Peter Prevc wciąż imponuje formą - Słoweniec wyraźnie wygrał konkurs Pucharu Świata w Trondheim. Świetnie spisał się Andrzej Stękała - Polak odniósł największy sukces w karierze, zajmując szóste miejsce!
Konkurs rozpoczął się przy lekkim wietrze pod narty i trzynastej belce startowej. Już otwierający rywalizację Andraz Pograjc spisał się nieźle - przekroczył punkt K, lądując na 125. metrze. Mniej szczęścia do warunków mieli kolejni skoczkowie, którzy przy tylnym wietrze lądowali wyraźnie bliżej.

Wśród nich był i Bartłomiej Kłusek - 118,5 metra (wiatr 0,19 m/s w plecy) w tym momencie dawało trzecie miejsce, z raczej niewielkimi szansami na awans do finału.

Pograjca na prowadzeniu zastąpił startujący z dziewiątym numerem Karl Geiger. Niemiec uzyskał 122 metry, jednak bonifikata punktowa za niekorzystny wiatr 0,58 m/s pozwoliła mu o ponad sześć punktów wyprzedzić Słoweńca.

Przed próbą Ilmira Hazetdinowa nastąpiła krótka przerwa, podczas której Rosjanin musiał opuścić belkę z powodu zbyt silnego wiatru w plecy, a sędziowie zdecydowali się na wydłużenie rozbiegu do progu piętnastego. To jednak nie wpłynęło pozytywnie na uzyskiwane odległości - zarówno przez Hazetdinowa, jak i kolejnych skoczków.

Liczyliśmy, że odmiana nastąpi przy próbach Polaków. I tak się stało - w stosunkowo dobrych warunkach (tylko 0,16 m/s w plecy) Andrzej Stękała doleciał do 131. metra i prowadził. Jeszcze dalej lądował Dawid Kubacki (131,5 m), jednak po uwzględnieniu punktów za warunki (zaledwie 0,08 m/s w plecy) plasował się na drugim miejscu.

Przez chwilę mieliśmy dwóch Polaków na czele, jednak po kilku minutach lepszy rezultat uzyskał Jurij Tepes. Słoweniec lądował co prawda bliżej, ale rekompensata za warunki (ok. 0,6 m/s) w plecy dała mu niespełna sześć punktów przewagi nad Stękałą. Po chwili jednak cała trójka mogła już się cieszyć z lokaty w trzydziestce.

Wkrótce dołączył do nich Taku Takeuchi (130,5 m - drugie miejsce), nie uczynił tego natomiast Maciej Kot (tylko 119,5 metra i niewątpliwe pożegnanie z konkursem). Taką samą odległość uzyskał w gorszych warunkach (0,59 m/s w plecy, a także jakiś boczny podmuch) - również i on nie miał szans na awans do drugiej serii.

Do występów kolegów (ani tych z czołówki, ani tych bez awansu) nie nawiązał Kamil Stoch. Lider naszej kadry lądował na 127 metrze (wiatr 0,03 m/s pod narty) i był jedenasty, a tym samym mógł przygotowywać się do startu w finale.

Prowadzenia - mimo najdalszego skoku (133 metry) - nie zdołał objąć Joachim Hauer. Norweg startował bowiem w dość łatwych warunkach (0,14 m/s w plecy), a w efekcie był na trzecim miejscu ze stratą niespełna 2,5 punktu do Tepesa.

O dość trudnych warunkach panujących na skoczni w Trondheim może świadczyć fakt, iż blisko lądowali Roman Koudelka (124 m), Andreas Wellinger (122 m) i Anders Fannemel (121 m); Czech i Norweg musieli pogodzić się z zakończeniem rywalizacji po pierwszej serii. Niewiele brakowało, a ich los podzieliłby Domen Prevc (124 m ze sporymi problemami w locie).

Dużo lepiej spisał się za to Daniel Andre Tande - 137 metrów przy wietrze 0,18 m/s w plecy w zupełności wystarczyło, żeby wyjść na pierwsze miejsce. Dwa metry bliżej lądował Stefan Kraft - podobne warunki i takie same noty za styl sprawiły, że był drugi.

Zaskakująco słabą próbę zaliczył w konkursie Johann Andre Forfang. Norweg, który był jednym z faworytów, w trudnych warunkach (0,9 m/s w plecy) uzyskał zaledwie 120,5 metra. Był 27. - miał więc miejsce w drugiej serii, jednak chyba nie o taki wynik mu chodziło. Nie zachwycili także Kenneth Gangnes (125 m - piętnasty) i Severin Freund (127 m przy lepszym wietrze - dwudziesty).

Kończący pierwszą serię Peter Prevc pokazał za to, że pogłoski o zaniku formy są mocno przesadzone. Przy niekorzystnym wietrze (0,8 m/s w plecy) Słoweniec doleciał do 135. metra - prowadził z przewagą sześciu punktów nad Tande.

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Peter Prevc
Słowenia
135.0
140.6
2
Daniel-Andre Tande
Norwegia
137.0
134.6
3
Stefan Kraft
Austria
135.0
131.1
4
Jurij Tepes
Słowenia
130.0
128.2
5
Taku Takeuchi
Japonia
130.5
127.2
6
Joachim Hauer
Norwegia
133.0
125.8
7
Daiki Ito
Japonia
125.5
122.6
8
Andrzej Stękała
Polska
131.0
122.5
9
Dawid Kubacki
Polska
131.5
121.8
10
Noriaki Kasai
Japonia
127.0
121.2
11
Michael Hayboeck
Austria
130.5
119.2
12
Jan Matura
Czechy
128.0
118.7
13
Andreas Wank
Niemcy
124.5
118.0
14
Karl Geiger
Niemcy
122.0
116.5
15
Andreas Kofler
Austria
125.5
116.1
16
Kenneth Gangnes
Norwegia
125.0
115.8
 
Andreas Stjernen
Norwegia
129.0
115.8
18
Tom Hilde
Norwegia
128.0
115.7
19
Richard Freitag
Niemcy
125.0
114.8
20
Manuel Poppinger
Austria
125.0
114.1
21
Severin Freund
Niemcy
127.0
113.7
22
Jakub Janda
Czechy
125.0
113.2
23
Anze Lanisek
Słowenia
122.0
112.8
24
Simon Ammann
Szwajcaria
126.0
112.5
25
Kamil Stoch
Polska
127.0
111.9
26
Andreas Wellinger
Niemcy
122.0
110.8
27
Andraz Pograjc
Słowenia
125.0
110.1
28
Domen Prevc
Słowenia
124.0
110.0
29
Jaka Hvala
Słowenia
116.5
109.9
30
Johann Andre Forfang
Norwegia
120.5
109.8
31
Shohei Tochimoto
Japonia
120.5
109.5
32
Roman Koudelka
Czechy
124.0
109.2
33
Vincent Descombes Sevoie
Francja
122.5
109.1
34
Anders Fannemel
Norwegia
121.0
108.3
35
David Siegel
Niemcy
122.5
107.2
36
Manuel Fettner
Austria
123.5
105.8
37
Stephan Leyhe
Niemcy
123.0
104.5
38
Stefan Hula
Polska
119.5
103.9
39
Bartłomiej Kłusek
Polska
118.5
103.6
40
Robert Kranjec
Słowenia
118.5
101.8
41
Maciej Kot
Polska
119.5
99.6
42
Cestmir Kozisek
Czechy
115.5
99.0
43
Kenshiro Ito
Japonia
110.5
98.3
44
Kento Sakuyama
Japonia
116.5
96.9
45
Ilmir Hazetdinov
Rosja
116.5
96.7
46
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
109.5
95.3
47
Nicholas Alexander
USA
112.5
94.8
48
Luca Egloff
Szwajcaria
113.5
93.7
49
Denis Kornilov
Rosja
107.5
86.3
50
Evgeniy Klimov
Rosja
106.5
74.1

Drugą serię otwierał, przy piętnastej belce, Johann Andre Forfang. Tym razem Norweg lądował dużo dalej niż kilkadziesiąt minut wcześniej - 129 metrów (wiatr 0,45 m/s) mogło dać mu spory awans w porównaniu z miejscem zajmowanym na półmetku rywalizacji.

I tak rzeczywiście się działo - za Forfangiem plasowali się Jaka Hvala (115,5 m), Domen Prevc (120,5 m), Andraz Pograjc (125 m) czy bardziej doświadczeni Andreas Wellinger (123 m), Kamil Stoch (119,5 m) i Simon Ammann (127,5 m). Blisko wyprzedzenia Norwega był Anze Lanisek (128,5 m), zabrakło mu do tego zaledwie 0,1 punktu.

Lepiej poszło Severinowi Freundowi. Niemiec przy silnym wietrze z tyłu (0,73 m/s) uzyskał 130 metrów - to, po doliczeniu wysokich not za styl, dawało mu prowadzenie i szanse na awans o kilka miejsc. Jeszcze dalej, bo na 134. metrze, lądował Manuel Poppinger - Austriak skakał jednak w korzystnych warunkach (0,29 m/s pod narty) i przegrywał z wiceliderem Pucharu Świata o ponad siedem punktów.

Do czołówki dołączali także Andreas Stjernen (130 m) i Kenneth Gangnes, który przy sprzyjającym wietrze (0,23 m/s) pofrunął na odległość 137 metrów - to pozwoliło mu wyprzedzić Freunda o 1,7 punktu. Swojego lidera próbował pomścić Andreas Wank - 136,5 metra nie dało mu jednak prowadzenia, bowiem Niemiec przestraszył się odległości i lądował w dość brzydkim stylu.

Zmianę na czele zanotowaliśmy za to po chwili - rekordzista obiektu, Michael Hayboeck, w dobrym stylu uzyskał 134 metry. Po doliczeniu rekompensaty za wiatr 0,28 m/s Austriak miał 4,2 punktu przewagi nad Gangnesem. Podopieczny Heinza Kuttina liczył zapewne, że awansuje do czołowej dziesiątki.

To nie musiało jednak być takie łatwe - dziesiąty po pierwszej serii Noriaki Kasai z czternastej belki pofrunął na odległość 143 metrów (równą rekordowi skoczni). Niskie noty za styl nie przeszkodziły doświadczonemu Japończykowi w objęciu prowadzenia.

Efektem dalekiego lotu Kasaiego było skrócenie rozbiegu do trzynastej belki - to niestety stało się tuż przed próbami Polaków. Dawid Kubacki lądował na 127 metrze (siódma lokata), a Andrzej Stękała - pół metra dalej. Ten ostatni plasował się na trzecim miejscu, co oznaczało, że konkurs zakończy w czołowej dziesiące!

Kasai tymczasem wciąż awansował - po Polakach również za nim plasowali się Daiki Ito (131 m), Joachim Hauer (126,5 m), Taku Takeuchi (po długim oczekiwaniu na zielone światło startował przy bardzo silnym wietrze w plecy - 1,42 m/s; efektem było lądowanie na 107. metrze) i Jurij Tepes (117 m - dopiero dwunasty).

Kasai był już o włos od podium - na górze skoczni pozostało już bowiem tylko trzech zawodników. Któryś z nich musiał jednak skoczyć wyraźnie bliżej, aby przegrać z Japończykiem. Nie zrobił tego Stefan Kraft - 131,5 metra przy wietrze 0,41 m/s w plecy wystarczyło, by objąć prowadzenie.

Uprzejmość legendarnemu zawodnikowi z Japonii zrobił za to Daniel Andre Tande. Norweg, skacząc na odległość 117,5 metra, rozczarował za to publiczność - był dopiero szósty.

Na zakończenie konkursu musieliśmy jeszcze chwilę poczekać - przed próbą Petra Prevca znów mocno powiało w plecy, a Słoweniec opuścił belkę startową. Za drugim podejściem otrzymał zielone światło... później bieg wydarzeń był już dość standardowy - 132 metry dały Prevcowi kolejne zwycięstwo! My tymczasem cieszyliśmy się z wysokiego szóstego miejsca Andrzeja Stękały.

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Peter Prevc
Słowenia
135.0
132.0
285.5
2
Stefan Kraft
Austria
135.0
131.5
273.2
3
Noriaki Kasai
Japonia
127.0
143.0
266.8
4
Michael Hayboeck
Austria
130.5
134.0
256.4
5
Daiki Ito
Japonia
125.5
131.0
254.9
6
Andrzej Stękała
Polska
131.0
127.5
253.6
7
Daniel-Andre Tande
Norwegia
137.0
117.5
252.9
8
Kenneth Gangnes
Norwegia
125.0
137.0
252.2
9
Andreas Wank
Niemcy
124.5
136.5
250.9
10
Severin Freund
Niemcy
127.0
130.0
250.5
11
Joachim Hauer
Norwegia
133.0
126.5
246.3
12
Andreas Stjernen
Norwegia
129.0
130.0
246.1
13
Dawid Kubacki
Polska
131.5
127.0
245.4
14
Jan Matura
Czechy
128.0
127.5
244.6
15
Jurij Tepes
Słowenia
130.0
117.0
244.5
16
Manuel Poppinger
Austria
125.0
134.0
243.0
 
Karl Geiger
Niemcy
122.0
129.0
243.0
18
Johann Andre Forfang
Norwegia
120.5
129.0
239.7
19
Anze Lanisek
Słowenia
122.0
128.5
239.6
20
Richard Freitag
Niemcy
125.0
128.0
236.5
21
Tom Hilde
Norwegia
128.0
124.5
235.7
22
Jakub Janda
Czechy
125.0
127.0
231.4
23
Taku Takeuchi
Japonia
130.5
107.0
229.9
24
Andreas Kofler
Austria
125.5
123.5
229.6
25
Simon Ammann
Szwajcaria
126.0
127.5
227.2
26
Andraz Pograjc
Słowenia
125.0
125.0
226.0
27
Andreas Wellinger
Niemcy
122.0
123.0
222.6
28
Kamil Stoch
Polska
127.0
119.5
220.6
29
Domen Prevc
Słowenia
124.0
120.5
218.6
30
Jaka Hvala
Słowenia
116.5
115.5
212.4
31
Shohei Tochimoto
Japonia
120.5
 
109.5
32
Roman Koudelka
Czechy
124.0
 
109.2
33
Vincent Descombes Sevoie
Francja
122.5
 
109.1
34
Anders Fannemel
Norwegia
121.0
 
108.3
35
David Siegel
Niemcy
122.5
 
107.2
36
Manuel Fettner
Austria
123.5
 
105.8
37
Stephan Leyhe
Niemcy
123.0
 
104.5
38
Stefan Hula
Polska
119.5
 
103.9
39
Bartłomiej Kłusek
Polska
118.5
 
103.6
40
Robert Kranjec
Słowenia
118.5
 
101.8
41
Maciej Kot
Polska
119.5
 
99.6
42
Cestmir Kozisek
Czechy
115.5
 
99.0
43
Kenshiro Ito
Japonia
110.5
 
98.3
44
Kento Sakuyama
Japonia
116.5
 
96.9
45
Ilmir Hazetdinov
Rosja
116.5
 
96.7
46
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
109.5
 
95.3
47
Nicholas Alexander
USA
112.5
 
94.8
48
Luca Egloff
Szwajcaria
113.5
 
93.7
49
Denis Kornilov
Rosja
107.5
 
86.3
50
Evgeniy Klimov
Rosja
106.5
 
74.1

klasyfikacja Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »