Glon
10.11.2015, 11:31
@Luk
Gregor już w 2008 r. został mistrzem świata w lotach.
Luk
09.11.2015, 17:38
Schlierenzauer też nie skakał w Kuusamo w sezonie 2006/2007. Ba, przez kilka pierwszych sezonów nie skakał w ogóle na mamucich skoczniach.
Skoczek2000
06.11.2015, 18:14
Poza tym nic o tym nie wspomniano
Skoczek2000
06.11.2015, 18:11
Co mnie to obchodzi? Może ja nie wierzę w muzułmanów
Polonus
06.11.2015, 17:05
Lanisek i młody Prevc.
Goran chce wypróbować innych starych, a ci dwaj młodzi są w lepszej formie. Więc musiał wymyślić jakiś powód, żeby to uzasadnił.
I wymyślił:)
Dawid123456
06.11.2015, 15:03
@Fanka
Bardzo dobrym przykładem jest też Morgenstern - któż nie pamięta jego pierwszego z trzech najpoważniejszych upadków w PŚ. A stało się to nomen omen w Kussamo. Już rok później stał tam na podium.
Odnośnie wspomnianego Eisenbichlera - sądzę że Schuster wahał się przy wyborze składu właśnie nim, skoczkiem niestety bardzo chimerycznym i niepewnym, a powracającym do przyzwoitej formy Wankiem. Przeważyć mogły niedawne mistrzostwa Niemiec.
Fanka
06.11.2015, 14:10
@ Dawid123456
Dlatego ja też bardzo cenię zawodników, którzy po ciężkim upadku powracają na tę skocznię, gdzie właśnie taki upadek mieli.
Pozwolę sobie w tym miejscu przypomnieć epizod z kariery M. Eisenbichlera. Debiutował w PŚ w Klingenthal w 2010 r. (niektórzy przyjmują, że nie można tego występu uważać za debiut w PŚ, ponieważ do konkursu nie awansował). Niestety, skok w kwalifikacjach zakończył bardzo ciężkim upadkiem (można znaleźć w necie film i zdjęcia) - ironią losu jest to, że on te kwalifikacje rozpoczynał (wolę nie myśleć, co musieli czuć zawodnicy skaczący wkrótce po nim, np. S. Leyhe). Po czym, przed ubiegłym sezonem, natrafiłam na wywiad z nim, w którym skocznię w Klingenthal wymienił jeko jedną z ulubionych, a w konkursach: wygrał z drużyną oraz zajął 8. miejsce indwidualnie. W tym roku trener do startu w inauguracji sezonu go nie dopuścił :-(.
Dawid123456
06.11.2015, 13:49
@Fanka
Oczywiście że może mu pozostać uraz. Tak jak każdemu zawodnikowi po każdym groźniejszym upadku. To jest po prostu wpisane w ten sport, ryzyko jest bez porównania większe niż w zdecydowanej większości innych konkurencji. Jednakże, chcąc znaleźć się na szczycie, skoczkowie muszą przełamywać swoje opory, bariery, pokonywać strach.
Dlatego zwyczajnie nie kupuję tych tłumaczeń: "nie, na tej skoczni młody nie poskacze, bo jest za młody. Bo skocznia za trudna. Bo sobie nie poradzi. Bo może odnieść kontuzję. Może za rok, może za dwa".
Fanka
06.11.2015, 12:46
@ Dawid123456
Doskonale pamiętam, że upadek Anze Laniska spowodowany był problemem ze sprzętem. Ale niestety, nie można wykluczyć, że mógł zawodnikowi pozostać jakiś uraz do tamtego obiektu i gdyby ponownie na nim się znalazł, mógłby skakać "spięty" i popełnić błąd, którego skutki byłyby znacznie gorsze, niż upadek w ub. roku. A chyba wszyscy chcemy widzieć skoczków w dobrej formie, na zawodach, gdzie o wynikach końcowych rozstrzygają zaprezentowane skoki, a nie czyjeś kontuzje i upadki.
Najważniejsze, że już za 2 tygodnie rusza ta "karuzela".
Dawid123456
06.11.2015, 12:02
@Fanka
Upadek Laniska był związany z usterką sprzętu, puściło wiązanie, nic wspólnego z warunkami. To mogło się wydarzyć na każdej skoczni.
Jak dla mnie, to jeżeli jest forma, to powinno się ją wykorzystywać, jeździć na zawody, oskakiwać się, bez względu na to czy skocznia jest bardziej wymagająca technicznie, kapryśna, czy łatwiejsza.
Fanka
06.11.2015, 11:39
@ Dawid123456
Chciałbyś, żeby Anze Lanisek miał taki skok, jak w ub. sezonie w II serii sobotniego konkursu? A może ktoś powinien skoczyć tak, jak w I serii tamtego konkursu Andi Wellinger?
Jeżeli nie czują się pewnie na tej skoczni, to lepiej niech nie jadą. Sezon jest długi i zdążą się jeszcze wielokrotnie pokazać.
Dawid123456
06.11.2015, 11:29
No proszę, nie tylko Polacy odczuwają paranoidalny lęk przed posyłaniem juniorów na kapryśną Rukatunturi.
Polonus
06.11.2015, 10:53
Damjan na cenzurowanym?
Pungertar miał z kolei w poprzednim sezonie zdecydowanie najlepszą zimę.
Ads
06.11.2015, 08:27
Ooo, typer ruszył