Podczas gdy Alexander Stöckl głowi się nad ostatecznym skladem na mistrzostwa świata w Falun, w Vikersund zastanawiają się, jaki będzie nowy rekord świata...
Johan Remen Evensen - obecny rekordzista świata w długości lotu - uważa, że po czterech latach nastał czas, aby jego rekord (246,5 metra) został pobity. A kto ma tego dokonać? Jego rodak, zwycięzca niedzielnego konkursu - Anders Fannemel.

- Z jego obecną formą i idealnymi warunkami mówię definitywnie "tak". Wszystko wskazuje, że w ten weekend w Vikersund padnie nowy rekord świata - stwierdził Evensen. - Jeśli miałbym przewidzieć wynik, to mam nadzieję i wierzę, że będziemy widzieć skok powyżej 250 metrów. Anders Fannemel mógłby ustanowić rekord na 251,5 metra - przewiduje obecny rekordzista.

11 lutego 2011 roku Johan Remen Evensen poszybował na Vikersundbakken na odległość 246,5 metra. Czy nie będzie mu żal, jeśli ktoś pozbawi go tego rekordu?

- To na pewno będą mieszanie uczucia, ale skocznie są coraz większe, granice są stale przesuwane... Ja wciąż będę częścią historii i rozwoju tego sportu. Będę świętował jak każdy inny, jeśli Fannemel uzyska 251,5 metra - wyjaśniał.

Zdaniem organizatorów i meteorologów warunki atmosferyczne powinny sprzyjać zawodnikom.

- Wygląda na to, że będzie piękna pogoda, ze spokojnym wiatrem i kilkoma stopniami poniżej zera. W większości powinno świecić słońce i ogólnie wszystko powinno być w porządku - poinformowała przedstawicielka Instytutu Meteorologicznego.

W 2012 roku do rekordu Evensena zbliżył się właśnie Anders Fannemel, skacząc na odległość 244,5 metra. Zdaniem Evensena na korzyść zawodników przemawiają teraz też zmiany w przepisach:

- Po 2012 roku FIS wprowadziła bardziej obcisłe kombinezony. Teraz są one znowu powiększone - w poprzednim sezonie zawodnicy mieli dwa centymetry luzu, a teraz cztery - co sprawia, że jest im łatwej latać - wyjaśniał Norweg. - Dlatego teraz naturalne wydaje się oczekiwanie, że zawodnicy będą latać dalej niż mój rekord. To byłoby całkowite szaleństwo zobaczyć skok powyżej 250 metrów.

Od czasu pamiętnego skoku Evensena również skocznia została powiększona o około 10-15 metrów. Zdaniem 29-latka kluczowe jest zachowanie pełni energii, kiedy przelatuje się nad 160-170 metrem. A którzy skoczkowie są w stanie powalczyć z Fannemelem?

- Zawodnicy, którzy dobrze radzą sobie z fazą przejściową w powietrzu - Peter Prevc, Jurij Tepeš, może Kamil Stoch. Z naszych również Rune Velta wie, jak latać.

A co z obecnym mistrzem świata w lotach Severinem Freundem?

- On jest teraz zdecydowanie w najlepszej formie, ale myślę, że skacze trochę za bardzo "pionowo" - bardzo wysoko, przez co traci prędkość nad bulą. Może dostosuje się trochę do skoczni w Vikersund, ale czy jest w stanie ustać skok na samym dole skoczni, przy ekstremalnej odległości - nie jestem tego pewien...

Norweski sztab szkoleniowy ogłosił wczoraj nazwiska zawodników, którzy staną na starcie kwalifikacji do pierwszego konkursu na Vikersundbakken. Obok Andersa Fannemela, Andersa Jacobsena, Rune Velty, Johanna Andre Forfanga, Toma Hilde, Kennetha Gangnesa i Phillipa Sjoena w ramach kwoty narodowej wystartują Daniel Andre Tande, Robert Johansson, Ole Marius Ingvaldsen, Joachim Hauer, Andreas Stjernen i Joachim Odegard Bjoreng.