Stękała zastąpi Murańkę, kadra B zdominuje reprezentację na TCS
Opublikowano: 31 grudnia 2015, 22:13
Andrzej Stękała zastąpi Klemensa Murańkę w składzie reprezentacji Polski na austriacką część Turnieju Czterech Skoczni. Wraz z nim do Innsbrucka przyjedzie Maciej Maciusiak.
To będzie już kolejna zmiana w naszej ekipie podczas niemiecko-austriackiej imprezy - wcześniej Piotra Żyłę zastąpił Dawid Kubacki. Murańka wróci do Polski po bardzo słabych występach w kwalifikacjach do konkursów w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen - w obu przypadkach nie udało mu się awansować do konkursu głównego.
Miejsce zakopiańczyka zajmie Andrzej Stękała, który w kilkanaście dni temu zadebiutował w Pucharze Świata, a kilka dni temu bardzo dobrze spisywał się w zawodach Pucharu Kontynentalnego - w Engelbergu zajął ósmą i trzecią lokatę.
O ile więc nic się nie zmieni, podczas austriackiej części TCS Polskę będzie reprezentować jeden członek kadry A (Kamil Stoch) i aż czterech skoczków kadry B (Kubacki, Stękała, Maciej Kot i Stefan Hula). Do swoich podopiecznych dołączy trener drugiej grupy Maciej Maciusiak.
Zmianę pozytywnie ocenia ekspert Eurosportu Martin Schmitt:
- Ten pomysł nie jest zły, bo wasz młody zawodnik nie prezentował się dobrze. Lepiej pojechać do domu i spokojnie potrenować albo wystartować w Pucharze Kontynentalnym i uzyskać dobry wynik - skomentował były znakomity skoczek.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: Eurosport.onet.pl, Twitter
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (3)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Maciusiak brat
01.01.2016, 08:51
Maciusiak na Trenera!
cedryk
01.01.2016, 02:12
A niech jeszcze Stoch nie zakwalifikuje się do Innsbrucka, a do Bischofshofen pojedzie ktoś z kadry b i co wtedy?
Dalej Kruczek będzie nie swoich skoczków puszczać?
mc15011
31.12.2015, 22:56
To już jest wręcz niesamowita sytuacja. Niech jeszcze odpuści PŚ i MŚwL Kamil Stoch i zastąpi go nawet Bartek Kłusek, który mógłby dostać jedną z ostatnich szans na to, żeby najpierw się zakwalifikować do konkursu, a później w końcu zapunktować w Willingen. I niech cała kadra B jedzie na MŚwL, a kadra A leci natychmiast na ostry trening, żeby w Zakopanem nie było kompromitacji. Mówię serio.