Po tym, jak Anders Bardal i Anders Jacobsen zakończyli swoje kariery, było pewne, że norweska kadra przejdzie gruntowną zmianę. Dzisiaj Alexander Stöckl podał nazwiska pięciu wybranych...
Nikt nie miał wątpliwości, że w kadrze Alexandra Stöckla znajdą się Anders Fannemel i Rune Velta. Zaskoczeniem nie powinno być również dołączenie do nich dwóch obiecujących juniorów - Johanna Forfanga i Phillipa Sjøena. Zagadką pozostawało, kto uzupełni ten skład. Szkoleniowiec Norwegów zdecydował, że pierwsza reprezentacja będzie w tym sezonie składała się z pięciu - a nie sześciu - zawodników. Tym samym ostatnie miejsce w norweskiej drużynie otrzymał Kenneth Gangnes.

- Pomiędzy drużyną narodową a kolejnymi zawodnikami jest nieco większa luka niż oczekiwaliśmy. Dlatego zmniejszyliśmy pierwszy zespół z sześciu do pięciu zawodników. W pierwszej części Letniej Grand Prix mamy siedem miejsc. Zawsze jest tak, że ktoś dołącza do drużyny - w ten sposób i tak mamy w drużynie zawodnika, który nie jest z kadrą narodową na zgrupowaniach - wyjaśniał Stöckl. - To będzie bardzo ekscytujące. Myślę, że jesteśmy teraz w bardzo dobrym punkcie, na trzy lata przed igrzyskami olimpijskimi mamy kilku młodych zawodników na poziomie reprezentacji narodowej, dzięki czemu możemy budować zespół w nieco dalszej perspektywie. Mam również nadzieję, że Rune Velta, który miał fantastyczny sezon, i Anders Fannemel będą dalej tak pracować i będą tak mocno zmotywowani jak do tej pory - dodał Austriak.

W kadrze narodowej zabrakło miejsca dla Andreasa Stjernena i Toma Hilde. W przyszłym tygodniu podopieczni Stöckla będą mieli zgrupowanie w Trondheim. Na koniec miesiąca czekają ich skoki w Lillehammer, a w czerwcu szkoleniowiec zabierze swoich zawodników na małe tournée po swojej ojczystej Austrii.

- Musimy lepiej przystosowywać się do różnych skoczni. Musimy zminimalizować czas na dostosowywanie się do nowych obiektów. W Norwegii chętniej skaczemy więcej w jednym miejscu ze względu na duże odległości między skoczniami. Zupełnie inaczej wygląda to w Austrii, gdzie możesz dotrzeć na pięć-sześć obiektów w przeciągu dwóch godzin jazdy - wyjaśniał Stöckl.

Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że kadra narodowa kobiet w nadchodzącym sezonie będzie składała się dwóch zawodniczek - Line Jahr i Maren Lundby.