Już w czwartek w Planicy na odniowionej Letalnicy po raz pierwszy będą latać najlepsi skoczkowie. Dzisiaj przebudowany obiekt został oficjalnie otwarty.
Po długim oczekiwaniu nadszedł ten wyczekiwany moment - mamut w Planicy został oficjalnie otwarty po przebudowie. W otwarciu wzięli udział działacze, koordynatorzy projektu i inni goście. Wśród nich nie zabrakło Janeza Goriška, minister rozwoju Alenki Smerkolj, burmistrza Kranjskiej Gory Janeza Horvata, dyrektora zawodów w Planicy Jelko Grosa i szefa skoków oraz kombinacji norweskiej w Słoweńskim Związku Narciarskim - Ljubo Jasniča. Symbolicznie Gorišek zasiadł z nartami na belce startowej.

- Cały czas prowadziliśmy wewnętrzną walkę między pięknem a funkcjonalnością. Z jednej strony chcieliśmy maksimum funkcjonalności, a z drugiej stawialiśmy na piękno. Cały czas musieliśmy działać na zasadzie krok w przód i powrót, aby było to tak, jak jest - powiedział Gros.

Graniczną odległością, na której możliwe jest wylądowanie pod właściwym kątem, to 252 metry - przy sprzyjących warunkach rekord jest więc możliwy. Pierwsze loty odbedą się w środę, a dzień później na skoczni pojawi się elita skoczków narciarskich. Cały projekt kosztował czterdzieści milionów euro. Zużyto trzydzieści tysięcy metrów sześciennych ziemi, dwa tysiące metrów sześciennych betonu i trzydzieści ton żelaza.

Główne pytanie brzmi: czy widzowie zobaczą lot dłuższy od tego w wykonaniu Andersa Fannemela w Vikersund? Gros uważa, że jeśli będzie zawodnik, który jest pełen adrenaliny i który rzuci swoje ciało bezkompromisowo w "próżnię", przy sprzyjających warunkach wietrznych może paść i nowy rekord świata:

- W górnej części Letalnicy musi być słaby wiatr pod narty, a w dolnej wynoszący około 1,5 m/s. Wszystko musi zostać ujęte, a rekord nie tyle zostanie wykonany, a się zdarzy - zastrzega Gros.

Gospodarze w konkursach wystawią aż trzynastu zawodników. Obok Petra Prevca, walczącego z Severinem Freundem o Kryształową Kulę, zobaczymy Jerneja Damjana, Jurija Tepeša, Matjaža Pungertara, Nejca Dežmana, Roberta Kranjca, Cene Prevca, Anže Semeniča, Anže Laniška, Roka Justina, Tomaža Nagliča, Jakę Hvalę i Mirana Zupančiča.