Apoloniusz Tajner zawsze z optymizmem czeka na kolejne występy naszych skoczków. Przed mistrzostwami świata w lotach nie jest inaczej, choć tym razem prezes PZN nie chce rozbudzać nadziei...
- Jestem dobrej myśli, choć na występy naszych zawodników będziemy oczekiwać w bardziej stonowany sposób - przyznał Tajner w wywiadzie dla Telewizji Polskiej. - Dotychczas bardzo pozytywnie wypowiadaliśmy się odnośnie podniesienia poziomu sportowego naszych zawodników - nie do końca to wychodziło, więc nie chcemy już rozbudzać nadmiernych nadziei - dodał zupełnie nie w swoim stylu.

Prezes PZN liczy, że ostatnie treningi skoczków kadry A - zwłaszcza Kamila Stocha - przyniosą poprawę:

- Kamil trenował w Szczyrku i Wiśle, razem z nim byli tam Piotr Żyła i Klemens Murańka. Te kilka dni spokojnego treningu przyniosło - zdaniem trenera - spore zmiany. Mogę powiedzieć, że znowu dobrze to wygląda - a na ile dobrze, to zweryfikujemy na lotach - zapowiedział. - Małymi kroczkami nasi skoczkowie podnoszą się coraz wyżej w Pucharze Świata czy Pucharze Kontynentalnym. Tradycyjnie jestem optymistą - zakończył Tajner, już w bardziej tradycyjny dla niego sposób.