Jeszcze wczoraj Thomas Morgenstern zapewniał nas, że wkrótce doczekamy się pierwszego w tym sezonie zwycięstwa Austriaka. Nie trwało to długo - dziś Stefan Kraft w pięknym stylu wygrał zakopiański konkurs.
Podopieczni Heinza Kuttina zapamiętają ten weekend jako bardzo udany. W konkursie drużynowym Austriacy zajęli drugie miejsce, w indywidualnym - dwie najwyższe lokaty.

Przede wszystkim godna uwagi jest powtarzalność Krafta, który w niedzielę na Wielkiej Krokwi oddał dwa równie skoki (133 metry). To nie tylko pierwsze zwycięstwo Krafta w tym sezonie, ale także pierwsze podium.

- Było wspaniale, to był świetny konkurs. Oddałem dwa bardzo dobre skoki, jestem z nich bardzo zadowolony. Wiatr momentami komplikował sprawę. Wcześniej bywałem już bardzo blisko podium, teraz udało się wskoczyć na jego szczyt. To perfekcyjna sytuacja - skomentował zawody Kraft.

22-letni Austriak wyprzedził swojego rodaka, Michaela Hayböcka, o 7,5 punktu. Hayböck w drugiej serii lądował aż na 138 metrze.

- To był świetny konkurs, jak zawsze w Zakopanem. Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu zawodów. Dla nas, Austriaków, to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie - przyznał Hayboeck. - Dla mnie to kolejne drugie miejsce, tym razem tuż za kolegą z drużyny. Drugi skok był jednym z najlepszych, jakie oddałem tej zimy.

Dzisiejsza najlepsza trójka zawodów odbierała nagrody z rąk m.in. prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Jak przyznał Hayböck, to z pewnością jest dla niego wyróżnienie.

- Gdy rozgrzewałem się przed zawodami, widziałem tłum i spodziewałem się, że na skocznię przybywa ktoś szczególny - ale nie wiedziałem kto. To dla nas zaszczyt, że prezydent Polski oglądał konkurs skoków narciarskich - dodał Michi.