Norwegowie stoczyli zacięty bój z Niemcami w konkursie drużyn mieszanych. Ostatecznie to skandynawski zespół musiał zadowolić się srebrnym medalem, który zawodnicy i zawodniczki przyjęli z wielką euforią.
W piątkowym konkursie kobiet Maren Lundby zajęła piętnastą lokatę, a Line Jahr była dziewiętnasta. W rywalizacji drużynowej obie panie dały z siebie wszystko:

- Srebro jest równie dobre co złoto, jestem bardzo szczęśliwa - stwierdziła Lundby. - Musiałyśmy zapomnieć o tym, co stało się wcześniej. Od piątku wykonałyśmy świetną pracę mentalną. Wprowadziliśmy kilka drobnych zmian i to zadziałało - wyjaśniała młodsza z Norweżek.

- To mój największy dzień w karierze - mówiła szczęśliwa Line Jahr. - Nigdy wcześniej nie zdobyłam medalu, więc to najwspanialszy dzień w moim życiu.

Anders Bardal, który zajął szóste miejsce w konkursie indywidualnym, również cieszył się z pierwszego podium na tych mistrzostwach.

- To był ekscytujący konkurs - stwierdził. - Dziewczyny wykonały fantastyczną robotę. Jestem bardzo szczęśliwy.

Rune Velta w sobotę wywalczył złoty medal, teraz do kolekcji dołączył srebrny krążek:

- Przyjechaliśmy tutaj jako outsiderzy i wdrapaliśmy się na podium, udowadniając, że jesteśmy jedną z najlepszych skokowych nacji na świecie - zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Pokazaliśmy, że niewiele nam brakuje do najlepszych na świecie. To wspaniałe, cały zespół włożył w to całe swoje siły. Niesamowite było zobaczyć, jak dziewczyny podniosły się po piątkowym konkursie - powiedział Velta.