Niezbyt często w tym sezonie widzieliśmy Gregora Schlierenzauera w zawodach Pucharu Świata. 25-latek z Tyrolu jest wyczerpany.
Rekordzista w liczbie wygranych konkursów PŚ sam nie wie, co mu dolega. Austriak przyznaje, że nie czuje się najlepiej.

- Okazało się, że organizm Gregora jest wyczerpany. Nie wiem, co to dokładnie oznacza, nie jestem lekarzem - przyznaje Heinz Kuttin. - Nie wiem też, czy to poważna sprawa, ale zawodnik znajduje się pod stałą kontrolą medyczną. Te badania były konieczne, ponieważ muszę mieć jasność – dodał trener austriackiej reprezentacji.

Już 28 grudnia rozpoczyna się rywalizacja w Turnieju Czterech Skoczni. Tego dnia odbędą się kwalifikacje do konkursu w Oberstdorfie.

– Nie wiadomo, czy Gregor będzie mógł wziąć udział w imprezie. Skoczek sam musi podjąć taką decyzję. Ma czas do zgłoszenia zawodników. Dla mnie ta sytuacja też nie jest łatwa, jednak drzwi dla Gregora są zawsze otwarte - ocenił Kuttin.

Z bardzo dobrej strony pokazywał się w ostatnich konkursach Michael Hayboeck. W niedzielę w Engelbergu Austriak zajął drugie miejsce.

- Mój drugi skok był bardzo dobry. Teraz wyruszam na Święta, aby odpocząć i nabrać pozytywnej energii. Przed nami Turniej Czterech Skoczni - to pierwsza ważna impreza w tym sezonie, ale na razie staram się o tym nie myśleć. Chcę spędzić kilka miłych dni z rodziną.