Rozczarowany Stoch: Ta sytuacja nie jest dla mnie nowa
Opublikowano: 3 stycznia 2016, 18:45
Mały krok dla reprezentacji, żaden - dla Kamila Stocha. Nawiązując do słynnej wypowiedzi Neila Armstronga, tak można podsumować występ polskich skoczków w Innsbrucku...
Zdecydowanie najlepszym spośród naszych reprezentantów był dziś Kamil Stoch (szesnaste miejsce). Nie można jednak powiedzieć, by mistrz olimpijski był zadowolony ze swojego występu.
- Nie zrobiłem kolejnego kroku do przodu. Jestem trochę rozczarowany, zły. Spodziewałem się, że będzie znacznie lepiej. Tak bywa - taki jest sport, takie są ostatnio skoki. Rozczarowań i złości było sporo, więc ta sytuacja nie jest dla mnie nowa - mówił rozgoryczony. - W pierwszym skoku nie utrzymałem pozycji najazdowej. W drugim to poprawiłem, ale spóźniłem odbicie - skomentował swój występ.
Stoch podkreśla, że twardo stąpa po ziemi i nie liczy, że nagle pojawi się w czołówce.
- Nie spodziewałem się, że mogę zrobić jakieś cuda w konkursie. W obecnej dyspozycji nie stać mnie jeszcze, by wskoczyć do czołowej szóstki - nie jestem w stanie zrobić tego fizycznie - mówił zawodnik, który teraz udaje się do Bischofshofen: - Nie mam nic do stracenia. Skoro już tu jestem, to trzeba jechać, startować i robić, co się da, żeby było lepiej.
Awans do finału wywalczyli także Stefan Hula i Dawid Kubacki. Ten ostatni zajął 24. miejsce, mimo przegranej w parze z Tomem Hilde:
- Spieprzyłem swój skok, przegrałem w parze i musiałem czekać, co będzie dalej - nie szczędził słów Kubacki. - Brakuje mi swobody. Nie denerwowałem się jakoś bardzo, ale delikatny stres jeszcze pojawia się na zawodach, muszę nad tym popracować. Skoki nie wychodzą jak trzeba, ale to detale, które powinienem pokonać z najbliższym czasie. Spokojna głowa pomoże mi ustabilizować dyspozycję. Będę robił co w mojej mocy, by było lepiej już w Bischofshofen.
Dobrych skoków z kwalifikacji nie powtórzył Stefan Hula - 27. zawodnik dzisiejszego konkursu:
- Te skoki nie były takie jak wczorajszy w kwalifikacjach. Nie były czyste na progu, w ciężkich warunkach tego zabrakło, by odlecieć. Gdybym dzisiaj oddał takie skoki, byłbym z siebie bardziej zadowolony. A tak pozostał żal... Nie cofnę jednak czasu, za dwa dni walczymy dalej. Bardzo miło wspominam Bischofshofen, zawsze mi się tam dobrze skakało - przyznał zawodnik ze Szczrku.
Niewiele słabszy od Huli był w pierwszej serii konkursowej Maciej Kot, jednak 115 metrów nie wystarczyło, by pokonać bardzo dobrego dziś Andreasa Wanka
- Jestem rozczarowany. Optymizm wciąż gdzieś jest, bo codziennie pokazuję sobie, że potrafię skakać. Nie radzę sobie tylko w zawodach - nie wiem dlaczego, trzeba znaleźć odpowiedź. Skoki są dobre, ale nie wtedy, kiedy trzeba. Będzie dobrze, gdy w konkursie skoczę tak jak na treningu.
Zakopiańczyk wciąż poszukuje pomysłów na poprawę dyspozycji w konkursach. Co zaskakujące - dziś nie mówił nic o kombinezonie:
- Współpracuję z psychologiem i zrobiłem duże postępy w zakresie różnych aspektów psychiki. W tej chwili jedynym elementem, jaki do końca nam nie wychodzi, jest skakanie w zawodach. Ale jesteśmy w stanie to ogarnąć i wymyślimy coś, co sprawi, że to się odwróci.
Kot podkreśla, że - jego zdaniem - problem leży głównie w psychice:
- Tu nie jest potrzebny trening, a zupełny odpoczynek i reset psychiczny - ale chyba jeszcze nie w tej chwili. Na treningu psychiki nie wyćwiczę. Pamiętam lata, kiedy na treningach skakałem bardzo źle, a w konkursie potrafiłem skoczyć dużo lepiej i walczyć o najwyższe miejsca. Wtedy sam narzucałem na siebie presję. Może więc trzeba nakręcić się, że muszę oddać dobry skok - może to zadziała? - zastanawiał się Kot.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: TVP, Eurosport.onet.pl
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
POOPOP
04.01.2016, 12:53
STOCH !!!
Nicram
03.01.2016, 20:11
@aaa
Mnie niestety też to wkurza. Trzeba pomocy z zewnątrz i to w trybie natychmiastowym, bo takie właśnie konsultacje mogą coś zmienić. Plusy z dzisiejszego konkursu to wyższa lokata Stocha niż do tej pory, punktowanie trójki Polaków oraz to że udało się zorganizować treningi w Ramsau.
Piotr
03.01.2016, 20:08
Ciekawe, kiedy ta sytuacja zacznie denerwowac sponsorów?
Polonus
03.01.2016, 19:29
@aaa
Nie 10-ty konkurs, ale ósmy rok. Tajner z Kruczkiem to takie dwie Dyzmy.
Ciekawe kiedy w końcu który dziennikarz z mainstreamu napisze, że są nadzy. jak święty turecki.
Ale nie. Mainstream z prezesami nie zadziera.
aaa
03.01.2016, 19:05
Kruczek i Tajner denerwują... nic nie potrzeba z zewnątrz, wszystko wiemy i sobie poradzimy. I tak już k... 10 konkurs z rzędu... Panie Kruczek czas posypać głowę popiołem i przyznać się do błędów. Nie mówię o dymisji, ale o przyjmowaniu krytyki, bo widzę, że z tym problem jest.
Impuls
03.01.2016, 18:51
1. Jak to jest, że wszyscy oprócz Trenejra i Prezesa widzą że potrzeba psychologa, a oni dwaj stanowczo się upierają żeby go nie zatrudniać ?
2. Co jest z tym Kubackim, że wydaje się że poleci daleko, a szybko spada ?
3. Czy to wszystko wina treningów siłowych ?