Innauer: Gregor po raz pierwszy ma poczucie bycia daleko od czołówki
Opublikowano: 10 stycznia 2016, 11:40
Z każdym dniem dociera do nas coraz więcej reakcji na zawieszenie kariery przez Gregora Schlierenzauera. Głos w sprawie tej decyzji zabrał ostatnio Toni Innauer...
Od czwartku w świecie - przynajmniej austriackich - skoków narciarskich jest tylko jeden temat. Decyzja 26-letniego Tyrolczyka znalazła się na ustach wszystkich.
- To dla niego bardzo trudne - skomentował sytuację Toni Innauer. - Treningi nie doprowadzą ciebie szybko do sukcesu. Dla niego to zupełnie nowe doświadczenie i na pewno jest nim nieco przytłoczony - dodał.
Być może sukcesy Schlierenzauera przyszły o kilka lat za wcześnie. Przez kilka sezonów był w czołówce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa. Jest rekordzistą w liczbie wygranych konkursów PŚ - na swoim koncie ma 53 triumfy. Odnosząc kolejne sukcesy bił kolejne rekordy.
- Gregor nie miał nigdy w karierze poważnych kontuzji. Nie upadł także bardzo nisko. Po raz pierwszy ma poczucie bycia daleko od czołówki. To wstrząsnęło nim bardzo mocno – ocenił Innauer.
Schlierenzauer swój pierwszy konkurs PŚ wygrał w wieku szesnastu lat. W ostatnich kilku latach jego forma jednak znacznie spadła, a on musiał pogodzić się z tym, że nie jest już liderem reprezentacji.
- Od wczesnych lat musiał brać udział w zawodach. Jest przemęczony. Wysiłek nie prowadzi do szybkiego sukcesu. To jest dla niego nowe doświadczenie, które zbyt wiele od niego wymaga – zakończył.
Autor: Klaudia Kaźmierczak
Źródło: Krone.at
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (4)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
mc15011
11.01.2016, 19:38
Poprawka: tej pierwszej kontuzji nabawił się po sezonie 2008/2009. Drugą kontuzję miał w grudniu 2010 roku, kiedy był w słabej formie i podczas treningu w Seefeld zaliczył wywrotkę i poszło mu prawe kolano ale więzadła na szczęście nie były zerwane tak jak za pierwszym razem i uniknął operacji.
mc15011
11.01.2016, 17:33
Panie Innauer jak nie miał kontuzji jak miał przecież zerwane więzadła krzyżowe w 2010 roku jak po zakończeniu sezonu 2009/2010 testował sprzęt na przyszły sezon zimowy lub sezon letni i zaliczył jak się potem okazało, paskudną wywrotkę.
panpikus
10.01.2016, 14:29
za rok Kraft i Hayböck znowu beda na topie a nasi skoczkowie beda dalej bule klepac
Polonus
10.01.2016, 12:29
No macie zgryza, Innauer, wiemy.
Przy czym przyznam, że specjalnie mnie to nie martwi. Co chyba rozumiecie, bo Was nasze problemy tez nigdy nie martwiły. Przynajmniej ja sobie nie przypominam.