Wczorajsze szóste miejce Andrzeja Stękały było sporym zaskoczeniem dla wielu obserwatorów. Polak już od jakiegoś czasu dawał jednak sygnały, że staje się coraz lepszym skoczkiem...
Szósta lokata zajęta w Trondheim to dla Stękały największy sukces w karierze, a także wyrównanie najlepszego rezultatu osiągniętego w reprezentacji Polski skoczków w tym sezonie:

- Fajnie, kiedy osiąga się najlepszy wynik w kadrze, ale ja skupiam się jednak na skakaniu - przyznał skromnie Stękała w rozmowie dla Eurosport.onet.pl. - Jestem zadowolony ze skoków, choć w każdej z prób można było coś jeszcze poprawić. Trudno jest oddać idealny skok, jednak w moich widać dużą poprawę - dodał.

Już jutro Stękała spotka się z kolejnym wyzwaniem - w ten weekend zadebiutuje na skoczni mamuciej. Polak liczy na dobre skoki:

- Na każde zawody jadę z takim samym nastawieniem - chcę wygrywać, po to przecież trenujemy - zakończył ambitnie.