Kolejny raz Dawid Kubacki spisał się doskonale podczas letnich zmagań. Mistrzostwo Polski, dwa zwycięstwa w CoC, wreszcie prowadzenie w LGP... Jednym z ojców sukcesu 25-latka jest Maciej Maciusiak...
Szkoleniowiec reprezentacji B polskich skoczków jest zadowolony z występu swojego podopiecznego:

- To kolejny bardzo udany dla nas konkurs. Jestem bardzo zadowolony. Cała nasza czwórka weszła do drugiej serii i wywalczyła solidne miejsca. To dla nas dobry wynik - przyznał po zawodach na skoczni im. Adama Małysza.

Zwycięstwa cieszą, a te uzyskane przed własną publicznością smakują najlepiej. Kubacki jest w doskonałej dyspozycji od początku letnich zmagań. Do tej pory wygrał praktycznie wszystko. Jedynie w Międzynarodowym Memoriale Olimpijczyków musiał uznać wyższość Stefana Huli.

- Trenuje się po to, żeby wygrywać. Dawid nie ma skoków idealnych, w każdym można się czegoś dopatrzeć. W zawodach skacze się po prostu to, co wytrenuje się na treningu, cudów się tutaj nie zdziała - ocenił trener.

Polscy skoczkowie w Wiśle zaprezentowali się bardzo dobrze. Weekend w Polsce i inaugurację Grand Prix mogą zaliczyć do udanych.

- Troszeczkę pierwszy skok zepsuł Maciek Kot, stać go na lepsze miejsce - zaznaczył Maciusiak.

Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Barłomiej Kłusek. Polak zajął wysokie, siódme miejsce.

- U Bartka występują częste wahania formy. Tak samo jest z treningami – jeden dzień jest dobry, a drugiego już coś nie gra. Dziś naprawdę zaskoczył chyba wszystkich, ale skoki były takie, jakich od niego oczekujemy - zakończył trener.