Freund: Nawet Tepes nie był w stanie tego przewidzieć
Opublikowano: 1 marca 2015, 13:26
Wydawało się, że 135,5 metra, uzyskane przez Severina Freunda, będzie na tych mistrzostwach granicą nie do pokonania. Podczas konkursu drużynowego Niemiec udowodnił, że jest inaczej. Poszybował aż na 143. metr i chociaż nie jest to nowym rekordem skoczni, to i tak ta odległość zostanie zapamiętana na dłużej.
- Dobrze, że nic mi się nie stało - powiedział zaraz po skoku Severin Freund.
Mistrz świata z dużej skoczni musiał lądować już na dwie nogi, mimo że próbował wykonać telemark. Ostatecznie Freund podparł swój niesamowity skok, co spowodowało, że 143 metry nie są nowym rekordem obiektu w Falun.
- Od razu po wybiciu zdałem sobie sprawę, że ten skok będzie bardzo daleki. Czułem, że mam wiatr pod narty. Tak naprawdę byłem nad zeskokiem chyba dwa razy wyżej niż inni skoczkowie. Trochę się bałem, ale nie mogłem o tym za bardzo myśleć. To mogłoby spowodować, że nie wyląduję bezpiecznie i przewrócę się. W takim momencie trzeba wyłączyć mózg i pozwolić, aby ciało samo zaczęło pracować. Byłem wysoko, leciałem szybko. Nie mogłem w pewnym momencie uciąć tego skoku i przedwcześnie wylądować. Gdybym chciał tak zrobić, przy lądowaniu mogłoby być jeszcze gorzej. Próbowałem pozostać stabilny i w jakiś sposób bezpiecznie wrócić na śnieg - skomentował swoją próbę 26-letni Bawarczyk.
Od razu wywiązała się dyskusja, czy nie zostało narażone zdrowie Freunda, który przecież od początku mistrzostw świata w Falun pokazuje niesamowitą formę - Niemiec zdobył dwa złote i jeden srebrny medal. Jak zatem sprawa wygląda z punktu widzenia Niemca? Czy postąpiono słusznie, zapalając zieloną lampkę w takich warunkach i pozwalając mu skakać z takiej belki?
- Wiatr zmieniał się bardzo szybko. Być może w mojej sytuacji bardziej bezpieczne byłoby skakanie z niższej bramki. Inni zawodnicy mi mówili, że często po tym, jak dostawali zielone światło, warunki zmieniały się w ułamku sekundy i wiało jeszcze mocniej. Tak więc odpowiadający za nasze starty Miran Tepes nie był w stanie przewidzieć, jak będzie za krótką chwilę - powiedział Freund.
Dużo mówi się o tym niesamowitym skoku, lecz ostatecznie występ drużyny niemieckiej był bardzo przeciętny - podopieczni Wernera Schustera, główni faworyci do złota, zajęli dopiero piąte miejsce...
- Przed konkursem nie było serii próbnej i być może dlatego mój pierwszy skok nie był najlepszy - przyznał Freund, który w pierwszej próbie uzyskał 123,5 metra. - Drugi za to był niesamowity. Miałem fantastyczne warunki atmosferyczne. - Oczywiście byłoby lepiej, gdybym startował w momencie, kiedy po siedmiu skokach nasza drużyna była na drugim albo trzecim miejscu. Nie jestem jednak rozczarowany. Przecież my i Słoweńcy, a więc zespoły, które wygrywały konkursy drużynowe w tym sezonie, byliśmy poza podium. To pokazuje, że poziom skoków jest wysoki i wyrównany.
Autor: Aleksandra Kruc
Źródło: Eurosport.onet.pl, Sport.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
kratistos
02.03.2015, 20:01
@Małyszomania145
w którym zdaniu Freund niby chce aby ten skok byl uznany, bo jakos nie moge tego w tekscie znalezc
Małyszomania145
02.03.2015, 06:35
i tak skoczył daleko , i jeszcze chce żeby ten skok został uznany !, Sereryn za dużo od siebie wymaga tylko chce daleko skakać , i być na 1 miejscu , i jeszcze żeby może kibice go nieśli jak na fali , ja bym mu dała miejsce 4 w niedzielnym konkursie co był
kratistos
01.03.2015, 23:52
szkoda ze tego skoku nie ustal
555
01.03.2015, 15:17
Sremol no co ty
Demol
01.03.2015, 15:09
Tepes poscil go w takich warunkach żeby cos sobie zrobil i żeby Srevc wygral PŚ...
mymy
01.03.2015, 13:53
bez przesady....mogli po prostu obnizyc belke widzac co sie dzieje i jak bardzo warunki sie zmieniaja
nb
01.03.2015, 13:46
Tepes specjalnie puścił go w takich warunkach. ( Freunda )