Ahonen: Od czegoś przecież muszę zacząć
Opublikowano: 21 lutego 2015, 21:40
Janne Ahonen najlepszym Finem podczas konkursu mistrzostw świata na skoczni normalnej w Falun. Występ pozostałych podopiecznych Janiego Klingi pozostawia jednak wiele do życzenia...
37-letni Ahonen oddał dwa równe skoki i zajął w dzisiejszym konkursie piętnaste miejsce. W pierwszej próbie Ahonen uzyskał 90,5 metra, co dało mu takie same miejsce, jak po serii finałowej.
- Było lepiej niż wczoraj. Skoczyłem dobrze, ale entuzjazm ze strony wszystkich jest troszkę przesadzony. W drugiej serii chcę skoczyć lepiej niż w pierwszej próbie, to oczywiste - powiedział Ahonen po swoim pierwszym skoku.
Po drugiej próbie na twarzy Fina pojawił się nieznaczny uśmiech. Ahonen uzyskał 89 metrów.
- Jeżeli oddałbym w obu seriach nieco spokojniejsze skoki, byłoby o wiele lepiej. Ale to najlepszy konkurs tej zimy, muszę od czegoś przecież zacząć - dodał Ahonen. - Jeżeli miałbym powiedzieć, jaki wynik by mnie w pełni zadowolił, to pierwsza dziesiątka konkursu - dodał fiński mistrz. - Cel jednak został spełniony, a ja pozytywnie myślę o dużej skoczni.
Falun ma specjalne znaczenie dla Ahonena - to właśnie tutaj, 22 lata temu, po raz pierwszy startował w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym.
- Jeżeli mam doszukiwać się czegoś pozytywnego, to jest to fakt, że zająłem lepsze miejsce niż 22 lata temu - dodał z uśmiechem Ahonen.
W jutrzejszym konkursie drużyn mieszanych Finlandię będą reprezentowali Julia Kykkänen, Susanna Forsström, Janne Ahonen i Jarkko Määttä.
- Naszym celem jest awans do drugiej serii - dodał trener Finów Jani Klinga.
Autor: Aleksandra Kruc
Źródło: YLE.fi, MTV3.fi
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (5)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Krzychu
24.02.2015, 16:25
Uśmiech? Janne, zwariowałeś?
mr.OTHER
22.02.2015, 12:21
no właśnie aż chciałbym zobaczyć ten uśmiech, czyżby Janne na starość odbiło? :P
Kazach
22.02.2015, 10:25
Asikainen nawet za Choiem,na początku sezonu bym w to nie uwierzył,czyli pewnie Koreańczyk ma szansę zdobyć pierwsze punkty PŚ w konkursach skandynawskich.
alexandra
21.02.2015, 22:10
Podziwiam go, kibicuję mu od 11 lat. Janne i Małysz byli pierwszymi skoczkami których nazwiska zapamiętałam w wieku 6 lat po pierwszym obejrzanym konkursie :D oby tak dalej Janne! :))
mrwolek
21.02.2015, 21:46
"Dodał z uśmiechem" - ta, bo uwierzę ;)