Seyfarth rozczarowana brakiem powołania, Freund nie może się doczekać
Opublikowano: 21 lutego 2015, 21:19
Juliane Seyfarth dość nerwowo zareagowała na wiadomość, że nie została powołana do reprezentacji Niemiec na niedzielny konkurs drużyn mieszanych...
Andreas Bauer i Werner Schuster zdecydowali, że w niedzielę Niemcy będą reprezentowali wicemistrz świata Severin Freund, siódmy w konkursie indywidualnym Richard Freitag oraz panie - Katharina Althaus i świeżo upieczona mistrzyni świata Carina Vogt. O ile ostatnie nazwisko wcale nie dziwi, to dla Juliane Seyfarth decyzja o występie Althaus jest niezrozumiała.
- Jestem bardzo rozczarowana, że nie będę skakać w jutrzejszych zawodach drużynowych. Przecież w ostatnich dwóch dniach byłam numerem dwa niemieckiej reprezentacji kobiet - napisała 25-latka na portalu społecznościowym. - W sporcie zawodowym nieraz są podejmowane decyzje, które nie mają nic wspólnego z fair play ani nie odzwierciedlają wyników. W Oslo będę chciała odpowiedzieć na to bardzo dobrym wynikiem.
Niemcy są jednym z głównych faworytów do złota w niedzielnym konkursie drużynowym. W ekipie naszych zachodnich sąsiadów znalazła się bowiem mistrzyni świata i wicemistrz świata ze skoczni normalnej.
- Konkurs drużyn mieszanych będzie bardzo interesujący. Ciężko powiedzieć, kto będzie najmocniejszy. Wydaje mi się, że do faworytów należy Japonia, ale my również możemy być bardzo silni. Nie mogę doczekać się tych zawodów - podobnie jak rywalizacji na dużej skoczni! - skomentował Severin Freund.
Autor: Aleksandra Kruc
Źródło: wiadomość własna + Skispringen.com
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
marmi
22.02.2015, 15:24
@Jero: różnica belek to nawet 10, także jest kolejka panów, potem podnosi się belkę, kolejka pań, znów się obniża dla panów itd.
hobbit
22.02.2015, 10:58
@Damian
Nie, bo polskie skoczkinie nie pojechały do Falun. A szkoda, spróbowałyby sobie chociaż...
damian
22.02.2015, 09:10
a polacy beda skakac?
Jero
22.02.2015, 07:59
Jak to będzie wyglądać? Np. mężczyźni belka 5, kobiety 10? Muszą manipulować belkami, bo nie oszukujmy się, ale poziom Pań jest dużo niższy niż Panów w tym sporcie - oczywiście bez urazy dla Pań. Chodzi mi tylko i wyłącznie o atrakcyjność konkursu :)
Raptor
21.02.2015, 22:40
Osobiście bardzo mi było szkoda Eisenbichlera, że nie został powołany, ale koniec końców to bez znaczenia, czy on, czy Wellinger, bo ani Andi nie zdobył medalu, ani Markusowi zapewne również by się to nie udało. Liczę na występ Eisenbichlera na dużej skoczni, a w drużynówce chciałbym zobaczyć Neumayera.
korus
21.02.2015, 22:12
Nie mieli innego kandydata do odrzucenia, cała niemiecka drużyna pokazała się z bardzo dobrej i równej strony, jedna wpadka Eisenbichlera przesądziła o tym, by go nie powołać. Dzisiejszy konkurs pokazał, że zasłużona czwórka skakała w konkursie.
Za to tutaj sytuacja faktycznie trochę krzywdząca, bo przez ostatnie tygodnie Seyfarth regularnie spisywała się lepiej od Althaus.
Tytus
21.02.2015, 21:43
Taki sam przypadek jak z Eisenbichlerem