Sobotni konkurs w Engelbergu był popisem braci Prevc. Zwyciężył Peter przed Domenem, a na najniższym stopniu podium stanął Noriaki Kasai. Kamil Stoch, Stefan Hula i Andrzej Stękała zakończyli rywalizację z punktami...
Na początku konkursu belka startowa została ustawiona na progu trzynastym. O ile otwierający konkurs Michael Glasder i Shohei Tochimoto nie dolecieli do punktu K, to trzeci na liście Andrzej Stękała spisał się dużo lepiej. Debiutujący w zawodach Pucharu Świata Polak pofrunął na odległość 127 metrów, co dało mu prowadzenie i duże szanse na awans do drugiej serii.

Polak przez kilka minut utrzymywał się na czele, nikt nie był w stanie zbliżyć się do jego wyniku. Wkrótce jednak znalazł swojego pogromcę w osobie Andreasa Koflera - Austriak uzyskał 132,5 metra, dzięki czemu wyprzedzał Stękałę o jedenaście punktów.

Wraz z czasem warunki na skoczni pogarszały się - przy silniejszym wietrze w plecy (ok. 0,8-1 m/s) przyszło startować m.in. Dawidowi Kubackiemu (120 m), Klemensowi Murańce (118 m) i Piotrowi Żyle (115,5 m). O ile więc mogliśmy być spokojni o awans Andrzeja Stękały do finału (co po chwili stało się faktem), a w przypadku Dawida Kubackiego dostrzegaliśmy pewne szanse na lokatę w czołowej trzydziestce, to Klemens Murańka i Piotr Żyła nadziei na punkty już mieć nie mogli.

Gdy pierwsza seria przekroczyła półmetek, zaczęły następować zmiany w czołówce. Kofler co prawda wciąż prowadził, ale za jego plecami plasowali się Manuel Poppinger (127,5 m) i Andreas Wank (129,5 m, jednak z kiepskim lądowaniem). Nieźle spisał się także Stefan Hula - 125,5 metra wystarczyło na siódme miejsce i pewny awans do drugiej serii.

Dość blisko rezultatu Koflera był kolejny z Austriaków, Manuel Fettner. Zawodnik klubu SV Innsbruck-Bergisel uzyskał 131,5 metra i był drugi. Po chwili obaj podopieczni Heinza Kuttina musieli ustąpić miejsca Andersowi Fannemelowi (133 m w dobrym stylu). Do czołówki dołączył Noriaki Kasai (131,5 m - trzecie miejsce), natomiast swoją próbę z powodu dyskwalifikacji musiał odpuścić inny doświadczony skoczek - Jakub Janda.

Bardzo dobrze zaprezentował się Kamil Stoch, który najwyraźniej problemy z początku sezonu ma za sobą - 133,5 metra dawało Polakowi trzecią lokatę. Już po chwili mieszkaniec Zębu widział jednak swoje nazwisko przy cyfrze "4" - wszystkich zawodników wyprzedził Domen Prevc (133,5 m).

Do prowadzenia nieco zabrakło Stefanowi Kraftowi, jednak Austriak i tak mógł być zadowolony ze swojej próby - 132,5 metra dawało mu drugą lokatę, zaledwie 0,4 punktu za Słoweńcem. W tym samym miejscu lądował Richard Freitag - Niemiec objął prowadzenie dzięki wyższej bonifikacie za warunki. Zaskakująco słabo spisał się za to jego rodak Andreas Wellinger - zaledwie 120,5 metra oznaczało prawdopodobny brak sympatycznego skoczka w finale.

Również kilku kolejnych zawodników nie skakało tak, jak mogliśmy się spodziewać - aczkolwiek tak spektakularnej wpadki, jak u Wellingera, nie było. Tę serię przerwał Severin Freund - Niemiec w dobrym stylu wylądował na 133. metrze, jednak za sprawą niewielkiej rekompensaty za wiatr (0,38 m/s) plasował się dopiero na piątym miejscu.

Rewelacyjnie spisał się za to Peter Prevc - Słoweniec w średnio korzystnych warunkach (0,57 m/s w plecy) poleciał najdalej ze wszystkich - 139,5 metra dawało mu kilkanaście punktów przewagi nad Richardem Freitagiem i własnym bratem Domenem!

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Peter Prevc
Słowenia
139.5
151.4
2
Richard Freitag
Niemcy
132.5
138.5
3
Domen Prevc
Słowenia
133.5
138.2
4
Stefan Kraft
Austria
132.5
137.8
5
Anders Fannemel
Norwegia
133.0
137.7
6
Severin Freund
Niemcy
133.0
135.5
7
Andreas Kofler
Austria
132.5
134.0
8
Joachim Hauer
Norwegia
131.5
133.8
9
Kamil Stoch
Polska
130.5
133.0
10
Roman Koudelka
Czechy
129.5
132.8
11
Michael Hayboeck
Austria
129.0
132.4
12
Noriaki Kasai
Japonia
131.5
131.8
13
Manuel Fettner
Austria
131.5
131.4
14
Daniel-Andre Tande
Norwegia
128.5
129.4
15
Manuel Poppinger
Austria
127.5
126.4
16
Kenneth Gangnes
Norwegia
127.0
125.5
17
Anze Lanisek
Słowenia
126.5
125.0
18
Simon Ammann
Szwajcaria
128.0
123.9
19
Andreas Wank
Niemcy
129.5
123.8
20
Andreas Stjernen
Norwegia
126.5
123.3
21
Andrzej Stękała
Polska
127.0
123.0
22
Daiki Ito
Japonia
125.0
122.2
23
Tom Hilde
Norwegia
125.0
121.9
24
Stefan Hula
Polska
125.5
121.6
25
Jurij Tepes
Słowenia
125.0
121.4
26
Kento Sakuyama
Japonia
125.5
120.5
27
Stephan Leyhe
Niemcy
124.0
119.6
28
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
122.5
118.7
29
Johann Andre Forfang
Norwegia
125.0
118.3
30
Ronan Lamy Chappuis
Francja
122.5
116.6
31
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
123.0
115.7
32
Lukas Hlava
Czechy
121.0
115.3
33
Killian Peier
Szwajcaria
124.0
114.8
34
Andreas Wellinger
Niemcy
120.5
114.5
35
Dawid Kubacki
Polska
120.0
113.0
36
Nicholas Alexander
USA
122.0
110.9
37
Robert Kranjec
Słowenia
118.0
109.0
38
Luca Egloff
Szwajcaria
120.0
108.6
39
Jan Matura
Czechy
119.0
108.4
40
Sebastian Colloredo
Włochy
118.0
107.8
41
Klemens Murańka
Polska
118.0
107.7
42
Shohei Tochimoto
Japonia
120.0
106.6
43
Anze Semenic
Słowenia
120.0
106.0
44
Junshiro Kobayashi
Japonia
119.5
105.6
45
Piotr Żyła
Polska
115.5
105.5
46
Taku Takeuchi
Japonia
118.0
105.2
47
Markus Schiffner
Austria
117.5
102.4
48
Michael Glasder
USA
117.0
100.4
49
Ville Larinto
Finlandia
116.0
97.7
50
Jakub Janda
Czechy
DSQ
DSQ

W przerwie sędziowie podjęli (chyba słuszną, bo - jak później się okazało - prędkość wiatru zaczęła przekraczać 1 m/s) decyzję o minimalnym wydłużeniu rozbiegu. Skoczkowie startowali z czternastej belki i o ile nie zrobiło to większej różnicy Ronanowi Lamy Chappuis, to Johann Andre Forfang spisał się świetnie - 132 metry dały mu prowadzenie i pewny spory awans.

I rzeczywiście - Norweg długo utrzymywał się na czele z dużą (choć stopniowo malejącą) przewagą nad kolejnym zawodnikiem. Za nim plasowali się m.in. Stephan Leyhe (125 m), Stefan Hula (128 m) i Tom Hilde (128 m). Gorzej spisał się tym razem Andrzej Stękała - 122 metry wystarczyły dopiero na siódme miejsce, mimo to Polak mógł być zadowolony ze swojego debiutanckiego konkursu.

Forfanga pokonał dopiero inny podopieczny Alexandra Stöckla - Kenneth Gangnes. Norweg w bardzo dobrym stylu lądował na 135 metrze, a jego przewaga nad rodakiem wynosiła ponad trzynaście punktów. W tym momencie w czołowej piątce było aż czterech reprezentantów kraju Wikingów.

Ten układ szybko jednak zniszczył Manuel Fettner - Austriak uzyskał 130,5 metra, dzięki czemu znalazł się na drugim miejscu. Rozbijanie norweskiej dominacji kontynuował Noriaki Kasai - 134 metry i prowadzenie, mimo pewnych problemów przy lądowaniu!

Japończyk awansował do czołowej dziesiątki po trochę słabszej próbie Romana Koudelki (128,5 m). Liczyliśmy, że lokatę w TOP10 utrzyma (i jeszcze ją poprawi) Kamil Stoch. Niestety - 118 metrów było najsłabszą odległością w finale. Mieszkaniec Zębu pozostawał najlepszym spośród naszych reprezentantów, plasując się w tym momencie na miejscu dwunastym.

Kasaiego nie zdołali wyprzedzić również Joachim Hauer (126 m), Andreas Kofler (125 m), Severin Freund (126 m), Anders Fannemel (128 m) i Stefan Kraft (127,5 m). Japończyk był więc już o krok od podium, jednak na górze pozostawali jeszcze bracia Prevc i Richard Freitag...

Domen Prevc nie zawiódł - 134 metry w świetnym stylu (pięć dziewiętnastek!) gwarantowało mu pierwsze w karierze podium (w konkursie indywidualnym, bo w swoim debiucie zajął drugie miejsce w drużynówce).

Lokaty na "pudle" nie obronił Richard Freitag - 128,5 metra wystarczyło na trzecie miejsce. Wiedzieliśmy więc już, że konkurs wygra Prevc - tylko który? Wszystko zależało od Petra, który - podobnie jak brat - wylądował na 134 metrze i zwyciężył, powiększając przewagę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Peter Prevc
Słowenia
139.5
134.0
297.1
2
Domen Prevc
Słowenia
133.5
134.0
283.5
3
Noriaki Kasai
Japonia
131.5
134.0
273.5
4
Richard Freitag
Niemcy
132.5
128.5
272.3
5
Kenneth Gangnes
Norwegia
127.0
135.0
271.6
6
Anders Fannemel
Norwegia
133.0
128.0
271.5
7
Stefan Kraft
Austria
132.5
127.5
269.8
8
Severin Freund
Niemcy
133.0
126.0
265.7
9
Michael Hayboeck
Austria
129.0
129.0
264.7
10
Manuel Fettner
Austria
131.5
130.5
264.3
11
Roman Koudelka
Czechy
129.5
128.5
264.1
12
Joachim Hauer
Norwegia
131.5
126.0
262.1
13
Andreas Kofler
Austria
132.5
125.0
261.4
14
Johann Andre Forfang
Norwegia
125.0
132.0
258.5
15
Andreas Stjernen
Norwegia
126.5
127.5
253.9
16
Andreas Wank
Niemcy
129.5
129.0
252.9
17
Tom Hilde
Norwegia
125.0
128.0
251.5
18
Daiki Ito
Japonia
125.0
128.5
250.9
19
Manuel Poppinger
Austria
127.5
125.0
249.0
20
Kamil Stoch
Polska
130.5
118.0
246.8
21
Simon Ammann
Szwajcaria
128.0
125.0
245.8
22
Stefan Hula
Polska
125.5
126.0
245.7
23
Stephan Leyhe
Niemcy
124.0
125.0
245.3
24
Anze Lanisek
Słowenia
126.5
122.5
245.0
25
Daniel-Andre Tande
Norwegia
128.5
120.0
243.5
26
Kento Sakuyama
Japonia
125.5
123.0
242.8
27
Andrzej Stękała
Polska
127.0
122.0
241.0
28
Jurij Tepes
Słowenia
125.0
120.0
236.9
29
Ronan Lamy Chappuis
Francja
122.5
122.0
235.2
30
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
122.5
120.0
233.7
31
Mackenzie Boyd-Clowes
Kanada
123.0
 
115.7
32
Lukas Hlava
Czechy
121.0
 
115.3
33
Killian Peier
Szwajcaria
124.0
 
114.8
34
Andreas Wellinger
Niemcy
120.5
 
114.5
35
Dawid Kubacki
Polska
120.0
 
113.0
36
Nicholas Alexander
USA
122.0
 
110.9
37
Robert Kranjec
Słowenia
118.0
 
109.0
38
Luca Egloff
Szwajcaria
120.0
 
108.6
39
Jan Matura
Czechy
119.0
 
108.4
40
Sebastian Colloredo
Włochy
118.0
 
107.8
41
Klemens Murańka
Polska
118.0
 
107.7
42
Shohei Tochimoto
Japonia
120.0
 
106.6
43
Anze Semenic
Słowenia
120.0
 
106.0
44
Junshiro Kobayashi
Japonia
119.5
 
105.6
45
Piotr Żyła
Polska
115.5
 
105.5
46
Taku Takeuchi
Japonia
118.0
 
105.2
47
Markus Schiffner
Austria
117.5
 
102.4
48
Michael Glasder
USA
117.0
 
100.4
49
Ville Larinto
Finlandia
116.0
 
97.7
50
Jakub Janda
Czechy
DSQ
 
DSQ

klasyfikacja Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »