Wellinger wznowi treningi w ciągu miesiąca
Opublikowano: 4 stycznia 2015, 11:30
Andreas Wellinger po fatalnym upadku podczas zawodów Pucharu Świata w Kuusamo wraca do zdrowia - młody Niemiec już za kilka tygodni pojawi się na skoczni, a jutro będzie kibicować swoim rodakom w Innsbrucku.
Dziewiętnastoletni Niemiec pod koniec stycznia lub na początku lutego powinien wznowić treningi na skoczni. Nie wiadomo niestety, czy Wellinger będzie w stanie wystartować podczas mistrzostw świata w Falun.
- U mnie wszystko w porządku, mimo tego ciężkiego upadku. Wczoraj okazało się, że mogę znów w pełni poruszać moim uszkodzonym ramieniem - powiedział z uśmiechem Wellinger. - Teraz mam nadzieję na jak najszybszy powrót na skocznię.
Andreas Wellinger przeszedł operację uszkodzonych kości w ramieniu właśnie w Innsbrucku. W piątek przeszedł kontrolne badania, a w ten weekend będzie dopingował swoich kolegów z drużyny na skoczni Bergisel.
- Moich kolegów stać na to, żeby zaatakować wysokie pozycje! - przyznał optymistycznie Andi.
Wellinger upadł podczas konkursu w fińskiej Ruce pod koniec listopada. Skoczek został odwieziony do pobliskiego szpitala, a pierwsze badania nie wykazały poważniejszych urazów. Jak się okazało już w Niemczech, Wellinger musiał poddać się operacji ze względu na uszkodzony bark. Zabieg został przeprowadzony na początku grudnia.
Autor: Aleksandra Kruc
Źródło: Skispringen.com, Sport.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (2)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Maqur
04.01.2015, 12:03
Ten sezon dla Wellingera mógł być przełomowy, chłopak od początku swojej kariery jest w szerokiej czołówce PŚ, jest chyba nawet wiekszym talentem niż Freund czy Freitag, i wydawało się na początku że ten sezon już bedzie bardziej regularny, no ale dopiero ma 19 lat wiec w następnych sezonach pewnie bedzie bardzo mocny.
mc15011
04.01.2015, 11:58
Naprawdę szkoda tego upadku. No ale niestety (dla niego) popełnił błąd przy wyjściu z progu. Gdyby nie rzucił się tak mocno na narty do przodu, tylko zaczął wykonywać to odbicie bardziej płynnie to miałby na pewno dużo więcej punktów niż ma obecnie. No ale co by było gdyby... najważniejsze że Andi wraca do zdrowia, choć będzie mu ciężko się dostać do drużyny. Konkurencja w kadrze niemieckiej od momentu kiedy reprezentację przejął Schuster zrobiła się dużo większa.