Zawody toczyły się powoli - przeszkadzały podmuchy wiatru, a zawodnicy lądowali bardzo blisko. Z tego powodu sędziowie podjęli decyzję o wydłużeniu rozbiegu do dziewiątego progu. Pomogło - Anze Semenic poleciał na odległość 119,5 metra i objął prowadzenie.
W ślady Słoweńca nie poszedł Jan Ziobro. Polak miał dużo słabsze warunki i doleciał tylko do 101 metra - to w tym momencie dawało tylko ósmą lokatę. Trochę lepiej poszło Dawidowi Kubackiemu (119,5 m - piąty), a dużo lepiej - Klemensowi Murańce i Piotrowi Żyle. Obaj lądowali dokładnie na czerwonej linii - mieliśmy dwóch Polaków na czele, a dzięki notom za styl minimalnie prowadził Murańka.
Taka sytuacja jednak nie utrzymała się długo - wkrótce świetny skok na odległość 127 metrów oddał Gregor Deschwanden. Szwajcar objął prowadzenie z przewagą ponad jedenastu punktów nad Murańką. Za Deschwandenem wkrótce uplasowali się Lukas Hlava (123,5 m) i Maciej Kot (124,5 m), który był trzecim z naszych reprezentantów, jaki awansował do finału. I nie ostatnim - czwartym do brydża został Kamil Stoch (124,5 m i druga lokata).
Daleko latali także Anze Lanisek (123,5 m - drugi), Michael Hayboeck (130 m - prowadzenie), Simon Ammann (128,5 m - siódmy ze względu na niskie noty za styl), Joachim Hauer (126 m) i Andreas Wellinger (132,5 m - pierwszy, jednak zaledwie 0,2 punktu przed Hayboeckiem). Wielu jednak lądowało bliżej, na czym skorzystał Dawid Kubacki, który po słabym skoku Romana Koudelki (115 m) wszedł do drugiej serii.
Wśród czołowych skoczków oprócz Koudelki bardzo słabe rezultaty uzyskali Stefan Kraft (118,5 m - szesnaste miejsce dawało jednak awans) i Richard Freitag (104 m - daleka lokata i brak awansu). Na wysokich lokatach plasowali się za to Johann Andre Forfang (127,5 m - trzeci) i Kenneth Gangnes (127 m - szósty).
Walka o prowadzenie po pierwszej serii miała jednak rozstrzygnąć się pomiędzy Petrem Prevcem i Severinem Freundem. W tym starciu obronną ręką wyszedł Słoweniec - 131,5 metra dało mu pierwsze miejsce. Niemiec natomiast zawiódł - 124 metry przy silnym wietrze pod narty wystarczyły tylko na piętnastą lokatę.
Wyniki po I serii
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Peter Prevc
131.5
125.9
2
Andreas Wellinger
132.5
123.8
3
Michael Hayboeck
130.0
123.6
4
Johann Andre Forfang
127.5
115.8
Gregor Deschwanden
127.0
115.8
6
Joachim Hauer
126.0
114.0
7
Kenneth Gangnes
127.0
113.4
8
Anze Lanisek
123.5
112.2
9
Kamil Stoch
124.5
111.6
10
Jurij Tepes
126.0
110.7
11
Manuel Fettner
126.5
109.5
12
Andreas Stjernen
124.5
108.8
13
Simon Ammann
128.5
108.7
14
Daniel-Andre Tande
123.0
107.7
15
Severin Freund
124.0
104.6
16
Lukas Hlava
123.5
104.1
17
Maciej Kot
124.5
103.3
18
Klemens Murańka
120.0
101.3
19
Anders Fannemel
119.5
100.5
20
Piotr Żyła
120.0
100.3
21
Stefan Kraft
118.5
99.7
22
Anze Semenic
119.5
99.2
23
Jakub Janda
117.5
98.7
24
Robert Kranjec
117.5
98.4
25
Stephan Leyhe
116.5
95.9
26
Tom Hilde
116.5
94.1
Sebastian Colloredo
115.0
94.1
28
Anton Kalinitschenko
117.0
92.8
29
Dawid Kubacki
119.5
92.7
30
Ronan Lamy Chappuis
113.5
91.9
31
Killian Peier
114.0
91.7
32
Roman Koudelka
115.0
91.4
33
Lauri Asikainen
114.5
88.1
34
Jan Matura
117.5
88.0
35
Andreas Wank
113.5
87.6
36
Alexey Romashov
112.5
86.8
37
Ilmir Hazetdinov
111.5
84.8
38
Markus Schiffner
105.0
82.8
39
Yukiya Sato
112.5
82.2
40
Yuumu Harada
107.5
81.7
41
Harri Olli
110.0
81.4
42
Richard Freitag
104.0
80.2
43
Radik Zhaparov
106.5
77.5
44
Marinus Kraus
105.0
74.2
45
Denis Kornilov
100.5
71.6
46
Evgeniy Klimov
102.0
71.0
47
Jan Ziobro
101.0
69.8
48
Aleksandr Bazhenov
100.0
67.2
49
Alexander Shuvalov
85.0
38.8
50
Kenshiro Ito
81.0
32.3
W drugiej serii belka pozostała na progu dziewiątym. Już od początku obserwowaliśmy przyzwoite skoki za punkt K - na 122 metrze lądował Ronan Lamy Chappuis, metr dalej - Dawid Kubacki. Każdy z nich obejmował prowadzenie, na dodatek obaj nieco awansowali.
Kubacki przez kilka minut utrzymywał się na czele, jednak w końcu musiał uznać wyższość Roberta Kranjca (125 m). Mimo to Polak wciąż piął się do góry tabeli - kilku kolejnych zawodników lądowało dużo bliżej. Wśród nich byli tak utytułowani skoczkowie jak Jakub Janda (116,5 m) czy Stefan Kraft (110,5 m).
Kranjca nie zdołał wyprzedzić Piotr Żyła. Polak w świetnych warunkach (1,58 m/s) pofrunął na odległość 127 metrów i był drugi. Dużo lepiej od obu spisał się Anders Fannemel - 134 metry w dobrym stylu dawały Norwegowi prowadzenie, a trener Alexander Stöckl aż podskoczył z radości.
Umiarkowanie dobre próby zaliczyli Klemens Murańka (122 m przy wietrze 1,31 m/s) i Maciej Kot (126 m; wiatr 1,76 m/s) - w tym momencie mieliśmy więc czterech naszych reprezentantów od pozycji trzeciej do szóstej; po chwili wszyscy Polacy spadli o jedno miejsce, bowiem na drugą pozycję wyszedł Lukas Hlava (125,5 m).
Przed skokiem Severina Freunda sędziowie skrócili rozbieg do progu ósmego. Niemiec przy bardzo silnym wietrze pod narty (2,05 m/s) uzyskał 131,5 metra - był drugi, tracąc do Fannemela ponad cztery punkty. Rekordzista świata musiał jednak uznać wyższość młodszego kolegi - zdecydowanie wyprzedził go Daniel Andre Tande (136,5 m; wiatr 1,66 m/s).
Za Tande i Fannemelem plasowali się Simon Ammann (125,5 m), Andreas Stjernen (129 m), Manuel Fettner (126 m) i Jurij Tepes, który w kiepskich warunkach spadł na 78. metr (a w klasyfikacji - z dziesiątego miejsca na ostatnie).
Silny wiatr pod narty (1,9 m/s) miał za to Kamil Stoch. Polak wykorzystał te warunki, lecąc na odległość 136 metrów. Na prowadzenie to nie wystarczyło, ale gwarantowało lokatę w czołowej dziesiątce. Na pierwsze miejsce wyszedł za to po chwili Anze Lanisek (135 m przy wietrze 0,76 m/s) - Słoweniec wyprzedził Tande o ponad dziesięć punktów.
Lanisek, Tande i Stoch pięli się w górę tabeli - za nimi plasowali się bowiem Kenneth Gangnes (123 m - piąty), Joachim Hauer (zaledwie 112 m - piętnasty) i Gregor Deschwanden (129 m - czwarty). Bardzo daleko pofrunął za to Johann Andre Forfang - Norweg w dobrym stylu wylądował aż na 140 metrze, co jest nowym rekordem skoczni!
Forfang nie cieszył się długo z pierwszego miejsca - po chwili pozbawił go Michael Hayboeck, któremu 133,5 metra dało pewną lokatę na podium. Norweg jednak też miał stanąć na "pudle", bowiem słaby występ zaliczył Andreas Wellinger (119,5 m).
Kończący konkurs Peter Prevc nie zawiódł - w świetnym stylu (4 x 19,5 punktu) uzyskał 139,5 metra. To dało mu upragnione zwycięstwo i żółty plastron lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata!
Wyniki końcowe
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Peter Prevc
131.5
139.5
267.4
2
Michael Hayboeck
130.0
133.5
260.4
3
Johann Andre Forfang
127.5
140.0
253.8
4
Anze Lanisek
123.5
135.0
253.6
5
Daniel-Andre Tande
123.0
136.5
242.9
6
Kamil Stoch
124.5
136.0
242.0
7
Gregor Deschwanden
127.0
129.0
237.3
8
Anders Fannemel
119.5
134.0
229.6
9
Kenneth Gangnes
127.0
123.0
228.3
10
Andreas Wellinger
132.5
119.5
228.1
11
Andreas Stjernen
124.5
129.0
227.5
12
Severin Freund
124.0
131.5
225.4
13
Simon Ammann
128.5
125.5
225.1
14
Manuel Fettner
126.5
126.0
223.6
15
Lukas Hlava
123.5
125.5
215.6
16
Robert Kranjec
117.5
125.0
212.7
17
Piotr Żyła
120.0
127.0
211.3
18
Maciej Kot
124.5
126.0
210.7
19
Klemens Murańka
120.0
122.0
204.4
20
Joachim Hauer
126.0
112.0
202.0
21
Dawid Kubacki
119.5
123.0
198.8
22
Stephan Leyhe
116.5
119.0
197.1
23
Ronan Lamy Chappuis
113.5
122.0
196.6
24
Sebastian Colloredo
115.0
119.5
194.8
25
Tom Hilde
116.5
117.5
194.2
26
Jakub Janda
117.5
116.5
191.8
27
Stefan Kraft
118.5
110.5
189.0
28
Anton Kalinitschenko
117.0
111.0
174.9
29
Anze Semenic
119.5
99.5
161.5
30
Jurij Tepes
126.0
78.0
139.1
31
Killian Peier
114.0
91.7
32
Roman Koudelka
115.0
91.4
33
Lauri Asikainen
114.5
88.1
34
Jan Matura
117.5
88.0
35
Andreas Wank
113.5
87.6
36
Alexey Romashov
112.5
86.8
37
Ilmir Hazetdinov
111.5
84.8
38
Markus Schiffner
105.0
82.8
39
Yukiya Sato
112.5
82.2
40
Yuumu Harada
107.5
81.7
41
Harri Olli
110.0
81.4
42
Richard Freitag
104.0
80.2
43
Radik Zhaparov
106.5
77.5
44
Marinus Kraus
105.0
74.2
45
Denis Kornilov
100.5
71.6
46
Evgeniy Klimov
102.0
71.0
47
Jan Ziobro
101.0
69.8
48
Aleksandr Bazhenov
100.0
67.2
49
Alexander Shuvalov
85.0
38.8
50
Kenshiro Ito
81.0
32.3
klasyfikacja Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »