Po trzech latach walki o dopuszczenie skoków kobiet na MŚ Juniorów do skutku doszedł pierwszy konkurs. Ze względu na bardzo niewielką liczbę zgłoszonych zawodniczek dla dziewcząt rozszerzono kategorię wiekową. Dzięki temu wystartować mogły Norweżki Anette Sagen i Line Jahr, Japonka Misaki Shigeno i Amerykanka Lindsey Van, które nieco przekroczyły już wiek juniorski.
Po bardzo słabych wynikach pierwszego treningu jury dość znacznie podwyższyło belkę, dzięki czemu najlepsze zawodniczki osiągnęły bardzo dobre wyniki. 102,5 metra Sagen w pierwszej serii to póki co najdłuższy skok mistrzostw! W serii próbnej Norweżka osiągnęła 102 m. Jednym z największych problemów skoków kobiet pozostają bardzo duże różnice poziomu (co wiąże się oczywiście z liczbą zawodniczek). Tu różnice punktowe są spore, ale tylko kilka skoczek wyraźnie odstaje od reszty. W pierwszej serii 2/3 składu uzyskało co najmniej 85 m.

Prędkości były o ok. 3 m/s wyższe niż u chłopców. Z powodu mniejszej siły kobiety potrzebują dłuższego rozbiegu, by osiągać te same wyniki, co mężczyźni. Dobre porównanie dały Mistrzostwa Norwegii, dzięki tej samej odległości uzyskanej przez Sigurda Pettersena i Anette Sagen. Dodatkowo należy pamiętać, że przy najeździe z tej samej belki, co chłopcy, dziewczęta uzyskują wyraźnie niższe prędkości, co wynika z mniejszej masy i uwarunkowanej budową miednicy skłonności do nieco innej pozycji na rozbiegu.

Zastanawiające jest, w jaki sposób ma sie odbyć zaplanowany na jutro konkurs drużynowy. Tylko dwa kraje - Norwegia i USA - wystawiły pełną czteroosobową drużynę. Jedna z członkiń drużyny amerykańskiej - Brenna Ellis - jest zresztą kombinatorką, ale kombinację norweską uprawia na razie bardzo mało dziewcząt i dlatego Brenna rywalizuje często w skokach specjalnych.

Za tak niewielki skład należy winić przede wszystkim krajowe związki narciarskie - bez większych trudności znalazłoby się drugie tyle zawodniczek w odpowiednim wieku. Nawet Austria, choć skoki kobiet traktuje się tam bardzo w porządku, nie wysłała ani jednej zawodniczki. Akurat dwie najmłodsze skoczki w austriackiej kadrze kobiecej są juniorkami, przy rozszerzonej kategorii "załapałaby się" także Magdalena Kubli. Udział zapowiadały także Włochy, a nawet zaledwie 12-letnia Czeszka Vladka Pustkova, rywalizująca już z o kilka lat starszymi zawodniczkami. Mozna przypuszczać, że znów pojawiły się jakieś problemy ze zwrotem kosztów i uznano, że konkurs kobiecy nie jest dość ważny... Jest jednak zgoła inaczej. Temu konkursowi przygląda się wielu oficjelów FIS. Zapewne będzie on miał duże znaczenie dla ich decyzji, które będą wpływały na rozwój skoków kobiet. Niedobrze, że na samym starcie tak wyraźnie potwierdzono opinię, że skoczek jest niewiele.

 Klasyfikacja po I serii
 miejsce i skoczka odl. 1

punkty

  1. Anette Sagen (Norwegia)
  2. Ulrike Gaessler (Niemcy)
  3. Lindsey Van (USA)
  4. Jessica Jerome (USA)
  5. Henriette Smeby (Norwegia)
  6. Line Jahr (Norwegia)
  7. Jenna Mohr (Niemcy)
  8. Erina Kabe (Japonia)
  9. Ellis Brenna (USA)
 10.Alissa Johnson (USA)
 11.Kristin Fridtun (Norwegia)
 12.Misaki Shigeno (Japonia)
102.5
96.0
93.5
93.0
92.5
88.5
89.0
85.5
77.0
76.0
76.0
69.5
136.5
124.0
122.5
120.5
118.5
111.0
111.0
103.5
85.0
80.0
79.0
64.5


 Klasyfikacja końcowa
 miejsce i skoczek odl. 1 odl. 2

punkty

  1. Anette Sagen (Norwegia)
  2. Ulrike Gaessler (Niemcy)
  3. Lindsey Van (USA)
  4. Jessica Jerome (USA)
  5. Line Jahr (Norwegia)
  6. Henriette Smeby (Norwegia)
  7. Jenna Mohr (Niemcy)
  8. Erina Kabe (Japonia)
  9. Ellis Brenna (USA)
  10.Alissa Johnson (USA)
  11.Kristin Fridtun (Norwegia)
  12.Misaki Shigeno (Japonia)
102.5
96.0
93.5
93.0
88.5
92.5
89.0
85.5
77.0
76.0
76.0
69.5
99.5
93.0
90.0
89.5
91.5
86.5
82.5
80.0
79.5
77.0
73.0
68.5
268.0
241.0
238.0
233.0
223.5
223.0
206.0
194.0
174.5
162.0
151.5
124.0