Stefan Kraft jest jednym z odkryć trwającego sezonu. Triumfator tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni z Falun wywiózł dwa medale: srebrny i brązowy.
W konkursie indywidualnym na skoczni normalnej 21-letni Austriak stanął na najniższym stopniu podium, a wraz z kolegami z reprezentacji Austrii wywalczyłsrebrny medal w zawodach drużynowych.

- Mam nadzieję, że będę mógł skakać do finałowych konkursów w Planicy - i że to zakończenie będzie dla mnie szczęśliwe. Nadal jestem w szczytowej formie - przyznał Kraft.

Podopieczni trenera Heinza Kuttina w konkursie drużynowym nie mieli szans z rewelacyjnymi Norwegami. Austriacy, w tym Kraft, nie zamierzają odpuszczać w końcówce sezonu.

- Nadal czuję się dobrze - zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Nie jestem zmęczony. Znowu chcę zaatakować! - ocenił.

Do końca sezonu pozostało siedem konkursów indywidualnych. Peter Prevc, lider Pucharu Świata, w klasyfikacji generalnej ma nad Kraftem 57 punktów przewagi. Na trzecim miejscu znajduje się mistrz świata z Falun, Severin Freund.

W ten weekend rozpoczynają się zmagania skoczków w Skandynawii. W Lahti wystąpią także Gregor Schlierenzauer, który na dużej skoczni w Falun wywalczył srebrny medal, i Michael Hayboeck.

- Udowodniłem, że mogę dobrze skakać, nawet lepiej niż w Falun. Skocznie w Skandynawii to te, które lubię - przyznał Hayboeck. - Kolejne dni będą bardzo trudne, bo będzie wiele konkursów. Ten sezon jest dla mnie udany - dodał.

Zadowolony z Falun mógł wracać Gregor Schlierenzauer. 25-latek wywalczył dwa srebrne medale na dużej skoczni - w konkursie indywidualnym i drużynowym.

- Chcę dobrze zakończyć sezon. Muszę być konsekwentny w swoich startach - powiedział.