Wyniki wczorajszego treningu na Mistrzostwach Świata Juniorów w norweskim Stryn mogły trochę dziwić - dopiero dwunasta pozycja Thomasa Morgensterna, siedemnasta Mateusza Rutkowskiego. Wszystko oczywiście spowodowane - jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić - silnym wiatrem. Jednak nie tylko wiatr przeszkadzał skoczkom. Wszyscy zawodnicy, trenerzy, działacze określali serię treningową jako horror organizacyjny. "Nigdy nie widziałem czegoś takiego. Tragicznie przygotowana skocznia, ze sztucznego oświetlenia została chyba tylko nazwa, a kierownik konkurencji puszczał zawodników bez zwracania uwagi na wiatr" - mówi drugi trener kadry B polskich skoczków, Łukasz Kruczek.
Na treningu najlepiej z Polaków skakali Kamil Stoch (5 miejsce) i Dawid Kowal (8 miejsce) - mieli najlepsze warunki. Faworytom, takim jak Rutkowski czy Morgenstern, wiał silny wiatr w plecy. Jednak Kruczek jest zadowolony - twierdzi, że skocznia "leży" Polakom, a ich skoki były w pełni zadowalające.

Ze względu na bezpieczeństwo naszych młodych skoczków, Heinz Kuttin i Łukasz Kruczek zdecydowali się wycofać zawodników z dwóch pozostałych zaplanowanych serii treningowych. Później zresztą i tak zapadła decyzja o odwołaniu tych rund.

Przeciwko temu, co dzieje się na skoczni w Stryn, zaprotestowali szefowie wszystkich ekip. Delegat techniczny i przedstawiciele FIS mają spotkać się z organizatorami, ale dopiero po dzisiejszym treningu - tak więc może być powtórka z dnia wczorajszego.

Jeśli warunki w sobotnim konkursie będą dla wszystkich równe, to Mateusz Rutkowski może zrobić kibicom dużą niespodziankę. Jak mówi Apoloniusz Tajner, Rutkowski ma niesamowitą moc odbicia. "To pachnie złotym medalem. Mateusz jest zawodnikiem bezkompromisowym. Nie kalkuluje. W każdą próbę wkłada maksimum mocy" - twierdzi trener kadry A.

Tymczasem "Przegląd Sportowy" donosi, że nie ma szans, żebyśmy zobaczyli na żywo w TVP konkursy MŚJ. Szef redakcji sportowej Telewizji Polskiej, Janusz Basałaj, zadaje retoryczne pytanie: "Nie dajmy się zwariować, kto będzie oglądał skoki kilkudziesięciu juniorów?". Dodaje, że TVP koncentruje się na wielkich imprezach, takich jak Puchar Świata, Mistrzostwa Polski. "Jeżeli w czwartek albo w sobotę polscy skoczkowie powalczą o medale, postaramy się jednak zdobyć zdjęcia z tego przekazu. Zaprezentowalibyśmy je w przerwie transmisji z Oberstdorfu" - mówi Basałaj.

Dzisiaj o godzinie 17:00 drugi oficjalny trening, natomiast jutro o 18:00 - konkurs drużynowy.