Po rozegranych w ostatni weekend zawodach PŚ, COC i MŚJ czas na przemyślenia. Rewelacyjna forma Rutkowskiego, dobra Skupnia, słabsza Małysza i Mateji, choć ciężko porównać wyniki Mateji i Małysza ze Skupniem, coś należy zmienić. Marcin Bachleda podczas lotów w Obestdorfie zaprezentował się fatalnie. Sam trener naszej kadry A - Apoloniusz Tajner doszedł do interesujących wniosków. "W piątek potwierdziła się prawidłowość, jaka ostatnio występuje u Mateji – im więcej oddaje skoków, tym bardziej jego dyspozycja słabnie (..) Natomiast Marcin Bachleda w obecnej formie nie nadaje się do startów na mamuciej skoczni" – mówił Tajner. Kogo więc wystawić na kolejne konkursy? Skoro Mateja i Bachleda nie nadają się na razie na największe zawody, to może dać szanse młodym?
Trener Tajner musi podjąć jakieś radykalne kroki, by zmienić obraz naszych dokonań w Pucharze Świata. Niektóre media i kibice coraz bardziej naciskają na jego odejście. Coraz częściej słyszy się o zmienie trenera, a to na Fina, a to na Kuttina...
Vice-prezes PZN przyznaje, że nie wie jak po zakończeniu tego sezonu będzie wyglądała struktura szkolenia. "Teraz Kuttin musi już zostać z juniorami. Nie ma innego wyjścia, nie przepuścimy mu. Nie może stracić tej grupy z oczu, musi iść z nimi do końca. Jasne jest więc, że kiedyś zostanie szkoleniowcem kadry A” – dodał Nadarkiewicz. W takim razie Kuttina z kadry A na razie musimy skreślić.

Menedżer Małysza, Edi Federer w wypowiedzi dla Przeglądu Sportowego mówi, że sukces Rutkowskiego to nic wielkiego i nie należy go jeszcze porównywać z Małyszem. "Co z tego, że Rutkowski wygrał mistrzostwo świata juniorów. To nic wielkiego. Polacy mają skłonność do robienia wielkiego szumu bez powodu. Wartość Rutkowskiego dla reklamodawców wzrośnie jak będzie skakał w Pucharze Świata, transmitowanym przez telewizję z wielu krajów. Może osiągnie coś w mistrzostwach świata w lotach... Sukces Rutkowskiego mnie cieszy, ale nie róbmy takiego zamieszania. Jak można porównywać Mateusza z Małyszem? Adam to prawdziwa gwiazda i jeszcze dużo czasu minie zanim Rutkowski będzie postacią podobnej klasy” – mówił austriacki menedżer.

Nie wiem, czy Austriak ma do końca rację. Przecież Mateusz pokonał skoczka, który ostatnio jest w rewelacyjnej formie - mowa o Morgensternie. Bagatelizowanie sukcesu "Rutka" wynika może z patriotyzmu? Ciekawe co mówił Federer rok temu, jak Thomas zdobywał MŚJ? Niemniej jednak porównywanie jego osiągnięć z tym co dokonał Małysz jest niewątpliwie błędem. Jednak kibice patrzą na wyniki, a fakty mówią same za siebie. Małysz ma zniżkę formy, Rutkowski zwyżkę. Kujmy żelazo póki gorące.

Sam pokonany w MŚJ skoczek wypowiada się z wielkim szacunkiem o dokonaniu Mateusza. "Ten chłopak z Polski jest fenomenalny. Jeszcze do niedawna nie znałem jego nazwiska, a on wygrał mistrzostwa świata. Słyszałem, że macie jakiegoś dobrego zawodnika, ale nie przypuszczałem, że aż tak dobrego. Kiedy skoczył 104,5 metra w pierwszej serii, aż mnie zatkało" – oznajmił Thomas Morgenstern, który zdobył srebrny medal na MŚJ.

Czy Rutkowski wystąpi w najbliższych zawodach PŚ? Szkoda by było, aby zmarnować tak wysoką formę zawodnika. Wszędzie na Świecie jest tak, że jeśli zawodnik jest w wysokiej formie to dostaje szanse wyjazdu na rywalizację z najlepszymi. Polska to dziwny kraj... Zobaczymy jaką drogę obiorą działacze i trenerzy...