Janus: Sezon jest jeszcze długi
Opublikowano: 4 lutego 2015, 19:08
Po krótkiej przerwie do rywalizacji w Pucharze Świata wraca Robert Kranjec. Najbardziej doświadczony zawodnik w ekipie Gorana Janusa odpoczął od skoków i w pełni sił pojawi się w Titisee-Neustadt.
- Robert na czas Willingen zostaje w domu, a następnie wróci na Titisee-Neustadt, gdzie zastąpi Roka Justina. W tym czasie nie będzie skakał. Musi dać głowie odpocząć - wyjaśniał przed tygodniem Goran Janus.
Zgodnie z zapowiedzią w Titisee-Neustadt zobaczymy, obok Roberta Kranjca, Petra Prevca, Jerneja Damjana, Jurija Tepeša, Nejca Dežmana, Matjaža Pungertara oraz Tomaža Nagliča.
Po ostatnim weekendzie w Willingen Słoweńcy jadą do Titisee-Neustadt w bardzo dobrych nastrojach:
- Jeśli ktoś by nam oferował takie wyniki przed wyjazdem do Willingen, wzięlibyśmy je natychmiast. Rezultaty były bardzo dobre - przede wszystkim zwycięstwo w konkursie drużynowym było dla nas bardzo ważne, głównie za sprawą Pucharu Narodów - oceniał szkoleniowiec Słoweńców.
Po tym, jak Peter Prevc awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i niweluje straty do Stefana Krafta, nie milkną pytania o jego szanse na zdobycie Kryształowej Kuli:
- Sezon jest jeszcze długi, wszystko zakończy się w Planicy. Musimy walczyć z konkursu na konkurs. Szczególnie ważne jest, abyśmy w domu mogli odpocząć i zebrać nowe siły na kolejne zawody. Ostatni konkurs pokazał, że do zwycięstw trzeba i szczęścia, którego my nie mieliśmy - tonował nieco rosnące oczekiwania Goran Janus.
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: Dnevnik + Siol.net
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (2)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
SlowenskaMafia1
05.02.2015, 16:25
Polonus - ciekawe jak Tepes pomaga. Dmucha Słoweńca wiatr pod narty. Gdyby tak było to 6 z nich była by na 6 pierwszych miejscach.
Polonus
05.02.2015, 10:34
To już jest swoista bezczelność. Ja nie mówię, ze mają wyniki tylko dzięki szczęściu. Nie! Ale tyle co im pomaga Tepes to nikomu. Uprawia czysty nepotyzm, a Janus jeszcze marudzi. Wziąłby wsadził dziób w kubeł, a nie się wygłupiał.