Kasai: Poszliśmy do japońskiej restauracji, przybyło nam mocy!
Opublikowano: 8 marca 2015, 12:50
Polacy i Japończycy do ostatniego skoku walczyli o podium wczorajszego konkursu drużynowego w Lahti. Ostatecznie lepsi okazali się reprezentanci Kraju Kwitnącej Wiśni, którym przewodził Noriaki Kasai.
Kasai oddawał wczoraj bardzo dobre skoki - 125,5 oraz 126 metrów. Nic dziwnego, że po konkursie był bardzo zadowolony.
- To był dla nas szczęśliwy dzień, czuję satysfakcję - przyznał, po czym zdradził przepis na sukces.
- Po mistrzostwach świata w Falun byliśmy trochę zmęczeni. Przez trzy dni przebywaliśmy w Helsinkach, gdzie poszliśmy do japońskiej restauracji. Posiłek sprawił, że przybyło nam mocy - dzięki temu mogliśmy lepiej skakać. Jedzenie było smaczne, prawie takie jak w Japonii - ocenił z radością.
Tradycyjnie podczas pokonkursowej konferencji prasowej padło pytanie o plany Kasaiego na przyszłość:
- Oczywiście, za rok również będę startować - zapowiedział 42-latek. - Mam zamiar kontynuować karierę przez kolejne dziesięć lat - zakończył.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (1)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
marmi
08.03.2015, 13:32
Wow, przez 10 lat, szok! Jak dociągnie do 50 skacząc w zawodach to będzie wyczyn nie do powtórzenia. Obawiam się jednak, że w tym wieku nawet drobna kontuzja może być istotną przeszkodą w kontynuowaniu kariery. Ale oczywiście niech skacze te 10 lat, przy nim wciąż się czuję młodo :)
Swoją drogą to Japończycy w sezonie mają trochę przekichane. Chyba tylko na Sapporo (+trochę przed i po) są w domu, a resztę sezonu tułają się po Europie po hotelach z daleka od domu i rodzin, co też musi być kosztowne...