mc15011
14.01.2016, 23:15
@ENIU
Teraz też Norwegowie w biegach robią to samo co ich koleżanki, a czasami nawet lepiej - od 4/10 do nawet 7/10 na zakończenie TDS co jest szokiem, gdzie teoretycznie są mniejsze różnice między biegaczami niż w przypadku kobiecych biegów. Tam gdzie Kowalczyk walczyła jak mogła z Norweżkami no i sporo wygrywała to u facetów to albo Szwajcar Cologna albo Kazach Połtoranin walczą z Norwegami jak z wiatrakami... A w męskich skokach to wiadomo, że z Norwegami i Niemcami, a także ze "skokową mafią" walczy jak może Peter Prevc i oczywiście ich jak na razie ogrywa - oby jak najdłużej. Oczywiście chciałbym, żeby i Polacy walczyli jak lwy z nimi ale jeśli nie dojdzie do rewolucji w polskich skokach to nic z tego nie będzie.
ENIU
14.01.2016, 22:22
Co do Biegów to wystarczy popatrzeć że kiedyś w TOP 5 1/5 Norweżek a dziś 5/5 czasami 4/5
mc15011
14.01.2016, 21:34
@4Cade
Ponadto IBU robi wszystko, żeby wyrównać szanse dla wszystkich tzn. ogranicza przewagę takich potęg jakimi są Niemcy, Francja, Rosja czy Norwegia, a daje możliwość zaistnieniu takich nacji jak np. UK, Ukraina czy też Polska. Nie to co robi FIS, który nie wyrównuje szans, tylko tworzy gigantyczne różnice jakie są w biegach pomiędzy Norwegią, a resztą świata, w kombinacji między Niemcami, a resztą świata. W skokach i w narciarstwie alpejskim jest podobnie. Tyle, że w tych dwóch dyscyplinach nie ma wyszczególnionego kraju, tylko kilka krajów przoduje. W narciarstwie alpejskim - głównie pod wzgl. marketingowym, pod wzgl. tradycji i ogromnej ilość lodowców i stoków przoduje oczywiście Austria - mają najwięcej zawodów PŚ co nie dziwi. Ale jeśli chodzi o wyniki to po za Hirscherem (który był kilkanaście cm od śmierci, po tym jak za supergwiazdą spadł dron podczas drugiego przejazdu slalomu) to już tak nie dominują. Zresztą tam nie ma jednego kraju, który zdominował wszystkie konkurencje zarówno u panów jak i u pań. Natomiast w skokach przodują Niemcy - z podobnych powodów co Austriacy. Ale tutaj jeśli chodzi o wyniki to oprócz Niemców to teraz dominują Norwegowie i Słoweńcy - dominacja Austriaków to tylko wspomnienie.
4Cade
14.01.2016, 20:31
Inna sprawa że biathlon dostaje śmeiszne pieniądze z Ministerstwa Sportu a grubą kasę śle się do takiego PZN IBU to dużo bardziej sprywatyzowana instytucja którą stać przykładowo na opłacenie wyjazdów na zawody stąd szansa że męska częśc naszej biathlonowej kadry może starowac w zawodach rangi międzynarodowej.Naszego związku by na to stać nie było niestety ze względu na słabe finansowanie.
MrZuo
14.01.2016, 20:24
@mc15011
Aha bo ja myślałem że równierz i Biathlon się zalicza do tej samej drużyny co biegi, skoki i kombinacja (może dlatego że wszędzie występują narty?) Aż sprawdziłem i faktycznie u kobiet mamy 3 zawodniczki które spisują się nawet nieźle za to u chłopów nikogo na chwilę obecną nie ma. Ale biathlon kobiecy zawsze był u nas w miare mocną strona. Skoki też powinny być...
mc15011
14.01.2016, 20:03
@MrZuo
Jeśli chodzi o biathlon to tam zaczyna coś się dobrego dziać, bo przecież 2 lata temu zmienił się prezes PZBiath - i jest nim pani Gierasimiuk. Ale biathlon należy nie do federacji FIS, a do IBU. Wracając do dyscypliny, która należy pod FIS to ja już swoje powiedziałem i nie zamierzam tego ponownie komentować.
ENIU
14.01.2016, 19:51
To chyba oni musieli skakać z najwyższej belki jeśli skakał daleko
Panie Kruczek nie chcesz żadnych konsultacji z H.Lepistoe to odpowiadasz słynne "Absolutnie nie" by Łukasz Kruczek
Z polaków najrówniej skacze tylko Hula
Chciałbym aby Hula skoczył 240m jutro chociaż to nie realne
mc15011
14.01.2016, 19:47
@stefek
Powiedziałe to jak "profesjonalny psycholog" - może mu pomożesz wrócić do wielkiej formy? Oczywiście tak się nie da, żeby wszyscy się odcięli od mediów. To jest nierealne. Ale najbardziej realne jest to, żeby Tajner się podał do dymisji i wybrał się ze swoją kochanką w Bieszczady - te jego lawiranckie wypowiedzi oraz to jego wyrzucanie kasy w błoto zamiast zatrudnić prawdziwych fachowców, którzy sprawią, że skoki w Polsce będą rzeczywiście potęgą - to się w głowie nie mieści, a trener Kruczek również się podał do dymisji - jak nie teraz to po zakończeniu sezonu. To już się wypaliło i nie ma szans, żeby to się odbudowało. Tylko Pointner i Kojonkoski pracowali dłużej z jedną kadrą, a taki sam staż (również od sezonu 2008/2009) w jednej reprezentacji ma też Werner Schuster - z tym, że Niemcy w przeciwieństwie do Polaków mają wyniki i z bardzo minimalną przewagą nad Norwegią prowadzą w Pucharze Narodów, a o Polakach nie ma co wspominać - musi dojść do rewolucji i tyle w temacie.
Stefan
14.01.2016, 19:40
@jaro istnienie związku narodowego (PZN) jest warunkiem udziału w IO. Tak też jest w innych dyscyplinach olimpijskich. To tak w skrócie.
Wprowadzenie np. Zarządu Komisarycznego przez Ministra Właściwego w PZNie skutkowało by zapewne wykluczeniem Polski z IO przez MKOl i przez FIS z wszystkich zawodów sygnowanych przez FIS
@Nicram co ma Tajner do łyżwiarstwa?
Mieszasz ,,systemy'' walutowe ;)
M.
14.01.2016, 19:39
"Oni wszyscy skakali dobrze w Wiśle i zakładamy, że tak samo będą skakać na mistrzostwach. " mówi Kruczek
tylko, ze z tych jego zawodników, którzy przygotowywali się specjalnie do lotów tylko Murańka się zakwalifikował, bo Stoch odpadł, a Żyła został wykluczony.
MrZuo
14.01.2016, 19:38
@Nicram
Ja się posunę do dalszych wniosków że cała polityka w Polsce działa na zasadzie - zrób najmniej, zarób najwięcej. Smutne to jest nieziemsko. Rosjanie mają więcej skoczni od nas (Czajkowski i Niżny Tagił) a skoki ich są na poziomie miernym. Tajner myśli tym że skoro był Małysz a po nim Stoch to naturalne że (mimo takiego burdelu) się jakiś nowy super talent zrodzi - Nieprawda, nie zrodzi się bo nie mamy prawie żadnych skoczni. O biegach, kombinacji czy o biathlonie to ja już się nie wypowiem.
ryś of the best
14.01.2016, 19:37
Znowu te same brednie, tego już się nawet słuchać/ czytać nie da. Szkoda, że szanse na odejscie tajnera są zerowe.
stefek
14.01.2016, 19:34
I najlepiej żeby się wszyscy maksymalnie odcięli od mediów i wypowiedzi kibiców, bo to oni dopiero presję wytwarzaja.
stefek
14.01.2016, 19:28
Podejście od strony menalnej Stocha jest niewłaściwe, widziałem jego wypowiedzi i widać jak bardzo mu zależy, jak duże ma oczekiwania, a oczekiwaniea konkretnego rezultatu zabijają wszystko, powoduje to nadmierny stres i napięcie. Na treningach tych oczekiwań co do każdego skoku zapewne nie było, dlatego skakał na luzie i wychodziło lepiej. Psycholog Małysza dobrze go nastawił, masz się nastawić żeby w danej chwili z jak największym entuzjazmem dać z siebie wszystko, oddać jak najlepszy skok, a o wynikach zapomnij, przestań się na nich koncentrować i akceptuj wszystkie swoje wyniki jakie by one nie były.
Nicram
14.01.2016, 19:08
@MrZuo
Wiem, że wszędzie są byli skoczkowie i właśnie mój poprzedni komentarz odnosił się do tego, że Tajnerek chcę mieć pieniądze na swoją dziołchę, aniżeli wydać je na jakiś porządnych członków sztabu (oczywiście nie każdego trzeba od razu zmieniać, bo niektórzy robią robotę i za to ich szanuję), psychologa, nowe skocznie, trasy biegowe, kompleksy, tory dla Bródki i reszty. . .brak słów do tego człowieka, jak bardzo pazernym trzeba być aby posuwać się do takich działań. . .
MrZuo
14.01.2016, 18:51
@barnaba
No okej z końcowym zdaniem faktycznie przesadziłem ale jednak by niemal każde stanowisko było pokryte b. skoczkiem oprócz tych których się po prostu nie da? Jestem w 100% pewien że gdyby się znalazł skoczek po medycynie to Tajner z największą chęcią by go wpuścił jako fizjoterapeute.
barnaba
14.01.2016, 18:48
@MrZuo - a kto wg Ciebie ma trenować skoczków? Byli golfiści? Hydraulicy?
MrZuo
14.01.2016, 18:44
@Nicram
Nie wiem jaki jesteś rocznik ale spójrz kto jest serwismanem, trenerem itp we wszystkich kadrach. I co ci wyjdzie? Że niemal wszyscy to byli skoczkowie! Odrazu mówię że cały sztab wziąłem ze strony PZN by nie było niedomówień. Kadra A? Ł. Kruczek, G. Sobczyk, Z. Klimowski, Kacper Skrobot i tylko Ł. Gębała (serwisant) nie był skoczkiem. Kadra B? M. Maciusiak, W. Topór, Kamil Skrobot. Jedynie serwisant nie skoczek (D. Kwiatkowski). Kadra Juniorska? R. Mateja, P. Fijas, M. Bachleda. Ponownie serwisant to nie byy skoczek (tu tą rolę spełnia M. Górny). U kobiet S. Hankus nie był skoczkiem ale za to W. Tajner już był. Co to oznacza? Że sz. p. Poldek Tajner wpycha byłych skoczków gdzie tylko się da byleby koszta ciąć. Nie liczę konsultantów (jak lekarz) tylko FIZYCZNYCH członków sztabu. Łącznie 15 osób w tym aż 11 byłych skoczków. Przypuszczam że na miejsce Kruczka wstąpi znów ktoś ze świata skoków.
dawid12345
14.01.2016, 18:44
Znowu bajki o formie naszych na treningach w polsce Kruczek powinien odejś razem z tajnerem
Nicram
14.01.2016, 18:30
@Jaro
Z tym Bachledą to prawda? Nawet nie wiedziałem. Jeśli tak to jest to po prostu istna masakracja. . .Tajnerka nie stać na profesjonalistów? To równie dobrze mógł wziąć Józka spod monopolowego i zaoszczędziłby na wynagrodzeniu. . . szkoda słów na tego człowieka.
mc15011
14.01.2016, 18:23
@Jaro
No to już się nie dziwię dlaczego polscy skoczkowie - nie tylko tutaj -mają bardzo niskie prędkości najazdowe...
Jaro
14.01.2016, 18:20
Reformę skoków trzeba zacząć od wywalenia Tajnera i rozwiązania PZN. Związek odpowiada za cztery dyscypliny - skoki, biegi, kombinację i narciarstwo alpejskie. O dwóch ostatnich w ogóle nie warto pisać, bo nie mieliśmy tam sukcesów od dekad. W skokach i biegach panuje obecnie mizeria i rozpacz - nasze główne gwiazdy (Stoch i Kowalczyk) przeżywają najgorsze chwile w karierze, a następców nie widać. Krótko mówiąc: PZN istnieje, bo istnieje, ale ŻADNEGO pożytku nie przynosi. W dalszej kolejności należy zatrudnić nowego trenera i sztab ekspertów (sorry, ale jeśli ja słyszę, że za przygotowanie nart odpowiada Marcin Bachleda, to otwiera mi się nóż w kieszeni).
keepcalmanddoyourjob
14.01.2016, 18:18
Trzymaj się Kamil