Ponad pół roku przerwy dla Nicka Alexandra
Opublikowano: 6 marca 2015, 13:00
Nick Alexander, który upadł po lądowaniu podczas konkursu drużyn mieszanych w Falun, powrócił już do Stanów Zjednoczonych, gdzie zdiagnozowano u niego poważną kontuzję kolana.
Po powrocie do ojczyzny Amerykanin przeszedł szczegółowe badania, w tym badanie rezonansem magnetycznym. O diagnozie poinformował na swoim profilu na Facebooku:
- Tak jak się spodziewaliśmy, moje więzadło krzyżowe przednie jest całkowicie rozerwane. Inne urazy obejmują boczne więzadło, więzadło poboczne piszczelowe, więzadło krzyżowe tylne, obie łękotki są uszkodzone, fragment chrząstki oderwał się, zabierając ze sobą mały kawałek kości udowej - wyjaśniał Alexander.
26-latek w najbliższy poniedziałek przejdzie operację, po której przez pierwsze sześć tygodni nie będzie mógł obciążać stawu i będzie zmuszony poruszać się o kulach. Później przejdzie intensywną rehabilitację:
- Moi lekarze i fizjoterapeuci spodziewają się, że pierwsze skoki będę mógł oddać po okresie sześciu do dziewięciu miesięcy od momentu operacji - poinformował.
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: FIS, Facebook/Nick Alexander
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
ryf
07.03.2015, 19:29
dokładnie tak jak piszesz... jak są pieniądze to i sposób leczenia odpowiedni się znajdzie (choć nie zawsze)
ryf
07.03.2015, 19:14
dokładnie tak jak piszesz... jak są pieniądze to i sposób leczenia odpowiedni się znajdzie (choć nie zawsze)
crelano
07.03.2015, 17:51
#ryf
ale Ty na siatkówce nie zarabiasz... pieniądze, my dear, pieniądze...
ryf
07.03.2015, 17:30
jestem 6 tygodni po prawie identycznej kontuzji jak opisana powyżej. Właśnie odstawiam kule, z tą różnicą, że mi lekarz powiedział żeby lepiej zrezygnował z takich sportów jak siatkówka, piłka nożna, najlepiej nie biegć, zostaje basen, siłownia i jazda na rowerze... Amerykanin natomiast w następnym sezonie znowu będzie skakał...
niesioł
06.03.2015, 15:48
Typowo happoneńska kontuzja.
Polonus
06.03.2015, 13:12
No to, zdaje się, po amarykańskich skokach.
USA straciły dwóch niewątpliwie najlepszych zawodników. Co gorsza w momencie, kiedy wydawało się, że zaczęli, obaj, zmniejszać dystans do czołówki.
Pytanie czy Fairall w ogóle będzie mógł kiedyś jeszcze ruszyć z belki.