Stefan Kraft po konkursach na Holmenkollen praktycznie stracił szansę na wygraną w Pucharze Świata - w klasyfikacji generalnej Severin Freund ma już 175 punktów przewagi nad Austriakiem...
W niedzielnym konkursie Kraft zajął piąte miejsce, co i tak było postępem w porównaniu z sobotnimi zawodami.

- Jeśli mam być szczery, to nie jestem do końca zadowolony - przyznał Kraft. - Brakowało mi wykończenia - dodał.

Za kilka dni skoczkowie przeniosą się do Planicy, gdzie odbędzie się finał Pucharu Świata.

- Chcę oddawać dobre, rekordowe skoki. Mam nadzieję, że będzie dobrze - zaznaczył triumfator tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni.

Konkury w Oslo nie były szczęśliwe dla Gregora Schlierenzauera. Austriak nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych.

- Z jednej strony cieszę się, że zima już się kończy. W Planicy zawsze jest kapitalna atmosfera, a loty są czymś wyjątkowym. Nie mogę doczekać się tych zawodów. Z drugiej strony po finałowych zmaganiach będę musiał znaleźć dużo czasu, aby przemyśleć moje występy w tym sezonie i znaleźć jakiś złoty środek - stwierdził Schlieri.

- Nie jestem już sfrustrowany. Nie skaczę na wysokim poziomie. Nie zbliżam się do czołówki. Dla mnie najważniejsze nie jest to, jakie miejsce zajmę w zawodach, ale to, w jakim stylu oddam skoki - ocenił Schlierenzauer.