Złość i ulga - skoczkowie i trenerzy po niedzielnym cyrku w Oberstdorfie
Opublikowano: 29 grudnia 2014, 07:54
Trener reprezentacji Niemiec po raz kolejny chwali sędziów za dobrą decyzję - zdaniem Wernera Schustera odwołanie inaugracyjnych zawodów 63. Turnieju Czterech Skoczni było bardzo dobrym posunięciem.
Po prawie trzygodzinnej walce z wiatrem sędziowie zdecydowali, że konkurs w Oberstdorfie zostanie przeniesiony na poniedziałek.
- Ulżyło mi. Było niebezpiecznie i nie było sensu tego kontynuować. Ponadto rozbieg był ustawiony zbyt nisko. Dla wszystkich była to bardzo dobra decyzja - powiedział Schuster.
Prawdziwe chwile grozy przeżył Marinus Kraus, który oddawał skok w bardzo trudnych warunkach i musiał bronić się przed upadkiem.
- Jury co kwadrans przesuwało zawody. Ten konkurs był dla nas jakimś horrorem, ponieważ nie mogliśmy skoncentrować się w odpowiedni sposób - krytykował zdenerwowany Kraus. - Byłem na granicy upadku i miałem szczęście, że to wszystko skończyło się tak, jak się skończyło.
- Byłem niezmiernie szczęśliwy, gdy widziałem, że wylądował - dodał Schuster. - Było blisko nieszczęścia.
Także dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer bije się w pierś i przyznaje, że tak długie oczekiwanie na poprawę warunków nie było dobrą decyzją.
- Nadwyrężyliśmy dziś cierpliwość zawodników. Zdawaliśmy się na prognozy pogody. Ale tu zawodnicy są najważniejsi, musieliśmy mieć na uwadze ich komfort - argumentował odwołanie zawodów Hofer. - To nie były obrazki, które chcieliśmy dziś oglądać.
Konkurs od początku nie zapowiadał się obiecująco. Rozbieg został ustawiony dość nisko, więc i odległości były o wiele krótsze. Markus Eisenbichler uzyskał jedynie 112,5 metra - po jego próbie zapadła decyzja, by wydłużyć najazd.
- Oddałem bardzo dobry skok pod względem technicznym, ale nie mogłem daleko polecieć ze względu na tylny wiatr. Nie miałem szans w tym pojedynku - stwierdził Eisenbichler.
Zawodnicy znaleźli się w bardzo trudnym położeniu - niektórzy musieli przygotowywać się do skoku kilka razy, później była już tylko złość i ulga, gdy okazało się, że konkurs w Oberstdorfie nie odbędzie się w niedzielę.
- Przygotowywałem się do skoku trzy razy! - narzekał Austriak Stefan Kraft.
- W takich sytuacjach przetrwają tylko najsilniejsi psychicznie, ale trudno jest utrzymać koncentrację... - dodał trener austriackiej drużyny Heinz Kuttin.
Także dla byłego skoczka narciarskiego, obecnego eksperta w niemieckiej telewizji, Martina Schmitta, ten konkurs był kuriozalny.
- Czegoś takiego podczas Turnieju Czterech Skoczni jeszcze nie przeżyłem - skomentował Schmitt, który w ciągu swojej kariery startował w tej imprezie osiemnaście razy.
W całej 62-letniej historii Turnieju Czterech Skoczni tylko raz miało miejsce odwołanie zawodów. 4 stycznia 2008 roku zmagania z Innsbrucka zostały przeniesione do Bischofshofen, gdzie odbyły się dwa konkursy. Całą imprezę wygrał wówczas Janne Ahonen, po raz piąty w karierze.
Autor: Aleksandra Kruc
Źródło: Skispringen.com, Sport.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (11)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
gosc
29.12.2014, 16:57
Kamil tylko 103,5m w serii próbnej ,miał silny wiatr w plecy
gosc
29.12.2014, 16:33
Myślę ze nikt tutaj od Kamila wiele nie wymaga ,ale chyba wiekszosc z nasz ma cichą nadzieje ze może jednak to wygra :) ja muszę przyznac ze kiedy dowiedziałem się ze wraca na TCS i jak zobaczyłem jak dobrze skakał w kwalifikacjach i treningu zaczełem miec nadzieje ze zdominuje ten turniej ,ale oczywiscie nie wymagam tego od niego ,bo jest po kontuzji.
klarneciak
29.12.2014, 16:06
Za dużo od KAMILA nie wymagajmy on dopiero wraca...
arsenalfclondyn
29.12.2014, 13:50
Zobaczcie na sonde 40% Ze Kamil wygra.
Skoki Narciarskie
29.12.2014, 11:33
demiks przestań znowu z tymi swoimi teoriami
demiks
29.12.2014, 11:24
Maniek tego nie wie nikt. Prawdopodobnie między17:30, a 20 się zacznie konkurs
ja
29.12.2014, 11:22
Maniek o 17.30
z boku w tabelce ,,najbliższe zawody" jest informacja
Maniek
29.12.2014, 11:20
O której będą skoki?
Ruda
29.12.2014, 11:10
@Dave - podobno będą pokazane
Dave
29.12.2014, 11:03
Czy dzisiejsze zawody pokaże TVP 1?
alucard
29.12.2014, 09:24
"Oddałem bardzo dobry skok pod względem technicznym, ale nie mogłem daleko polecieć ze względu na tylny wiatr." - akurat rzadko zdarzają się zawody w których nie ma ofiar wiatru, podobnie jak tych obdarowanych dobrymi warunkami i oczywiście obniżonym rozbiegiem i gratisowymi punktami. Jak to rzekł Małysz, najlepiej jak wiatr wieje delikatnie z tyłu skoczni, wtedy widać kto potrafi a kto nie potrafi skakać.