Kamil Stoch nie próżnuje. Polski skoczek przygotowuje się do kolejnego sezonu. Nasz zawodnik otwarcie przyznaje, co jest jego głównym celem na najbliższą zimę...
W nadchodzącym sezonie to mistrzostwa świata w lotach i Turniej Czterech Skoczni będą imprezami nadrzędnymi dla dwukrotnego mistrza olimpijskiego.

- Turniej Czterech Skoczni oraz mistrzostwa świata w lotach to dwie główne imprezy tej zimy, również dla mnie - przyznał Kamil Stoch. - Szczyty formy zwykle następują na tych imprezach. W tym roku nie ma ani mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, ani igrzysk olimpijskich. Mistrzostwa w lotach są dodatkiem dla skoków. Dla mnie - jako zawodnika, który nie ma tego tytułu - są to ważne zawody. Chciałbym tam przede wszystkim dobrze skakać - dodał.

Mistrzostwa świata w lotach zostaną rozegrane w Tauplitz/Bad Mitterndorf. Austriacki obiekt był w poprzednim sezonie testowany przez najlepszych skoczków świata.

- Nie startowałem jeszcze na tej nowej skoczni, na pewno będzie to utrudnienie. Historia jednak pokazuje, że radziłem sobie w takich sytuacjach - zaznacza dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi. - Cały cykl Pucharu Świata będzie dla nas ważny. Puchar Świata to zawody wysokiej rangi. Postaram się zrobić wszystko, co będę mógł, aby dobrze zakończyć sezon - dodał.

Poprzednia zima nie należała do Kamila Stocha. Polski zawodnik zmagał się z kontuzją, a do rywalizację rozpoczął dopiero na Turniej Czterech Skoczni.

- Zawsze będę powtarzał, że chcę rozwijać się na wszystkich płaszczyznach - sportowej czy mentalnej. Wiem, co nie zagrało w poprzednim sezonie, dlatego tę wiedzę postaram się wykorzystać - ocenia.

W kalendarzu Pucharu Świata 2015/2016 znalazło się miejsce dla trzech konkursów w Polsce. Do Wisły i Zakopanego dołączył Szczyrk. Zapowiada się więc narciarskie szaleństwo w naszym kraju.

- Za najważniejsze imprezy w tym sezonie uznam także zawody w Polsce. Trzy konkursy to bardzo dobra wiadomość. Będziemy mieli okazję pokazać się przed własną publicznością - powiedział. - Przede wszystkim chciałbym, aby wszystko przebiegło jak należy. Mam tu na myśli cały plan treningowy - pogodę, przygotowanie obiektów, aby nie było żadnych problemów z przeprowadzeniem treningów czy z realizacją całego programu. Chciałbym, aby nie było niespodzianek - dodał.

Lider polskiej reprezentacji liczy na swoją dobrą dyspozycję. Wie jednak, że nie zawsze może mieć na wszystko wpływ.

- W konkursach nie można niczego przewidzieć i niczego założyć sobie z góry. Na zawody jadę walczyć. Zawsze będę starał się to tam realizować. Chcę dobrze przygotować się do sezonu letniego. Chciałbym dobrze pokazać się w konkursach w Polsce, a także przetrzeć się w rywalizacji przed Pucharem Świata - ocenił.

Dwukrotny złoty medalista z Soczi w tym roku nie wyjechał nigdzie z żoną na wakacje. Odpoczywał i regenerował się w Polsce.

- Udało mi się wypocząć, choć nie byłem nigdzie na leżakowaniu na plaży. Wykorzystałem ten czas jak najlepiej - w gronie rodzinnym. Bardzo cenię sobie takie chwile, kiedy mogę zrobić coś, na co normalnie nie mam czasu - zakończył Stoch.