Skocznia w Oberstdorfie pozostaje niezdobyta przez Słoweńców. Mimo że wszystko wskazywało na zwycięstwo Petra Prevca, lider klasyfikacji generalnej musiał zadowolić się trzecim miejscem, przegrywając głównie z niesprzyjającymi warunkami...
Słoweńcy liczyli, że Peter Prevc odczaruje skocznię na Górze Cieni, wygrywając na niej jako pierwszy reprezentant tego kraju. Tak się nie stało - po serii trzech zwycięstw, triumfie w kwalifikacjach i prowadzeniu po pierwszej serii konkursu okazało się, że 23-letni Słoweniec musiał uznać wyższość nie tyle rywali, co natury.

- Konkurs zakończył się, jak się zakończył. Ostatnich dziesięciu skoczków, wiele zmian długości najazdu, zmieniający się wiatr - wiedziałem, że coś się dzieje. Szczególnie kiedy na kilku zawodników przede mną rozbieg był obniżony o trzy belki, a następnie podniesiony o dwie. Obserwowanie tego było interesujące, ale nie miało wpływu na to, jak skoczyłem - przyznał po konkursie Prevc.

Mimo wszystko Słoweniec był zadowolony ze swoich prób - 129,5 i 130 metrów.

- Przy pierwszym skoku popełniłem mały błąd, ale na szczęście warunki nie były takie, aby ten błąd wiele kosztował. Sytuacja przed drugą rundą była dobra. Podobnie jak przed każdym skokiem byłem skoncentrowany na zadaniu, jakie dali mi trenerzy. Zwracałem uwagę tylko na najważniejsze rzeczy. Dlatego mogłem spokojnie oddać drugi skok. Moje próby były bardzo dobre, wszystkie dzisiejsze skoki były na poziomie wczorajszych. Jest trochę goryczy, bo mimo dobrych skoków nie udało mi się przeskoczyć zielonej linii, aby objąć prowadzenie. Im bardziej zbliżał się mój występ, tym belka była niższa. To może trochę zagotować. Starałem się pozostać skupiony, zmiany belki i wiatru nie miały na mnie wpływu. Szkoda, że w finałowej serii trochę źle poszło; patrząc na wcześniejsze skoki oczekiwałem więcej, ale nie wiem... Za tydzień będziemy wiedzieli, czy obróci się to w coś dobrego, czy złego. Muszę pozostać skupiony, w Garmisch na kolejnych zawodach mogę być spokojniejszy, bo dobrze skaczę i muszę jeszcze tylko pokonać wiatr - powiedział po konkursie 23-latek.

Obecnie w klasyfikacji generalnej Peter Prevc traci do dzisiejszego zwycięzcy - Severina Freunda - 7,3 punktu.