W sobotę, w południe, przed wieczornym konkursem odbyła się w Zakopanem konferencja prasowa z udziałem Norwegów Sigurda Pettersena, który w Zakopanem pojawił się po jednoweekendowej przerwie w startach, i Espena Bredesena, kiedyś wielkiego skoczka, teraz - komentatora sportowego dla norweskiej telewizji. Przy odgłosach trąbek kibiców dobiegających z zewnątrz budynku te dwie wielkie osobistości skoków odpowiadały na pytania dziennikarzy, wśród których dominowały te zadawane do Sigurda, niedawnego zwycięzcy Turnieju Czterech Skoczni. Oto o czym była mowa na konferencji:
Sigurd, czy zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni zmieniło Twoje życie jeśli chodzi o popularność w Norwegii?

Moje życie nie zmieniło się za bardzo, jestem może tylko trochę za bardzo nagabywany przez dziennikarzy, a poza tym prowadzę bardzo spokojne życie.

Czy sprowadziłeś już do Norwegii samochód który wygrałeś w Turnieju?

Samochodu jeszcze nie przywiozłem, ale pracuję nad sprawą, żeby móc go przewieźć do Norwegii.

Czy czujesz, że masz taką samą formę jak pod czas Turnieju Czterech Skoczni również obecnie?

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, zobaczymy jak będzie szło w dalszych zawodach.

Czy wypoczynek po Turnieju był Ci potrzebny?

Wziąłem sobie wolne na Liberec i wypocząłem dobrze, zobaczymy co będzie dalej.

Jak sądzisz, który z zawodników zagraża Ci najbardziej podczas zawodów w Zakopanem?

Janne Ahonen, Martin Hoellwarth, Adam Małysz, który nie miał możliwości skakania w piątek ze względu na silny wiatr, ale wszystko może się zdarzyć.

Espen Bredesen, jak tłumaczy Pan tę eksplozję skoków narciarskich w Norwegii, dlaczego tak długo musieliśmy czekać, aż Norweg zacznie dominować w Pucharze Świata?

Wcześniej Norwegowie wcale nie byli tacy źli, potrzebowali więcej wiary w siebie i otrzymali to w postaci Miki Kojonkoskiego i dzięki niemu tak się stało.

Sigurd, co możesz powiedzieć o Adamie Małyszu?

Jeśli da się mu trochę czasu, trochę odpoczynku, to na pewno wróci i będzie w formie tak, jak w latach ubiegłych.

Czy trenowanie wciąż z tym samym trenerem to dobry pomysł by osiągać dobre wyniki?

Wiele małych szczegółów składa się na to by być dobrym skoczkiem, gdy rzeczywiście zachodzi taka potrzeba, wtedy zmienia się trenera.

Zanim pracowałeś z trenerem Kojonkoskim, czy wiedziałeś, że możesz osiągać takie dobre rezultaty?

Hmmmmm, nie.

W tym roku konkursy albo się nie odbywały, albo rozgrywane był w nierównych, trudnych warunkach. Czy nie uważasz, że to je wypacza, gdy zawodnicy nie mają takich samych warunków?

Takie są skoki narciarskie, to jest sport, który odbywa się na zewnątrz i różne mogą być warunki atmosferyczne.

Panie Bredesen, jest Pan teraz komentatorem telewizyjnym i na pewno orientuje się Pan w odczuciach społoecznych. W Polsce po sukcesach Adama Małysza zapanowała „małyszomania”. Czy w Norwegii po sukcesach skoczków norweskich, może zaistnieć podobna sytuacja?

To się nie wydarzy w Norwegii, tego jestem pewien. To może mieć miejsce tylko w Polsce.

Dlaczego?

Norwegia ma bardzo dużo gwiazd sportowych. Kiedy w Polsce pojawiła się tak wielka gwiazda jak Małysz, pojawiło się też wielkie uwielbienie. W Norwegii cały czas pojawiają się gwiazdy.

Sigurd, jesteś przykładem zawodnika, który przed sezonem miał przerwę z powodu kontuzji, innym przykładem jest Morgenstern, który też miał przerwę po upadku w Kuusamo, a teraz skacze bardzo dobrze. To świadczy o tym, że przerwy bardzo dobrze robią zawodnikom. Czy według Ciebie ta przerwa miała dobry wpływ na Twoją formę?

To zależy od tego jak reaguje nasz organizm. Mój organizm mówił mi, że mam zrobić sobie przerwę, poza tym i tak musiałem ją zrobić ze względu na operację i myślę, ze akurat to przyniosło dobry rezultat i pomogło.

Wielu mówi o ascetycznym trybie życia skoczków jeśli chodzi o jedzenie, co możesz o tym powiedzieć? Jak to znosisz?

Dla mnie to nie jest żaden problem, wcale nie uważam, że jem ascetycznie, po prostu takie prowadzę, życie, zdrowo się odżywiam, dużo trenuję, odpoczywam.

Czy zmieniły się Twoje relacje z kolegami i profesorami na uniwersytecie po tym jak zacząłeś odnosić sukcesy?

Nie.