbędą się w Zakopanem).

O powrót do Polski Kłusek rywalizował z Maciejem Kotem, który jeszcze niedawno w Sapporo spisywał się całkiem nieźle, jednak w Oslo i Trondheim nie pokazywał tamtej formy. Mimo to trener Maciej Maciusiak zdecydował się zatrzymać doświadczonego zakopiańczyka w reprezentacji.

- Maciej nie radzi sobie od początku pobytu w Skandynawii, ma problem z dojazdem do progu. Myślę, że stać go na poprawę. Chcę, żeby pojechał do Vikersund. Myślę, że tam powinien poradzić sobie znacznie lepiej niż w Oslo i Trondheim - skomentował szkoleniowiec kadry B.