Peter Prevc musi postawić tylko przysłowiową kropkę nad "i", aby wygrać 64. Turniej Czterech Skoczni. Wszyscy widzą w nim zwycięzcę tej edycji imprezy, Słoweniec stara się jednak zachować spokój.
We wtorek Prevc bardzo dobrze spisywał się we wszystkich próbach, jednak dwukrotnie lepszy okazał się Kenneth Gangnes, który wygrał drugą serię treningową i kwalifikacje.

- Wszystko ładnie poszło, zgodnie z planem i bez większych problemów. Są jeszcze pewne drobne elementy, które można poprawić, oglądając te próby na nagraniach - szczególnie jeśli chodzi o przejście w fazę lotu. Dostałem potwierdzenie, że wiem jak skakać; nie zapomniałem przez jeden dzień, jak to się robi. Patrząc na poprzednie konkursy mogę być bardziej spokojny i pewny siebie. Do skoczni dostosowałem się tak łatwo, że aż to mnie trochę zaniepokoiło - stwierdził 23-latek.

Z kwalifikacji zrezygnował Severin Freund, który we wtorek w ogóle nie pojawił się na skoczni. Po udanych treningach również Prevc rozważał wycofanie się z kwalifikacji, ale mimo wszystko zdecydował się oddać jeszcze jeden skok.

- Tu mieliśmy sporo czasu, na kwalifikacje zeszły mi może dodatkowe dwie godziny, ale patrząc na to z perspektywy całego turnieju, to nie jest dużo - przyznał.

Całkiem dobrze na skoczni w Bischofshofen czuje się młodszy brat Petra, który w kwalifikacjach zajął dwunaste miejsce:

- Większość skoczni w Pucharze Świata jest dla mnie nowa. Tak jak przed wszystkimi konkursami, tak i przed finałem Turnieju jestem optymistą. Jeśli jesteś pesymistą, to przegrywasz już na belce startowej - powiedział Domen Prevc.

Jurij Tepeš wraz z Robertem Kranjcem i Anže Semeničem ostatnie dni spędzili w Planicy. Tepeš, który w kwalifikacjach zajął 31. miejsce, oddał na słoweńskiej skoczni dziewiętnaście skoków:

- W Planicy dałem odpocząć głowie. Teraz wiem, że nie mogę zamykać się w sobie i zaczynać robić rzeczy na siłę. Mam nadzieję, że forma będzie rosła, ale walczyć o czołowe miejsce nie jestem jeszcze w stanie.

Przy okazji Goran Janus zdecydował już, którzy zawodnicy pojadą na mistrzostwa świata w lotach na Kulm. Będą to Peter Prevc, Jurij Tepeš, Robert Kranjec, Anže Lanišek i Anže Semenič. Dla wielu rozczarowaniem jest brak Domena Prevca w składzie, jednak trener zdecydował, że jest on za młody na loty. Młodszy z braci Prevc nie wystąpi również w Vikersund i Planicy.