Co kilka dni podajemy kolejne informacje na temat stanu Nicka Fairalla, który doznał poważnej kontuzji po upadku w Bischofshofen. Teraz Amerykaninowi w rehabilitacji chce pomóc Wojciech Fortuna!
Nick Fairall po groźnym upadku w Bischofshofen nadal przebywa w klinice w Schwarzach - wczoraj dotarły do nas informacje, że Amerykanin powoli odzyskuje czucie w nogach.

Powrót do zdrowia może jednak długo potrwać, a koszty leczenia są bardzo wysokie. Szacuje się, że wyniosą one ponad 50 tysięcy dolarów - część tej kwoty pokryje amerykański związek oraz ubezpieczyciel, ale 25 tysięcy będzie musiał opłacić sam zawodnik. Aby mu w tym pomóc, zdecydowano się na zbiórkę pieniędzy za pośrednictwem strony Rallyme.com.

Dziś dowiedzieliśmy się, że w pomoc Amerykaninowi chce się włączyć Wojciech Fortuna. Mistrz olimpijski z Sapporo postanowił sprzedać swój złoty medal z Japonii za 50 tysięcy dolarów.

- Zrobię to pod dwoma warunkami. Po pierwsze - wspomniana suma zostanie przeznaczona na leczenie Amerykanina. Po drugie - nabywca przekaże ten medal do Muzeum Sportu w Warszawie - zastrzegł Fortuna.

Pochodzący z Zakopanego Fortuna wiele razy brał udział w aukcjach charytatywnych - repliki złotych medali mistrza pomogły już kilku osobom. Na oryginał przyszedł czas dopiero teraz...

- Już dosyć napatrzyłem się na ten najcenniejszy krążek. Wolę, aby pomógł w powrocie do zdrowia amerykańskiemu skoczkowi. Czemu chcę wesprzeć akurat jego? Bardzo zasmuciło mnie to, że chłopak nie ma pieniędzy na leczenie i może nie odzyskać sprawności, a Stany Zjednoczone mają w moim sercu szczególne miejsce. Tam odbudowałem się psychicznie, jak i finansowo.

Osoby, które są zainteresowane wykupieniem medalu, proszone są o kontakt telefoniczny pod numerem 668 186 903.