Schlierenzauer: Słaby rezultat boli
Opublikowano: 4 stycznia 2016, 14:10
Początek sezonu nie należy do Gregora Schlierenzauera. Austriak ponownie zawiódł w konkursie, a tym razem porażka była szczególnie bolesna, bo poniesiona przed własną publicznością - w Innsbrucku.
Schlierenzauer jako reprezentant miejscowego klubu SV Innsbruck Bergisel powinien dobrze znać obiekt w stolicy Tyrolu. Dwukrotny triumfator TCS nie zdołał jednak zakwalifikować się do drugiej serii zawodów - lepszy od niego okazał się Noriaki Kasai.
- Kryzys muszę zażegnać ciężką pracą oraz dużą dawką cierpliwości - przyznał po konkursie Austriak. - Po zawodach byłem ogromnie rozczarowany - dodał.
25-latkowi zależało na tym, aby pokazać się z dobrej strony przed własną publicznością.
- Chciałem uzyskać przyzwoity wynik na jednej z moich ulubionych skoczni. Słaby rezultat boli. Rodzina, przyjaciele i kibice dali mi dużo wsparcia. Muszę coś zmienić - ocenił Schlierenzauer.
Podczas trzeciego etapu 64. Turnieju Czterech Skoczni bezkonkurencyjny okazał się Peter Prevc. Słoweniec jest już bardzo blisko triumfu w klasyfikacji generalnej świąteczno-noworocznych rozgrywek.
- On jest w niesamowitej formie - przyznał Heinz Kuttin. - Nasza sytuacja nie wyglada dobrze, ale będziemy walczyć o podium - dodał trener reprezentacji Austrii.
Po zawodach w Innsbrucku Gregor Schlierenzauer zdecydował, że nie wystartuje w Bischofshofen. Tam jego miejsce w reprezentacji zajmie Thomas Diethart.
Autor: Klaudia Kaźmierczak
Źródło: Gregorschlierenzauer.at, Krone.at
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
kaka
05.01.2016, 11:39
DelPiero- zgadzam się z Twoją opinią w 100%.Wierzę w Gregora i życzę Mu powrotu na skocznie.Uwielbiam Go jako sportowca i człowieka.
jacob1998
04.01.2016, 20:06
Schlieri wróci i to silniejszy niż myślicie
DelPiero
04.01.2016, 19:48
Schlieri ma pierwszy taki poważny kryzys formy, choć jego preludium zaczęło się od połowy 2013/14. Był niesamowity. 2006-2014 był w absolutnym topie. Teraz jest jednym z wielu, niewyróżniających się zawodników. Myślę, że jednak znajdzie wyjście z kryzysu. Małysz też miewał gorsze sezony, Kasai, Ammann też nie zawsze się liczyli. Schmitt tkwił 6 lat w przeciętności by mieć w końcu 1 bardzo dobry sezon. Potrzeba czasu. Myślę, że w lotach Schlieri będzie w 15 i na koniec sezonu też będzie w 15 zdobywając przy tym kilka podiów. Wolę go w czołówce niż w środku stawki. Zawsze on wzbudzał we mnie większe emocje niż Prevc, Freund, Hayboeck i reszta tych nowych.
Dominika06
04.01.2016, 15:44
*Bad Mitterndorf
Dominika06
04.01.2016, 15:36
Nie będzie go w Bischofshofen z tego co się orientuję...
Veldiesel
04.01.2016, 14:32
Był czas kiedy Gregor nie miał sobie równych,teraz jest czas Prevca,zdeterminowany że ktoś w tamtym sezonie zabrał mu kryształową kule,idzie po zwycięstwo we wszystkicz najważniejszych imprezach tego sezonu,pewnie wygra też w lotach i zgarnie małą i duża kule.