borsuk
13.02.2015, 22:14
@ Bartek
Piękny narcyzie, ale podajesz farmazony. Fartem to można wygrać balonika w lunaparku, a nie tcs. I co cie obchodzi biżuteria w okolicach odbytu dietharta? Pasjonuje cie ten temat?
Gość
13.02.2015, 15:22
@fan skoków85
Poppinger będzie startował dlatego, że w ostatnim czasie zaczął lepiej skakać,(zaczęło się w Sapporo).
Danny
13.02.2015, 13:43
jak to jest, że w innych reprezentacjach najlepsi latają a Kruczek nie daje polatać Stochowi.
Lipa, bo Zyła to nadal władca jednego skoku i szału nie ma, więc nie będzie za bardzo czym sie podniecać.
Raptor
13.02.2015, 12:47
Koń jedzie a Fettner nie? Idiotyzm! Zresztą Fettner, Diethart, Kofler czy Poppinger - ani jeden nie zagwarantuje medalu. Szansę będzie miał tylko Kraft i to raczej tylko na skoczni dużej, więc nie dziwne będzie, jeśli Austriacy wyjadą z Falun bez choćby jednego krążka. Za to Fettner jest chyba piątym kołem u wozu dla Kuttina, podobnie było w przypadku psychola, którego ów Kuttin zastąpił.
fan skoków85
13.02.2015, 12:44
Szczerze to ani Poppinger, ani Diethart, ani Fettner zbytnio mi się nie rzucili w tym sezonie w oczy. Widać, że kadra austriacka przeżywa kryzys. Również ciekawe jest to, że poza wymienioną 7 w PŚ punktowało... 1 zawodnik- Loitzl.
Tak jak mówię dla mnie nominacja Poppingera głównie to dowód na kryzys u Austriaków.
costa9
13.02.2015, 12:24
fettner powinien być za poppingera i kto zdobędzie dla austri złoto jak nie fettner na jednej nodze a zresztą austria nie będzie mieć żadnego medalu a tym bardziej w drużynie
Bartek
13.02.2015, 12:24
Kuttin chyba dlatego nie wziął Manuela bo padłby na zawał gdyby Manuel lądował na jednej narcie jak na MŚ w Val di Fiemme.Diethart-koń z kolczykami w uszach(pewno też ma je w d.pie) to beztalencie i jest to austriacki David Qbacky.Fartem wygrał TCS w zeszłym roku i tyle.Kofler akurat bardziej zasłużył na MŚ bo lepiej spisywał się od konia i Poppingera.Qbacky vs Koń-ostateczne starcie o to kto najładniej wyczyści bulę.
PanSowa
13.02.2015, 12:16
Fettner ostatnio skakał o wiele lepiej niż Diethart i również lepiej od Poppingera, więc nie mam pojęcia czym się kierował Kuttin. Nie wiem jak jest z Koflerem, ale w jego przypadku jestem w stanie zrozumieć decyzję o powołaniu, natomiast fakt, że nie jedzie Fettner jest jak dla mnie nieporozumieniem.
dam8ian
13.02.2015, 11:57
No nie wiem czy takie znowu lepsze. Ostatnio puścili go w warunkach kiedy skocznia paliła się cała na czerwono, sam Kuttin pokręcił nawet głową. Diethart miał za to o wiele lepsze warunki i skoczył nie wiele dalej, nie dostając się nawet do 30-stki. Poza tym należy porównać sobie ilość ich występów do zgromadzonych punktów. Diethart wystąpił o 6 razy więcej a mao 5 mniej pkt, co już samo mówi za siebie. Co do Kuttina to uważam, że wcale lepszy od Pointera nie jest. Jak na razie to z zawodników pewny jest tylko Kraft, który też pewnie się niedługo złamie tak jak Hayboeck. Reszta bardzo nierówna
Polonus
13.02.2015, 11:18
Jak nie lubię Dietharta, tak myślę, że decyzja Kuttina bazowała tylko i wyłącznie na faktycznej formie zawodników.
Przez cały czas odnosiłem wrażenie, że wszystkie punkty w tegorocznym PŚ Fettner zdobywa tylko dzięki trafianiu na wyjątkowo korzystne warunki wietrzne. A Diethart - przeciwnie. Z reguły miał do nich pecha.
W ogóle muszę, nie po raz pierwszy zresztą, napisać że Kuttin jako trener kadry swojego kraju robi na mnie zdecydowanie lepsze wrażenie niż Pointner. Kuttin przez te parę ostatnich lat się naprawdę rozwinął. W tej chwili to jest prawdziwy fachman i trener. Pointner to był taki... Kruczek. Ze znacznie lepszą baza medyczno-sprzętową, powiedzmy.