Peter Prevc po raz trzeci z rzędu został wybrany przez Stowarzyszenie Słoweńskich Dziennikarzy Sportowych Sportowcem Roku. Jak przyznaje najlepszy słoweński skoczek, tym razem ta nagroda jest dla niego największym zaskoczeniem.
Nie można powiedzieć, że miniony rok nie był udany dla 23-letniego Słoweńca - jako pierwszy przekroczył magiczną granicę 250 metrów, wygrał małą Kryształową Kulę za loty, a w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zgromadził identyczną liczbę punktów co Severin Freund, jednak za względu na mniejszą liczbę zwycięstw nie mógł cieszyć się ze zwycięstwa w Pucharze Świata. Nie przeszkodziło to jednak w zdobyciu po raz trzeci z rzędu tytułu Sportowca Roku. Prevc zgromadził 236 głosów, wyprzedzając biathlonistę Jakova Faka (177 głosów) i snowboardzistę Žana Košira (133 głosy).

- Szczerze mówiąc, to w tym roku jestem najbardziej zaskoczony przyznaniem mi tej nagrody. Koniec końców Fak i Flisar byli mistrzami świata, a Košir zdobył Kryształową Kulę. Co mogę powiedzieć? Widocznie zrobiłem na was, dziennikarzach, większe wrażenie - żartował skoczek.

Sportsmenką Roku - również trzeci raz z rzędu - została narciarka alpejska Tina Maze (376 głosów); drużyną roku po raz pierwszy ogłoszono reprezentację siatkarzy (119 głosów), która wywalczyła wicemistrzostwo Europy, pokonując m.in. Polskę.